CZemu nie zawiozl psa do schroniska ?? ciezko ruszyc dupe i zawiesc. ?? co za h...uj . kara jaka powinna spotkac tego wlasciciela to zbieranie psich kup . taka praca w czynie spolecznym. oczywiscie w w drelichu z napisem na plecach. wyrzucilem psa z domu wiec sprzatam kupy. Gdyby takie kary byly stosowane trawniki byly by czysciutkie.

KARA DLA TAKICH LUDZI I T WYSOKA. BIEDNY PIESEK. SMUTNE TO. WŁAŚCICIELA NA MROŹ WYWALIĆ. CHAM JEDEN.

Znowu!Co sie z tymi ludzmi porobiło.Patologia.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Takiemu cymbalowi to bym pokazal film z Seagalem (piesek wyrzucony odlewa sie potem na twarz)

Ty 92.117 tłuku nie wysmętniaj się. Nie potrafisz czeżwo myśleć ale chyba wogóle nie możesz myśleć. Jeśli piszą ze wyrzucili to na pewno coś wiedzą.Nieraz jeden drugiemu wyrzuca tak jak ten co zabił psa nie swojego niedotleniona mózgownico

Co za skurw**iel !!

Jak szaleć to szaleć. Psiarstwo to stan umysłu i łyknie każdy kit. Kundel nie tylko został" najprawdopodobniej" wyrzucony z samochodu. On był" najprawdopodobniej" był używany do przerażających testów w tajnych laboratoriach znanej firmy produkującej kosmetyki, mało tego!" najprawdopodobniej" używano go także jako worka treningowego w walkach amstafów oraz na poligonie w Drawsku gdzie służył ("najprawdopodobniej") jako tarcza strzelnicza.

co za zwyrodnialec ukarac go więzieniem a nawet niech odpracuje dla miasta w czynie społecznym

bardzo brzydko napisany art. (my-ludzie zachowujemy się w stosunku do naszych czworonożnych przyjaciół jak zwierzęta.) zwierzęta w porównaniu dla ludzi zabijają by przeżyć nie dla przyjemności, no i nie łajdacza się byle z kim i byle kiedy. Nie knują nie zazdroszczą wiec jak można ludzi w obraźliwy sposób nazwać zwierzęciem ? nie można !

Egzystencja człowieka na tej planecie to chyba największy koszmar jaki mógł się przydarzyć żyjącej tu faunie i florze. Tym wszystkim stworzeniom należałby się jakiś szacunek od człowieka a jak to wygląda każdy widzi co do psów którym protoplastą jest chyba wilk to sam człowiek je udomowił. Wilki dawały sobie doskonale radę bez człowieka ale czy człowiek dałby sobie radę bez nich czyli późniejszych psów ? Od tysiącleci psy wspomagały człowieka chroniły go, broniły, alarmowały w razie zagrożenia pomagały w polowaniach itd. Kto wie może ludziom udało się przeżyć do dzisiaj tylko dzięki psom tego teraz nikt nie jest w stanie teraz sprawdzić. A ludzie odpłacają tym zwierzakom taką monetą, następuje tz. postęp cywilizacyjny ale chyba tylko w technice i technologi bo w sferze duchowej następuje coraz większa degeneracja ludzi. Praktycznie w tej chwili człowiek nie jest człowiekiem jest bestią oczywiście nie wszyscy tacy są źli ale jest coraz gorzej i podejrzewam że lepiej już nie będzie

GOSCIU Z 9;33.PROPONUJE CI POSZUKAC DOBREGO LEKARZA, MOZE TAKI SIE ZNAJDZIE?!CO BEDZIE MOGL CI POMOC!!BO TO POSIADASZ W GLOWIE TO NAPEWNO NIE MOZG!!ZROB PRZESWIETLENIE, BO JEST DUZE PRAWDPODOBIENSTWO, ZE TAM JEST NASR...E!!TEN CO CIE ZROBIL TO MOGLO BYC SR...CE BYD...E.

