Warunek jest oczywiście jeden. Adopcji może dokonać tylko osoba pełnoletnia, która musi okazać się meldunkiem z miejsca zamieszkania. No i rzecz jasna, musi naprawdę kochać zwierzęta.
Przed wydaniem zwierzęcia pracownicy sprawdzają, w jakich warunkach będzie przebywało zwierzę, przeprowadzają też rozmowy z zainteresowanymi – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta.
Adoptujący nie otrzymują bezpośredniej pomocy finansowej na utrzymanie zwierzęcia. - Ludzie powinni być świadomi kosztów związanych z opieką i utrzymaniem psa – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. Mogą jednak liczyć na pewne przywileje. Są na przykład zwolnieni z opłaty za posiadanie psa przez okres trzech lat. Nie ponoszą również kosztu badania weterynaryjnego.
Jestem za pomocą, ale w sterylizacjach – twierdzi Alina Celniak, kierownik świnoujskiego schroniska. - Powinien być opracowany program „Zwierzę wzięte ze Schroniska”. W momencie osiągnięcia odpowiedniego wieku, może być wysterylizowane w lecznicy z którą jest zawarta umowa za symboliczną opłatą.
Jak podkreśla kierownik świnoujskiego schroniska aby adoptować psa powinno się naprawdę kochać zwierzęta. - Najchętniej adoptowane są szczeniaki. Gdy już podrosną, tracą na zainteresowaniu. Ludzie często adoptują psa, po czym, po kilku latach chcą go oddać, wymyślając jakiś powód. Po kilku latach zwrot zwierzęcia do schroniska jest niemożliwy, bo na to są dwa tygodnie - tłumaczy Alina Celniak.
Poprzednicy ktozy wpisywali te wpisy sa bez uczuc nie nadaja sie do spoleczenstwa gowno i siki psow im przeszkadza a sami powinni byc zamknieci w schronisku, zamiast mozgu maja siano egoisci ciekawe jak rodziny z takimi wytrzymuja to wy jestescie jedna wielka bakteria ja kocham pieski czyste i brudne
DO GOŚĆ IP 247 - KRÓTKO I NA TEMAT, TEŻ TAK MYSLĘ, TYLKO ŻEBY PSIARZE BYLI REFORMOWALNI!!POZDRO!!
Ale idiota pisze. {ół mozgu chyba nie masz
CZY INFORMUJECIE PSIARZY ILE GROZNYCH BAKTERII WNOSIMY DO MIESZKAŃ POD BUTAMI, GDY ICH PUPILE SRAJĄ I SZCZAJA NA CHODNIKI, POD KLATKAMI, NA TRAWNIKI?LICZYŁ KTOS ILE KG GÓWNA ZOSTAWIA KAŻDY PIES NA TRAWNIKU W CIĄGU DNIA, MIESIĘCY I LAT, A POTEM MUCHY I KOMARY PRZENOSZĄ TO NAM DO MIESZKAŃ?PRZECIEŻ PSIARZE ZORPUJĄ SOBIE JAKIEŚ DZIWNE PRAWA, A JACY OBRAŻENI JAK IM SIĘ UWAGĘ ZWRÓCI, CZY ONI WOGOLE MAJA ROZUM W ODPOWIEDNIM MIEJSCU?!!
PRZEKAZUJĄC KOMUS PSA POWIEDZCIE TEŻ BY NIE PASKUDZILI NAM NA CHODNIKACH, POD SKLEPAMI I NA PODWÓRKACH, NIECH KAPIĄ TE PSISKA BO SMRÓD W WINDZIE NA WYMIOTY ZBIERA, A JAK TU JESZCZE TRZYMAĆ TO W DOMU?OBRZYDLIWI SĄ LUDZIE, KTÓRZY CAŁUJĄ SIE Z PSAMI LUB WYCIERAJĄ TYŁKI TRAWĄ, PASKUDZTWO!!
Te pieski na zdjęciu wyglądaja na szczęśliwe.
