Kierowcy jadący ulicą Piastowską narzekają, że próg jest źle wyprofilowany i wjeżdżając na niego nawet z minimalną prędkością słychać głuche uderzenie w zawieszenie samochodu, jak gdyby wjeżdżało się na krawężnik.
- Różnica między progiem zwalniającym na ulicy Piastowskiej, a chociażby progami zwalniającymi umieszczonymi na jezdni przy ulicy Malczewskiego, jest ogromna. W tym drugim przypadku najazd jest bardzo płynny i nie powoduje uderzenia w zawieszenie - mówi jeden z kierowców.
Dlaczego próg na ulicy Piastowskiej jest źle wykonany?
- Jest zrobiony pod zbyt dużym kątem - wyjaśnia nasz Czytelnik. - Gdyby wjazd był trochę wydłużony, wówczas nie byłoby tego nieprzyjemnego uderzenia - dodaje.
Trudno jednak liczyć na to, by przy wielu potrzebach i spadających dochodach budżetowych, Wydział Inżynierii Miasta nakazał profilować próg od nowa. Mamy jednak nadzieję, że kiedyś zostanie on poprawiony.
Jak ktoś sobie do samochodu montuje koła 17" albo nawet 19" to potem ma problem. Do tego obniżają zawieszenie. A po co to robią?
Wszystkim" znawcom" progów zwalniających proponuję porównanie progów na M. Cassino i przy Placu Wolności. Mają identyczną konstrukcję ale różnią się najazdem. Na tym drugim nie słychać" uderzenia" progu w koła samochodu, najazd odbywa się łagodnie. Ale znawcy to znawcy...
PRÓG NA UL. CHROBREGO IM. BARBARY MICHALSKIEJ
Jesli narzekaja -to napewno nie kierowcy...
Ten próg jest o wiele lepszy niż np na Chrobrego! Mam auto dobrze utrzymane i nie mam żadnych głuchych dźwięków z zawieszenia, najazd nie jest wcale pod złym kontem, nie będę pisał ile można na niego najechać ale nawet powyżej zgodnej prędkości ze znakiem nic się nie dzieje. Czytelnik chyba jeździ jakimś próchnem, bo unieruchomić samochód tym progiem to trzeba by być zdolnym
Czytelnik, który się skarży na ten próg to chyba dres w tuningowanym maluchu. Wcale tak źle tam nie ma a wystarczy jak już pisali wcześniej inni internauci w komentarzach zdjąć nogę z gazu a maluch z dresem w środku nie podskoczy
Kierowcy tracą cierpliwość? A takie progi to buble? jak wariat nie potrafi zwalniać na nich, to niech za to płaci. A tym którzy będą parkować na chodnikach, namalujemy płytki chodnikowe i krawężniki na maskach - sprayem. Zwłaszcza takim palantom jak tamten od mercedesa z innego artykułu (...). Wówczas albo sie kierowcy naucza kultury, albo za głupotę będą lakiernikom płacić.
ciekawe co jest tańsze zrobienie progu czy postawienie fotoradaru... ny sk e ze fotoradar szybciej się zwraca i robi mniej szkód... jakie progi by nie były, to nie są dobrym rozwiązaniem, najlepiej całkiem zlikwidować auta... nikt nie będzie jeździł za szybko :) fakt, jak zimą przymrozi... i ktoś wpadnie na taki próg... to i pewnie mu coś odleci a nie każde auto jest terenowe
Co za barany jeżdżą po tym mieście! Jak nie umiesz poruszać się pojazdem to w ogóle nie wsiadaj do samochodu. Próg zwalniający jak sama nazwa wskazuje służy do spowalniania pojazdu. A jak nie umiesz dobrać prędkości do warunków panujących na drodze to powinni ci od razu skonfiskować prawo jazdy zanim zabijesz siebie lub jeszcze gorzej kogoś.
ktoś to odebrał od strony technicznej i podpisał się.Mógłby się teraz wypowiedzieć na forum.
Ale bzdura! :DDD Nie mam najmniejszego problemu z tym progiem, przejeżdżam tamtędy codziennie i to kilka razy, po prostu trzeba bardzo zwolnić i tyle.
widac montowanie wies spoilerow sie nie oplaca albo po prostu zdejmij kierowco noge z gazu po to sluza progi zwalniajace.
ZSW SWOMEk mozesz wsiasc do tego jeepa jechac do lasu i sobie dobrze ryjem zrobic ;) 3maj sie cwaniaczku
ja slyse jak samochody wala w ten prog mieszkam obok jak bedzie snieg to sie wyrowna
najechać na próg to trzeba umieć :) i to wszystko w tym temacie
Dostosować szybkość do warunków jakie zaistniały na drodze, w tym przypadku konstrukcyjnych i problem zniknie. Jak się umie jeździć autkiem. to nawet na krawężnik można wjechać bez specjalnego przeciążenia konstrukcji zawieszenia pojazdu. Ci co narzekają najwidoczniej przekraczają dziesięć kilometrów na godzinę i w ten sposób nie tylko niszczą autko, ale stwarzają również zagrożenie dla innych użytkowników drogi.
Ten próg to pikuś w porównaniu do progu na Chrobrego -tam to dopiero można auto rozwalić!
Kolejny uczony Czytelnik. Jeżdżę tamtędy często i nie widzą żadnego problemu. Wystarczy zdjąć nogę z gazu. Widać jednak, że tego akurat uczony Czytelnik nie pojmuje. Przydałoby się marudzie kilka godzin kursu w którejś ze szkół nauki jazdy.
idealne progi, bo pieszy nie musi sie obawiac ze wariat za kierownica wjedzie na niego jak na grunwaldzkiej 150 km/h
Kto ma dobre zawieszenie to na pewno nie narzeka.
A powinni zrobić falistą nawierzchnię... 500 progów co 1 metr!! jak to na" nowych polskich" drogach... i byłoby ok, a teraz tylko jeden próg?? i tyle kłopotu, problemów...? A tak można byłoby za" friko" zawieszenie sprawdzić... POZDRO dla wszystkich. WAŻNIEJSZY JEST BRAK PRZEJŚĆ DLA PIESZYCH !! Może by tak kilka godzin pospacerować sobie... tam gdzie były? Tak sobie tylko dywaguję... żeby nie było że prowokuję.
Czytelnik ma frajerski samochodów z zajechanym zawieszeniem jak koń szmaciarza.
bardzo dobre rozwiazanie nie widze problemu w pokonywaniu tego progu. Nie mam pojecia o co te malkonteckie narzekania
jak nasi mistrzowie prostej lizną trochę kultury jazdy od europejskich kierowców to progi nie będą potrzebne ale jak na razie to dla tej naszej dziczy wszystkie progi powinny być takie jak na Chrobrego
A JA NIE MAM FURY I ŁAŻE Z KAPCIA - JESTEM ZAWSZE ZAJECHANY JAK KORZENIOWSKIEGO TRAMPKI ALE TAKI PRÓG TO DLA MNIE FRAJDA I MAŁA PESTKA