Mały Boni trafił na śmietnik w nocy z poniedziałku na wtorek. Właściciel najwyraźniej znudził się posiadaniem psa. Tylko dlaczego zwierzę musi odpowiadać za ludzką głupotę i nieodpowiedzialność?
fot. Alina Celniak
Co rusz mamy wiele przykładów na nieodpowiedzialność właścicieli zwierząt. Rzadko zdarza się jednak, że w śmieciach ląduje szczeniak.
Mały Boni trafił na śmietnik w nocy z poniedziałku na wtorek. Właściciel najwyraźniej znudził się posiadaniem psa. Tylko dlaczego zwierzę musi odpowiadać za ludzką głupotę i nieodpowiedzialność?
kundelek co nie?
Gnój zawszony, ciężko było psiaka podrzucić nawet do schroniska? Za jaja takiego chama do drzewa w ciemnym lesie...
Śliczny piesek.A Ciebie gnoju który go wyrzuciłeś powinno sie zamknąć, żebyś gadzie nigdy nikomu nie zrobił krzywdy.
Ludzie, to q_rwy. W którym śmietniku został znaleziony ten psiak?