Kierowcy jadący ulicą Piastowską narzekają, że próg jest źle wyprofilowany i wjeżdżając na niego nawet z minimalną prędkością słychać głuche uderzenie w zawieszenie samochodu, jak gdyby wjeżdżało się na krawężnik.
- Różnica między progiem zwalniającym na ulicy Piastowskiej, a chociażby progami zwalniającymi umieszczonymi na jezdni przy ulicy Malczewskiego, jest ogromna. W tym drugim przypadku najazd jest bardzo płynny i nie powoduje uderzenia w zawieszenie - mówi jeden z kierowców.
Dlaczego próg na ulicy Piastowskiej jest źle wykonany?
- Jest zrobiony pod zbyt dużym kątem - wyjaśnia nasz Czytelnik. - Gdyby wjazd był trochę wydłużony, wówczas nie byłoby tego nieprzyjemnego uderzenia - dodaje.
Trudno jednak liczyć na to, by przy wielu potrzebach i spadających dochodach budżetowych, Wydział Inżynierii Miasta nakazał profilować próg od nowa. Mamy jednak nadzieję, że kiedyś zostanie on poprawiony.
Jeżeli nie ma możliwości poprawienia bubla, to należy zmienić znak ograniczający prędkość do 10km /h
A KTO WPADŁ NA IDIOTYCZNY POMYSŁ USTAWIć W PRZYTORZE, NA UL, ZALEWOWEJ PRZY ROZWIDLENIU Z INNĄ ULICĄ (NA WYSOKOŚCI P, PRZYGOCKICH) PRÓG, NA CO KOMU ON POTRZEBNY, CHYBA JAKIŚ OSZOŁOM CHODZIŁ DO URZĘDU I TRUŁ DUPĘ. a MOŻE TO WŁAŚCICIEL NOWO ZAKUPIONEJ DZIAŁKI.
Nigdy nie zdarzyło mi się usłyszeć" głuchego uderzenia" przejeżdżając przez ten próg. Za to próg przy nowym parku jak się jedzie na promenadę...woła o pomstę do nieba. Jadąc o 5km/h więcej niż nakazuje znak, auto mi dosłownie wystrzeliło do góry
Funkcjonuje ten próg ponad rok i nikogo nie unieruchomil nie bardzo rozumiem tytul i oco chodzi? Czyżby brak tematów !
Jakaś bzdura - po raz kolejny jakiś czytelnik czepia się akurat tego progu. Nie wiem o co chodzi - mieszkam tam, dużo jeżdżę i codziennie co najmniej kilka razy pokonuje ten próg i nie zauważyłem żadnego problemu, a auto mam niskie i" delikatne".
jest, trzeba zadbać o zawieszenie swojego autka i tyle