iswinoujscie.pl • Sobota [24.11.2012, 22:21:47] • Świnoujście
Zostawili psa w samochodzie i poszli do domu

fot. Czytelnik
Jak można zostawić psa samego w samochodzie – dziwi się Czytelniczka, która wysłała zdjęcie do naszej redakcji. Co prawda to nie lato, więc samochód nie nagrzewa się. Ale jak podkreśla kobieta, zostawienie zwierzaka samego w aucie jest dla niego męczarnią i wiąże się z wielkim stresem.
Psa w samochodzie dostrzegła nasza Czytelniczka w czwartek po godzinie 15.00 przy ul. Konstytucji.
- Siedział sam na tylnym siedzeniu mercedesa około 40 minut – napisała zdenerwowana Czytelniczka. - To bardzo nieodpowiedzialne ze strony jego właścicieli.
źródło: www.iswinoujscie.pl
LUDZIE NIE MOGĘ TEGO DŁUŻEJ TŁAMŚIĆ W SOBIE! KIEDYŚ ZOSTAWIŁEM PSA POD OPIEKĄ TEŚCIOWEJ! JUŻ NIE JEST TAKI SAM! NIE POMAGA PSI PSYCHOLOG. pIES BOI SIĘ WEJŚĆ DO ŁAZIENKI, JE SZYBKO Z MISKI, NIE LUBI KANAP I WARCZY NA KLAMKI!
jak mozna zrobic coś takiego zwierzeciu, pustaki , bezxmuzgowe, gdzie jest ochrona zwierzat, gdzyby to się wydarzyło w cywilizowanym oanstwie, gnomy wyladowały by w sadzie, popatrzecie czasami na animal p[lanet, znęcanie się nad zwierzeciem !!
Co za bzdury pisze czytelniczka i portal. Temu psu nic sie nie dzieje lepiej mu jak poczeka na własciciela niz miałby siedzieć 10 godzin sam w domu panadto psy lubia jeżdzić samochodami a czekanie to nie jest wielki stres zreszta życie to nie je bajka niemowlaki od dziecka są w żlobku bo rodzice musza pracować i to tez jest stres dla dziecka. Ale jak psychologia mówi umiarkowany sters wzmacnia i pomaga w życiu.
plotkara
a gdyby tam siedział goły facet to by było jej żal czy byłaby zgorszona?czy może chciałaby go ogrzać?a może przegrzać?
a jak jest piesek przywiązany przed sklepem, to się nie stresuje?mogła wziąć go na ręce i wejść do sklepu
Zdenerwowana czytelniczka !!?Jak 40 minut czaiła w kufę psiny to się nie dziwię, ale pomyślcie co myślała ta psina widząc przez 40 minut wpatrzone w siebie złowieszcze oczy zdenerwowanej czytelniczki.Gdyby głupota umiała latać. ...
Pogoń za tanią sensacją... i cóż z tego, że pies został w aucie, gdzie nic mu nie grozi, jest miło, wygodnie i cieplej niż na dworze? Mój pies uwielbia jazdę samochodem, jak tylko otworzę drzwi, ten już jest w środku... czasem zostawiam go w samochodzie gdy idę po zakupy i co? Ma się dobrze, idzie spać i traumy jakoś nie ma ;) Wstyd dla administratorów portalu, że podniecają się takimi sprawami... ja rozumiem, że w mieście nic się nie dzieje, ale poziom portalu powoli schodzi właśnie na psy ;)
40 min to za długo dla psa w tym czasie pies pomyslał ze został porzucony, to jest stres. ..ale, co ta kobieta robiła tam przez 40 min.
Brak telefonu komorkowego z pewnoscia bylby szybciej zauwazony!
...ale, jak pod sklepami siedzą w deszczu, na wietrze i zimnie, trzęsąc się skomlą cichutko, to nikt im nie robi zdjęć i nie szuka nieodpowiedzialnego właściciela, który w tym czasie jest w cieplutkim sklepie. Napewno temu pieskowi, było lepiej w aucie...jeśli czytelniczka patrzyła w to auto 40 min.znaczy, że ma dużo wolnego czasu, może spożytkowała by ten czas, bardziej pożytecznie, np.pilnując pozostawionych rowerów!
Pies będzie musiał chodzić na terapie do psychologa :D
Zamiast zakładać alarmy do samochodu zostawia się na na parę minut psa i po kłopocie.Niby dlaczego pies ma nie korzystać z auta?? -są psy które uwielbiają jazdę a poza tym jest ze swoim właścicielem.Sama radość dla niego. Dzięki temu że kiedyś jechałam właśnie z psem to nie ukradli mi samochodu Toyoty -psa nie widzieli -gwałtowne hamowanie a tu piękny pyszczek dobermana się pojawia z pięknymi zębami i odjechali. Dzięki dobusiowi mieliśmy dalej czym jeździć
Moj sasiad zostawia psa w domu jak idzie do pracy. Ten to sie dopiero zneca i jest nieodpowiedzialny!
Pies spokojnie sobie czekał na swojego szofera.
Tak z innej beczki - jakie chore potrzeby zaspokaja posiadanie w domu (i w samochodzie) takiego bydlaka? Czy nie korzystniej byłoby trzymać np. krowę?
Dziwne, bardzo to dziwne, że komuś może przeszkadzać mieszkanie kundla w przeszklonej budzie na kołach, wartej parę tysięcy złotych. Na wiochach nie jeden pies marzy o tym, aby mieć takie warunki zakwaterowania. Pies to nie dziecko, zapalniczki nie włączy i się nie podpali, tak jak to czasami bywa.
moj siedzi w bagazniku za siadka i jest ok, swiat zwarjowal ten na fotce i tak ma za dobrze
Może by sobie znalazła jakieś pożyteczne zajęcie?
czytelniczka wariatka
I po co ci to kobieto było teraz zbierasz cięgi trzeba najpierw pomyśleć a potem wziąść się za pisanie.
Gość • Sobota [24.11.2012, 23:37] • [IP: 92.42.117.**] SWIETA RACJA, moj pies tak samo ma i lepiej, ze siedzial w aucie, niz mialby byc przywiazany do haka i narazony na inna glupia babe, ktora dla odmiany strzelilaby foto i publicznie jeczala, ze nie mogla przejsc, bo siedzialo" wielkie bydle, ktore chcialo ja zjesc" :-)
TAM WIDAĆ DWA PSY!
Jakaś dewota chyba czy coś.
O co chodzi? Przecież na szybie jest nalepka" pies w aucie". Że niepodobny? Przesada.