Jak palancie byś słuchał telewizji to byćś wiedził co z sunia Idioci się wypowiadają Gdzie wy żyjecie w jakim świecie.Co to jest tozKomu pomagają bo nic nie widomo Kiesyś jakieś dwie baby były tak się przedstawiały i nic nie robiły tylko paragony zbierały i ludzi namawiali na jakiś wpis AMyślę że dalej brną w tym g, , , nie. My zięliśmy psa ze schroniska i jest kochany Miał wszystko. Chcecie za darmo żeby wam szczepić uczyć i inne zabiegi Wal się.Pierwszą sunię mieliśmy ze schroniska w Szczecinie totalna porżka Tam nic nie dostaniesztylko kase zostawiasz.Tutaj przynajmniej dostajesz psa zadbanego i jaoś ułożonego więc nie pieprz bzdurt gościu Chyba złośc jakąs przemawia przez cibie. Pies jest luksusem i powinno być Ciebie na niego stać.
Proponuję otworzyć w schronisku Chińską restaurację i będzie po problemie a ze spacerów będę wracał bez przyklejonego kału na podeszwach.
70zl?? ja placilam 100zl od szczeniaka.w ubieglym roku adoptowalam suczke-100 zaplacilam, a w sierpniu tego roku psa i tez 100 poszla.mam dowody wplaty.dziwne.a tak w ogole to tez jestem ciekawa co z suczka z nowotworem?
Kurcze, można by pomyśleć, ze posiadasz te dwa kundle za karę.
Oplata za posiadanie psa?kto to wymyślił?to nie dosc ze trzeba go wychowywac, kupowac mu jedzenie itd to jeszcze oplata jakas jest?bezsens...Mam w domu dwa pieski ale nie ze schroniska...A co do sterylizacji to fakt jest ona bardzo droga...
Panie redaktorze chcemy wiedziec jak zakończyła sie sprawa z chorym psem z guzem. Dziwne że pieniadze byly zbierane przez schronisko a nie przez zarejestrowana organizację np TOZ. Z tego co wiem takie podmioty muszą się rozliczyc z kazdej zlotówki, a w schronisku to co?? darowizny przepadają?? w schronisku była juz inna suka z guzem przy ogonie a teraz widuję ją przy grunwaldzkiej jak grzebie w śmietnikach. wcale się nie zdziwię jak sunia na którą była zbiórka nie" przeżyłaby" zabiegu. Jeszcze raz się pytam gdzie sa nasze pieniądze i Flociarzy o ile pamiętam też!!
Do IP: 88.156.234 z 19.11.2012, godz. 09:28: Tobie to najlepiej zrobić co piszesz zwyrodnialcu! Pies, czy kot to istota, która też pragnie żyć, a ty byś wszystkie pozbawił życia...
ja adoptowalam psa ze schroniska. ksiazeczke dostal ale zaden pracownik nie byl i nie sprawdzal warunkow w jakich pies bedzie mieszkal ani nie potrzebny mi byl meldunek tylko adres aktualnego zamieszkania.. pies ktorego wzielam odziwo jest w miare wyszkolony tylko trzeba nad nim troszke popracowac..
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
wykastrowac uspic i po problemie !!
Ok, pięknie opisano adopcję psa. A co z kotami? jakiś czas temu wzięłam do adopcji kota. Podpisałam kartę adopcyjną i to by było na tyle. Żadnej książeczki, brak szczepień, jedynie odrobaczony. Zaliczyłam juz kilka wizyt u weterynarza, oczywiście płatnych, lekarstwa, antybiotyki, szczepienia, kot z chorobami skórnymi, pomału go wyprowadzam na prostą, ale kosztowało mnie to juz kilkaset złotych. Fajnie jest, że można pomóc chociaż jednemu zwierzaczkowi, ale nie wygląda to tak pięknie i kolorowo, jak to przedstawiają osoby ze schroniska. No i dlaczego takie ulgi przysługują właścicielom psów a kotów już nie? czyżby były w czymś gorsze?
