Śledczy uznali, że w momencie popełnienia przestępstwa był niepoczytalny. W maju zaatakował on nożem kolegę z pracy, w mesie promu Karsibór. Poszkodowany trafił do szpitala, miał kilka ran kłutych, wrócił już do pracy.
Michałowi M. groziło nawet dożywocie.
Środa, 13 sierpnia 2025r.
•
Dziś imieniny:
Diany, Hipolita, Poncjana.
- Świnoujście: Poszukiwania na Świnie. Sonar zamiast nurków, ruch bielików był częściowo wstrzymany
- Start działań przy budowie nowej siedziby Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu
- Potrącenie na pasach. 69-letnia kobieta trafiła do szpitala
- Awaria tankowca na środku Kanału Świny. „OKTAN” doznał blackout’u
- Śmigłowiec LPR lądował na Warszowie. Do szpitala trafiło 1,5-roczne dziecko
- Nafta i gaz pod Międzyzdrojami. Odkrycie sprzed 50 lat, które trzymano w tajemnicy
- Kolizja i dramatyczne sceny po ucieczce kierowcy. Interweniowały służby
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Zaatakował nożem kolegę, ale uniknie kary
chyba ty ja stwierdziles 232
to chyba słabo go znasz, żona już go dawno zostawiła a on ma stwierdzoną chorobę psychiczną i będzie leczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym przez długie długie lata.
ja * nie znacie człowieka i piszecie bzdury ja go akurat go znam i nie jest zadnym chorym na glowe czlowiekiem kolega juz od dawna mu dokuczal w pracy a ze wkoncu jego cierpliwosc sie skonczyla to kolega dostal za swoje teraz nie bedzie cwaniakował wiecej. i nie piszcie glupot id..ci bo ten michal tak samo ma dziecko kobiete i nigdy w zyciu reki na nie nie podniusł jest spokojnym normalnym czlowiekiem
Zeby pracować w żegludze, trza mieć worek zaświadczeń, dyplomów, także świadectwo zdrowia.Kiedyś w przychodni portowej w Szczecinie cały dzień, także psycholog, który w krótkiej rozmowie potrafił wyłapać potęcjalnego świra, który mógłby po miesiącu pobutu na statku latać z siekierą, bo wydawałoby mu się, że jest na polowaniu.
Dlaczego poszkodowany nadal pracuje w zegludze ? jezeli w czasie ataku byl pod wplywem alkoholu (na to sa dowody) i gdzie tu jest prawo?? nic niedzieje sie bez przyczyny droga zeglugo
Ta osoba nie jest już pracownikiem żeglugi.. Jest to też kpina naszego wymiaru sprawiedliwości..
niepoczytalni lubią to robić i nic nie grozi fajne.a tata jest ławnikiem? znam takiego co zabił 2x a tata był ławnikiem
tylko nająć takiego jak mu można
dobry adwokat i lina obrony
niepoczytalny a jeżeli zaatakuje ludzi płynących promem, bo ktoś jemu się nie spodoba
To poszkodowany wróciła do pracy, czytajcie trochę uważniej.
moze jednego z prokuratorow?
powinni go izolować może kogoś innego życia pozbawi wtedy będzie lament
Tj wlasnie polskie prawo-GRATULACJE!!
Zgadzam się z gościem 62.69.252
a czy zwolnili go z zeglugi chociaz bo sutuacja moze sie powtorzyc
Nie można osądzać drugiego człowieka, nie mając pojęcia o co poszło.Chyba, jakiś poważny powód był, skoro uniknął kary.
Niepoczytalny i dalej pracuje w żegludze? W głowie się nie mieści.
wprokuraturze pracuja poczytalni to sa jakies kpiny wiadomo polandia i jak tam wracac emigrand
a ten michl. m dalej pracuje ??
Jak niepoczytalny to niech siedzi w czubkowie i nie gania czasami po ulicy.W chwili nastepnego napadu niepoczytalnosci moze wyciac wiecej ludzi.
Powinien odbyć karę w więzieniu.