Mieszkaniec prosił o nagłośnienie sprawy, bo jak twierdzi może być to niebezpieczne dla rowerzystów. Pinezki rozsypywane są na ścieżkach przy ulicy Grunwaldzkiej i Wojska Polskiego.
– Nie dość, że można poprzebijać sobie opony, to jeszcze krzywdę można sobie zrobić – ostrzega mężczyzna. – Nie wiem kto wpadł na taki głupi pomysł. Jakiś kierowca, który miał przykre doświadczenia z rowerzystami? A może pieszy? – zastanawia się.
Niestety, obawiam się że to jeden z tematów który, nagłośniony, staje się potem tematem stałym, bo inspiruje następnych cepów...
To powinno być traktowane tak jak podaje kodeks drogowy(ścieżka rowerowa wchodzi w skład drogi), że zabrania się zanieczyszczania, zostawiania niebezpiecznych przedmiotów, niszczenia oznakowania i infrastruktury itd i karać za narażenie na utratę zdrowia lub życia w kolizji, wypadku czy katastrofie drogowej którą może skutkować takie zachowanie.Ja osobiście podciągnął bym to pod akt terroru bo to próba zastraszenia społeczeństwa przed korzystaniem ze swobód obywatelskich i bezstresowego wypoczynku!Zwyczajny akt głupoty i bandytyzmu!
Jacy super życzliwi ludzie tam mieszkają?? Jakiś zakład wulkanizacyjny zarobi na naprawach i będzie fajnie-klientów trzeba napędzać a jak sami nie przychodzą to trzeba im pomóc.Życzliwość ponad wszystko!!CAŁE ŚWINOUJŚCIE W OKAZAŁOŚCI
Gdyby karano mandatami matołów pedałujących po chodnikach nikt nie trudziłby się rozsypywaniem pinezek. Władza ma to w dupie, więc ludzie biorą sprawy we własne ręce.
No to teraz wiem skąd mi się nagle zrobiła przebita opona i to właśnie na Grunwaldzkiej. Trzeba być tępym bezmózgiem, żeby robić takie rzeczy.
Super znowu jakiś" Polak Katolik" uważający się za tolerancyjnego się popisał i jeszcze pewnie jest z tego dumny. Czysta głupota i brak jakiejkolwiek wyobraźni. Nic tylko pożyczyć takiej wspaniałomyślnej osobie żeby sama w to weszła lub ktoś z bliskich może wtedy choć odrobinę zacznie myśleć bo myślenie podobno nie boli.
Braun z Nicponiem już wzywali do mordowania.Teraz prawdziwi Polacy katolicy biorą się za rowerzystów.
no to wojna... pora cos zrobic z chodnikiem...
A GDZIE TU JEST POLCJA -PRZECIESZ ONI SOBIE GRORZO W KOMENTARZACH'
Wy CHAMY i SWINIE teraz bedziemy uwaznie przygladac sie co za chamo i cymbal to rozsypuje oby Cie szlag trafil CHAMIE biszczelny aby Tobie kiedy butu sie rozpierdolily przez pinezki chamy, swinie.
Czyli wojna!
afery szukacie... moze jakiemus dziecku sie pudeleczko wysypalo gdy wracal z kleksika do domu?
no sorry, rozsypał pinezki, bo katolik, wam już z dekla zdjeło zupełnie, nie widziałam zeby ktoś ze starszego pokolenia coś takiego zrobił?
co za ludzie, gdzie się to uległo, jak pies ogrodnika, a przecież rower to czytste powietrze, swietna gimnastyka zwłaszcza dla osób ktorym wysiada kregosłup i nie tylko!
te pinezki powinny być rozsypane na chodnikach, żeby pedałujące święte krowy przestały po nich jeździć
Nigdzie na świecie nie ma takiej zawiści jak w tym kraju :/ Na zachodzie nigdy by nikt nie wpadł na to żeby rozsypywać pinezki by rowerzystom koła pobrzebijać, nie mówiąc już społecznej akeptacji takich inicjatyw. A tutaj?! Co drugi komentarz popierający i zachęcających do takich pomysłów :/ I to ma być katolicki kraj? O Czymś takim jak" Kochaj bliźniego swego jak siebie samego to nigdy nie słyszeliście" :/
Przecież te pinezki mogą kogoś skrzywdzić albo zwierzak jakiś wdepnie i co?
Gość • Piątek [30.11.2012, 09:47] • [IP: 92.42.116.***] bredzisz. Wszyscy i tak wiedzą, że w kręgu: pieszy, rowerzysta, kierowca samochodu - wyzwiska lecą w równym stopniu, jak i przestrzeganie przepisów, czy kultura jest niska. Do tego popierasz utrudnianie życia innym i niszczenie cudzej własności. Dajesz przyzwolenie na takie działania. Przesuwasz tym samym granicę ogółu w postrzeganiu najpierw bezmyślnych psikusów, potem wykroczeń, później przestępstw. Tworzysz spiralę, w konsekwencji, której nikomu nie będzie szkoda, że ktoś da ci po twarzy, czy zdemoluje mieszkanie. Swego zdania nie zestawiasz z konsekwencjami na swą przyszłości lub swoich potomków. Skutki tego ciebie jeszcze nie dosięgły?
Chory kraj, chore miasto, chore społeczeństwo !
Pewnie, ze jest to nie w porządku, ale często cykliści lamia przepisy.Na skrzyżowaniach z sygnalizacja świetlna nie zatrzymują się na czerwonym świetle, bo myślą, ze jak są na ścieżce rowerowej to maja pierwszeństwo i czerwone światło ich nie dotyczy.W ten sposób piesi przechodzący przez pasy wpadają wprost na rozpędzonych rowerzystów.Poza tym często widzę jak rowerzyści przejeżdżają przez pasy. Powinni zejść i przeprowadzić rower tam gdzie nie ma znaku dla cyklistów.Oczywiście jeśli przebiega trasa rowerowa to mogą przejechać.To tyle-pa
To są pineski sypane na chodnik dla pieszych, żeby debilni cykliści po nim nie jeździli, tylko po swojej ścieżce
Pineski - działanie idioty. Czym się on różni od tego co porysował gwoździem samochód, czy wymalował cudzą klatkę schodową?
oczywiście, że to nie wporządku --ale cykliści nie respektują prawa jeżdżąc bez oświetleń, albo jeżdżąc po chodnikach, mimo iż mają ścieżki rowerowe, albo jeżdżąc prz ez jezdnię w niedozwolonych miejscach.
Nagonka na rowerzystow moze i tak niech kazdy rowerzysta zastanowi sie czy jego rower jest oswietlony jak nalezy czy jezdzi jak nalezy.Oczywiscie to tez sie tyczy kierowcow. Jak kazdy z nas pomysli to nie bedzie takich sytuacji.Badzmy dla drugiego zyczliwym a bedzie oki POZDRAWIAM.
stnieje taki pakiet do rowerystów mozna wykupic sobie w PZU BEZPIECZNY ROWERZYSTA w nim jest OC i NW mozna ddtkowo sobie wykupic AC ale to nie zwalnia rowerzystów od bezpiecznej jazdy i przestrzegania przepisów.