iswinoujscie.pl • Sobota [06.10.2007, 00:13:46] • Świnoujście
Nie wszystko jest jak powinno
Zanim nastąpi formalny odbiór inwestycji jest czas na zgłaszanie uwag do wykonanych prac. Najwięcej zastrzeżeń mają działkowcy.(fot. Sławomir Ryfczyński
)
Pracownicy Wydziału Inżyniera Miasta w obecności przedstawicieli Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Granica” przyglądali się wczoraj wyremontowanemu odcinkowi ul. Grunwaldzkiej od ul. Krzywej do przejścia granicznego na Garz.
Liczna komisja przyglądała się dziś efektom prac. Inspektorzy oceniali to, co „na wierzchu”, choć wiadomo, że najważniejsze były tu prace ziemne. Na kilkusetmetrowym odcinku drogi trzeba było zerwać starą nawierzchnię, utwardzić teren, wybudować kanalizację deszczową oraz położyć i zabezpieczyć wszystkie instalacje. Po zachodniej stronie od Grunwaldzkiej pierwsze działki zostały zwężone w sumie o ponad 300 metrów kwadratowych.
fot. Sławomir Ryfczyński
Najwięcej zastrzeżeń mają działkowcy.
Przy dużych ulewach rów nie jest w stanie, odprowadzić deszczówki i woda zalewa działki. Mimo nieprzerwanych konsultacji z Zarządem działek wykonawcy nie udało się zakończyć prac bez strat działkowców. Największe odnotowali ogrodnicy, których działki przylegają do rowu melioracyjnego. Przez długi czas grządki tonęły w błocie, woda niszczyła dobytek. Sprawę może niestety rozwiązać jedynie budowa przyłączy melioracyjnych.
fot. Sławomir Ryfczyński
Zarząd R.O.D. „Granica” upomniał się dziś także o naprawę głównej bramy wjazdowej na teren ogródków. Uszkodzona w pierwszym etapie prac została i jedynie prowizorycznie naprawiona. Jak się okazuje, rozjeżdżony przez ciężki sprzęt, wjazd na działki wymaga poważniejszej - gruntownej naprawy. Chodzi także o to, że właśnie tu znajduje się główna studzienka wodociągowa ogródków i licznik wody. W trakcie budowy urządzenia zostały zasypane gruzem. Z naprawą nie powinno być jednak problemu. Chociaż uszkodzenia powstały w pierwszym etapie prac to do remontu „na ochotnika” zgłosił się ostatni wykonawca – spółka „Polski Asfalt”.
Największym zmartwieniem działkowców pozostaje kwestia odizolowania od hałasu i spalin. W przyszłości, po szerokim otwarciu granic hodowanie własnych warzyw może być tu po prostu – niezdrowe. Przed przystąpieniem do prac okazało się, że na ekrany z prawdziwego zdarzenia brakuje środków. W projekcie znalazło się natomiast nasadzenie setek drzew i krzewów, które miały stać się naturalnym zielonym ekranem. Teraz okazuje się, że w dużej części są to karłowate, ozdobne rośliny, które na pewno nie spełnią funkcji „zielonego ekranu”. Uzupełnienie nasadzeń znajdzie się prawdopodobnie we wnioskach do protokołu. Odbiór przebudowywanego odcinka ul. Grunwaldzkiej nie będzie oznaczać zakończenia prac drogowych w tym rejonie. Przed budowniczymi pozostaje jeszcze, bowiem wybudowanie ścieżki rowerowej wzdłuż dojazdu do przejścia.
:) niech tyraja !! ktos spierdzielil robote i teraz beknie :)
czy to wycieczka w plener AA? (anonimowych alkoholików) maja jakies takie rozbiegane oczy, niektórzy jeszcze z przyzwyczajenia szukaja wódki, ten pierwszy trzyma w lewej kieszeni malego" Absolwenta"
Wybrali sobie akurat pogodny dzień, niech przyjdą pooglądać po deszczu jakie bajoro stoi na połowie szerokości ulicy, że można tylko jechać jednym pasem.
aaaaa . ..yy. .zieew
ciekawe, czy" komisja" obejrzała odcinek od odprawy do mostky granicznego. Założę się, że nie. Nie chcieli sobie zepsuć na weekend miłego natroju z dobrze spełnionego obowiązku. Po prostu WSTYD - ktoś zapomniał o tym 30-40 metrowym odcinku ? No cóż, Inżynier Miasta jest od innych, bardziej wzniosłych celów.
działki zaorać, posadzić drzewa, posiać trawę, zrobic place zabaw dla dzieci. A biednym poszkodowanym działkowcom, którym wyrządzono krzywdę, postawić ławeczki i niech se odpoczną do trudzie i znoju. Nie będzie im przeszkadzać droga, woda, smród i wszystko inne.
Fachofce!??!
ten wysoki w plaszczu ma dziure w prawej kieszeni... to samo w dzinsach... ten plaszcz ma zakryc te niecne praktyki których dopuszcza sie ten posiadacz tego modnego trzycwierciego plaszcza
Jakies Kosmity wogle, ten koles w płaszczu wygląda jak Don Pedro ;DDDD
No Bez Kitu ;D
popatrzcie na tego w tym kremowym plaszczu...ale ma parcie na szklo... to nawet kobiety zachowaly sie skromnie unikaja patrzenia w obiektyw, zas ten w marynarce koloru " sraczkowego" to jego asystent tzw." przydupas".. zauwazcie symbioze..nie odstepuje go na krok, , , hihi
zadnych ekranów!! posadzic krzewy...szybko rosnace, drzewa kilku roczne mozna zasadzic, jakie to wszystko smiesszne, Bareja,. .. u nas tak szeroko ich witamy a tam wczesny DDR... waziutka droga a po bokach drzewa...moment nieuwagi lub wymuszanie przy wyprzedzaniu i ustepujacy miejsca nadziewa sie na drzewo jak Otylia...