Drogi błyskawicznie pokryły się śniegiem. W kilku miejscach utworzyły się zaspy i drogi są nieprzejezdne. Drogowcom zajmie sporo czasu udrożnienie wszystkich dróg. Opady śniegu mają stopniowo zanikać.
W mieście jakoś musimy sobie radzić z dojazdami. Główne ulice można pokonać, jadąc bardzo ostrożne; na prawobrzeżu jednak jest niebezpiecznie. Mieszkańcy narzekają na brak pługów. Jedna z naszych Czytelniczek wysłała zdjęcia z Przytoru.
O Borze, zaspy! Jak w takich zaspach będą sobie radzić te wszystkie" najprawdopodobniej" wyrzucone słodkie psiaczki? Jacy ludzie są bezduszni. O jeju.