W nowych blokach są kawalerki oraz mieszkania dwu- i trzypokojowe. Najmniejsze mają 35,2 metrów kwadratowych. Największe - ponad 58. Lokale są w pełni wykończone i gotowe do zamieszkania. Na parterze znajdują się również mieszkania przystosowane dla osób niepełnosprawnych.

Jak nas poinformował Robert Karelus, rzecznik prezydenta, obecnie zasiedlonych zostało 18 - czyli połowa mieszkań. Pozostałe powinny znaleźć swoich lokatorów jeszcze do świąt.

- Być może procedura zasiedlenia lokali przedłuża się, ale wynika to z pewnej ostrożności ZGM - dodaje rzecznik.- Przed podpisaniem ostatecznej umowy najmu, przeprowadzany jest drugi stopień weryfikacji podanych przez oczekujących na mieszkanie danych. Prowadzone są wywiady środowiskowe, które mają na celu sprawdzenie czy lokatorzy nowych mieszkań aktualnie spełniają wymogi formalne , zawarte w zapisach uchwały mieszkaniowej. W ten sposób z posiadania nowego lokalu komunalnego musiała zrezygnować jedna z wcześniej kwalifikowanych rodzin, której dotychczasowy standard mieszkaniowy zdecydowanie się poprawił.

Rzecznik informuje, że wcześniej sześć osób, które dostały propozycję, aby tu zamieszkać, nie skorzystało z oferty. Trzy odmówiły ze względu na przekraczające ich możliwości finansowe koszty utrzymania lokalu, jedna osoba - z uwagi na niespełnienie jej oczekiwań, co do ilości pokoi. Dwie osoby w ogóle nie odpowiedziały czy nadal są zainteresowane lokalem komunalnym, mimo wcześniej złożonych wniosków.

Według naszych informacji, chętnych przeraziły opłaty. Pan Roman, jeden z mieszkańców za jednopokojowe mieszkanie płaci 592 złote.

- W tym jest opłata za wodę, ścieki i ogrzewanie. Osobno płacę za prąd. Na prąd jest kuchenka, bo nie ma gazu – mówi pan Roman.

W pokoju, który przedzielił na pół meblami, mieszka razem z matką.

- Rodziny, które mają dwa pokoje, płacą 750 złotych - tak słyszałem - mówi pan Roman. – I właśnie z powodu tych wysokich opłat wiele rodzin zrezygnowało. Chociaż mieszkania są ładne. Ja jestem po rozwodzie. Nie mogłem nadal mieszkać w jednym lokalu z żoną.

Według danych, jakie dostaliśmy z Urzędu Miasta, czynsz dla lokalu o najmniejszym metrażu w tym budynku tj. 35,20 m kw. wynosi 329,82 zł ; dla lokalu o największym metrażu tj. 58,54 m kw - 548,52 zł. Stawka opłat czynszowych dla lokali komunalnych uwzględnia koszty utrzymania mieszkaniowego zasobu gminy z ubiegłego roku, określone w ustawie o ochronie praw lokatorów i ujęte w wieloletnim programie gospodarowania zasobem mieszkaniowym na lata 2012-2017 przyjętym przez radę miasta. Wysokość stawki bazowej czynszu uzależniona jest między innymi od standardu mieszkania, jego wyposażenia, stanu technicznego budynku.

- Budynki przy ulicy Odrowców nie są lokalami socjalnymi, lecz najnowszymi obiektami mieszkaniowymi wybudowanymi w mieście - informuje Robert Karelus .- Opłaty czynszowe w zasobach komunalnych gminy i tak są o połowę niższe niż wolnorynkowe. Poza tym , zgodnie z uchwałą mieszkaniową, w określonych sytuacjach spowodowanych przykładowo okresową pauperyzacją rodziny, lokatorom przysługuje prawo obniżki czynszu, a także jeżeli spełniają wymogi dodatek mieszkaniowy.

Mniej niż za mieszkanie komunalne płaci się za własnościowe na osiedlu Platan. Tu czynsz za lokal o powierzchni 47,10 m kw. wynosi 240 zł. W tej kwocie jest ogrzewanie, woda, ścieki oraz śmieci.

Koszt budowy obu bloków na Odrowców, razem z projektem, przyłączami, nadzorem inwestorskim, to 4 mln zł. Inwestycja jest w 15 proc. dofinansowana z programu Ministerstwa Infrastruktury. Reszta pochodzi z budżetu miasta.

źródło: www.iswinoujscie.pl