A co z właścicielami martwej amstaffki, którą znaleziono w lesie. Podobno wiadomo czyj to był pies i jak się skończyło?

i co z tego - prędzej czy później i tak trafi do Remondisa

Gość • Niedziela [09.12.2012, 09:53] • [IP: 80.245.178.***] Przy takim komentarzu to podpisz się jakkolwiek bo masz podobny numer, a ja tak nie myślę.

To straszne. Ci degeneraci z esbecko bandyckiej szajki usmarkanych i zawszonych buraków za nic się nie chcą ucywilizować. Namnożyło się ich w tym kibucu jak szczurów i systematycznie gorszą ludzi swoimi prostackimi, chamski działaniami. Pocieszające jest tylko to , że jest coraz więcej zdechnięć wśród tych świrów, więc za parę lat nie będzie miał kto skrzywdzić pieska.

I proszę mi tu nie pieprzyć, że obrońcy praw zwierząt tracą czas i energię na niepotrzebne akcje, zamiast bronić praw rodziny. Prawda jest taka, że kto nie ma litości dla zwierząt nie ma jej również dla dzieci, kobiet i słabszych, a jego występowanie w obronie rodziny jest czystą hipokryzją. Taki osobnik kocha dzieci i żonę – bić. I jest bardzo wkurzony, kiedy ktoś mu tego zabrania. Stosunek do zwierząt jest miarą człowieczeństwa. Kto nie ma litości dla bezbronnych zwierząt nie ma jej również dla ludzi.

po oczach widac, ze sie raczej nie paletal. Pare dni temu omalo nie rozjechalam jada wieczorem innego psa wyrzuconego z samochodu na drodze pomiedzy promem a Przytorem. mial taki sam strach w oczach i podwiniety ogon. Ludzie to swinie. Ida swieta, wyjezdza sie, po co zabierac ze soba jak mozna sie pozbyc... na ulice, pod kola i po klopocie. A czasem gorzej - do lasu, do drzewa przywiazuja. no swinie i tyle. Mam nadzieje, ze" kochajacy wlasciciel" zostanie odnaleziony i niech sie tlumaczy" ze mu sie zgubil podczas spaceru". Wstyd!

Bokiem mi już wychodzą te łzawe bajki sprzedawane przez pracowników schroniska. Nieludzkie kreatury" najprawdopodobniej" wyrzuciły kundla z samochodu? A ja twierdzę, że srające bydlę" najprawdopodobniej" pałętało się samopas jak to ma w zwyczaju co drugi kundel w naszym mieście.

Ludzie = gówno !!

"iswinoujście" w przypadku kiedy ja znalazłem psa opublikowało ogłoszenie wieczorem i właściciel znalazł się do rana, chociaż droga była długa. Rano już miałem wiadomość czyj to pies. Jest to najszybsza droga do informacji. Bardzo dobrze zrobiłem zwracając się bezpośrednio do redakcji Wierzę w to, że w tym przypadku też tak będzie. Wiedza jaką posiadają ludzie jest bezcenna.

MYŚLĘ ŻE WŁAŚCICIELA PSA W ŻYCIU SPOTKA KIEDYŚ TEN SAM LOS.ŻYCZĘ MU TEGO

Ble, ble, ble - od wielu lat na temat słuszy się na temat psów. Wystarczy wprowadzic obowiązek czipowania i rejestracji psów, podwyzszyć i egzekwować podatek od psów, walic za zanieczyszczanie kary, a posiadanie psa jako zabawki bedzie nieopłacalne a pozbywanie sie go bolesne. W takim cywilizowanym i nowoczesnym kraju jak Singapur chuliganów i brudasów karze się wysokimi karami i batogiem. Wielu osobników w naszym społeczenstwie też tylko tak można wychowac.

Skąd wiadomo, że został wyrzucony? Faktów brak, są tylko nie podparte niczym insynuacje. Pies mógł się po prostu zgubić, co jest najczęstszą przyczyną takich niby-wyrzuceń psów. Potem zgłasza się właściciel, ale nikt informacji nie prostuje i w mediach pełno bzdur o" wyrzuconych psach" które już dawno grzeją się w cieple domu swojego pana. Poza tym - kiedy schronisko wytłumaczy się z przekrętu ze zbiórką kasy na psa z rakiem na pysku?

Katolicki kraj w 98 procentach, nic dodać nic ująć