Warunek jest oczywiście jeden. Adopcji może dokonać tylko osoba pełnoletnia, która musi okazać się meldunkiem z miejsca zamieszkania. No i rzecz jasna, musi naprawdę kochać zwierzęta.
Przed wydaniem zwierzęcia pracownicy sprawdzają, w jakich warunkach będzie przebywało zwierzę, przeprowadzają też rozmowy z zainteresowanymi – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.
Adoptujący nie otrzymują bezpośredniej pomocy finansowej na utrzymanie zwierzęcia. - Ludzie powinni być świadomi kosztów związanych z opieką i utrzymaniem psa – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. Mogą jednak liczyć na pewne przywileje. Są na przykład zwolnieni z opłaty za posiadanie psa przez okres trzech lat. Nie ponoszą również kosztu badania weterynaryjnego.
Jestem za pomocą, ale w sterylizacjach – twierdzi Alina Celniak, kierownik świnoujskiego schroniska. - Powinien być opracowany program „Zwierzę wzięte ze Schroniska”. W momencie osiągnięcia odpowiedniego wieku, może być wysterylizowane w lecznicy z którą jest zawarta umowa za symboliczną opłatą.
Jak podkreśla kierownik świnoujskiego schroniska aby adoptować psa powinno się naprawdę kochać zwierzęta. - Najchętniej adoptowane są szczeniaki. Gdy już podrosną, tracą na zainteresowaniu. Ludzie często adoptują psa, po czym, po kilku latach chcą go oddać, wymyślając jakiś powód. Po kilku latach zwrot zwierzęcia do schroniska jest niemożliwy, bo na to są dwa tygodnie - tłumaczy Alina Celniak.
[IP: 80.245.181.***] poczekam jak zeżrą ciebie w tej chińskiej. Debilku
jakie 70 zł??za przygarnięcie??
może piesek nie jest rasowy ale kocha tak samo :)
Dobra decyzja tylko zwierzęta powinni brać osoby odpowiedzialni że piesek to obowiązek i nie chwilowa zachcianka. Wystarczy zaobserwować jak przychodzą wakacie to wiele psów jest wyrzucanych, bo nie ma co z nimi zrobić. Wtedy tylko się krzywdę robi.
Znam takich którzy psa ze schroniska wzięli, potem rozmnożyli i w miejsce jedno, oddali do schroniska pięć nowych!! Więc psy trzeba dawać ludziom naprawdę odpowiedzialnym a nie każdemu kto chce psa, bo jednak masa ludzi jest totalnie niedojrzała i nieodpowiedzialna.
Czytam komentarze i tak sie zastanawiam ze powinno powstac schronisko dla osob ktorzy nie nawidza tych jak to pisza" obsrancow" za czystosc po psie odpowiadaja wlasciciele.
Mam psa ze schroniska i jest najwspanialszym moim przyjacielem. A Pani Celniak powinna zostać świętą za bezgraniczne oddanie zwierzętom, wspaniały człowiek.
Adoptuje się dziecko!! Psa bierze, przygarnia...i nie robi mu się krzywdy!! Najpierw ''adoptujecie''a potem wyrzucacie, bo przeszkadza, brudzi i kosztuje...opamiętajcie się!!
Jak się nie powstrzyma bezmyślnego rozrodu, to problem będzie zawsze. A ludzie niech pomyślą - brak pieniędzy, niskie limity na leczenie, miasto słabo pomaga, bieda? No cóż, pieniądze poszły na schroniska i inne tego typu rzeczy. Należy więc siedzieć cicho, kochać psie odchody i pójść do lekarza prywatnie. Albo dbać o zmniejszenie liczby kundli, zawszeć wtedy będzie trochę więcej pieniędzy na WAŻNE DLA LUDZI sprawy. Wybierajcie. Na wszystko nie starczy.
masakra nie schornisko-
Również uważam, że droga kastracja i sterylizacja powstrzymuje ludzi przed wizytą u weterynarz i wykonanie tego zabiegu - no i problem ogromny z niechcianymi czworonogami. WETERYNARZ WSZYSTKO W WASZYCH RĘKACH I SERCACH.
Sterylizacja kundli powinna być obowiązkowa inaczej zaleje nas ten srający pomiot.
przywilejem jest to, że osoba chcąca adoptować czworonoga musi zapłacić 70 zł??
I tak tych obsranców szczekających z balkonów jest dużo...proponuje adopcje przez knajpy chińskie.
Sterylizacje(tańsze) powinny być bez względu czy to pies ze schroniska czy ten nie. Zabieg jest kosztowny i dlatego mało kto się na niego decyduje.