Zwierzak z pewnością nie jest bezpański. To zadbana suczka, z obróżką. Widać jednak, że rozstanie z właścicielem mocno ją zestresowało. Jest przestraszona i nieufna. Od znalazcy otrzymaliśmy zdjęcie zwierzęcia. Pani Miłka Ryżczak ma nadzieję, że po publikacji właściciel pozna swojego pupila i zgłosi się po odbiór. W tej sprawie można się kontaktować po numerami telefonu 608695737 i 512 598 998 . Sprawa jest pilna nie tylko ze względu na stres jaki przeżywa „zguba” ale także kłopot jaki mają jego tymczasowi opiekunowie. W domu są już dwa psy… .
ja poznaje
Ja ja chętnie wezmę !! mam Yorka pieska to i suczkę wezmę -jakie to kochane pieski a jakie wdzięczne i miluśkie.I będzie miała kochający dom oraz podwórko.Kto w taka zimę przywiązuje pieski przed sklepem, tym bardziej Yorki które maja włos a nie sierść. Ja ze swoim chodzę w te mrozy na krótkie spacerki a nie po sklepach !!
chyba znam to Pusia :)
Wolność w szerokim pojęciu od dawna nie istnieje przynajmniej dla tych, którzy poddali się cywilizacji. Tak samo jak my ludzie nie jesteśmy wolni. Mieszkamy w klatkach dla ludzi, śmierdzących spalinami miastach. Jesteśmy zależni od szefów, pieniędzy, zaopatrzenia w sklepach, wodociągów, oczyszczalni, wywozów śmieci itp. Musimy uważać na samochody i uwiązać nasze psy dla ich bezpieczeństwa. Co innego jest kradzież, a co innego zabranie takiego bezbronnego psa ze śniegu i uratowanie mu być może życia. Ale ktoś kto naraża swojego psa na coś takiego, powinien dostać karę, a jeśli się to powtarza pies powinien mu być zabrany, do adopcji dla innej rodziny.
Piesio :) słodziak :) Ludzie to xxxxxxxx
Dobre:" pies nie jest własnością tylko powinien być wolnym, najlepszym przyjacielem" - taaa, wolny ale zamknięty w domu albo prowadzony na sznurku. Niezla ta" wolność", obśmiałem się jak norka.
Pies nie ma właściciela tylko swego pana któremu w całości jest oddany. A dla swego pana pies nie jest własnością tylko powinien być wolnym, najlepszym przyjacielem. Bo pies człowieka nigdy nie zdradzi i nie odrzuci. Tak jak robią to właśnie ludzie, istoty inteligentne o wyższej świadomości. Pies do człowieka się przytula i liże go po rękach z miłością pełną w sercu, a człowiek się odwdzięcza tym, ze brutalnie wyrzuca go z samochodu uciekając gaz do dechy tak, żeby pies go już nigdy nie dogonił.
Ten piesek był przywiązany koło rosmana??
Pies nie jest przedmiotem i jak dziecko, należy ZAWSZE pilnować /!/
wczoraj widzialem jak w lidlu biegala
To się nazywa uratowanie psa przed snieżycą, znalazłam a bardzo zmarźniętą, przestraszoną w śniegu. Proszę uwierzyć, potrzebowała przygarnięcia!!
Jak pies ucieknie to wróci Po co zabierać komuś psa a póżniej płakać, że się błąkał.Nawet wyjśc nie może sobie psiak bo ręce świerzbią żeby zabrać. To się nazywa kradzież
Wydaje mi się ze to suczka, która non stop ucieka swoim właścicielom, już raz ją doprowadzaliśmy do domu, jak dobrze pamiętam to była ul.Warszawska.
Widziałem wczoraj tego psiaka w Lidlu. Bardzo sympatyczny. Był w środku i biegał po całym markecie wyraźnie szukając swojego właściciela. Byłem pewny, że się znajdą. Może to Niemiec? Może należałoby wywiesić jakiś komunikat w tym języku przy wejściu do Lidla?
Co to za właściciel jak nie potrafi upilnowac psiny
wygląda jak pies Bundych
Tofik się już znalazł, dzięki ludziom o dobrych sercach. Mam nadzieję, że psina szybko wróci do swoich właścicieli...ta rasa bardzo się przywiązuje...trzymam kciuki za happy end:)
tofik ?