Dokładnie - pokazano chorego psa, zebrano masę kasy i co? Na co ją wydano? Prosimy o szczegółowy raport i rozliczenie, bo łatwo żerować na prymitywnych uczuciach i ludzkiej naiwności, ale trudno już rozliczyć się z pozyskanej w ten sposób kasy...
a ja chciałabym poszyszu sprawę suni z guzem?? zbiórka była, co z operacją i jak się piesek miewa?? czy może przepadł?
a czy szczepienia zaliczaja sie do tych bezplatnych badan?
Jakie badanie weterynaryjne? gdzie? jednorazowe czy przez 3 lata? Co to za niekompletne informacje?
To prawda, co napisała osoba o 16:31. Znajomy zapłacił 70zł za szczeniaka, który był jedynie odrobaczony. Piesek nie miał żadnej książeczki zdrowia ani szczepień. Ten artykuł powinien być zweryfikowany z rzeczywistością. Nie wierzę w dobre intencje pani" pseudo kierowniczki".
Niestety w Świnoujściu dostaje się psy niesterylizowane i potem w ramach" podziękowania" schronisko od takiego debilnego" nowego właściciela" otrzymuje kilka kolejnych szczeniaków. Ludzi edukować się nie da (głupimi się urodzili i umrą), ale psy trzeba sterylizować, a jeśli są za młode, a nowy właściciel nie wykonał zobowiązania to należy go karać i obciążyć kosztami psów które z powrotem oddaje do schroniska.
[IP: 178.36.108.**] gdzie ty te bajki wyczytalas?? jest tak ale w Angli i innych krajach ale nie w Polsce !!, zagranica jesli kogos nie stac na utrzymanie posiadanego psa placowki pomagaja dostarczajac chociaz jedzenie i zapewniaja opieke weterynaryjna jesli zwierzak potrzebuje, ale w Polsce tego nie ma , bo nasz rzad zamalo ma pieniedzy zeby pomagac schroniskom, . gdyby unas byly takie placowki takie jak w Anglii RSPCA lub ASPCA , niebylo by problemow ze zwierzetami , rowniez własciciele zwierzat nie czuli by sie bezkarni. tam kazde zgloszenie zostaje przyjete i zajmuja sie kazda zgloszona sprawa.
Cóż... miasto nie ma czym się chwalić. To już norma w większych miastach, w których albo podatku od psa nie ma w ogóle, albo nie ma dla psów przygarniętych ze schroniska. Są miasta które dają" becikowe" dla psa adoptowanego - 600zł na pierwsze potrzeby - nie dostaje się pieniędzy do ręki, a dopiero po okazaniu rachunków ze sklepu czy od weterynarza. Niektóre schroniska dożywotnio zapewniają karmę psom, które są adoptowane jako już dużo starsze. Wiele schronisk również zapewnia bezpłatną opiekę weterynaryjną. I co najważniejsze... nie słyszałam o żadnym schronisku w większym mieście które nie sterylizowałoby psa przed oddaniem w ręce nowych właścicieli. Gdy psy są za młode, umowa adopcyjna zobowiązuje właścicieli do dokonania zabiegu... więc tutaj jeszcze długa droga przed Świnoujściem by dorównać do innych miast w Polsce.
[IP: 80.245.181.***] poczekam jak zeżrą ciebie w tej chińskiej. Debilku
jakie 70 zł??za przygarnięcie??
może piesek nie jest rasowy ale kocha tak samo :)
Dobra decyzja tylko zwierzęta powinni brać osoby odpowiedzialni że piesek to obowiązek i nie chwilowa zachcianka. Wystarczy zaobserwować jak przychodzą wakacie to wiele psów jest wyrzucanych, bo nie ma co z nimi zrobić. Wtedy tylko się krzywdę robi.
Znam takich którzy psa ze schroniska wzięli, potem rozmnożyli i w miejsce jedno, oddali do schroniska pięć nowych!! Więc psy trzeba dawać ludziom naprawdę odpowiedzialnym a nie każdemu kto chce psa, bo jednak masa ludzi jest totalnie niedojrzała i nieodpowiedzialna.
Czytam komentarze i tak sie zastanawiam ze powinno powstac schronisko dla osob ktorzy nie nawidza tych jak to pisza" obsrancow" za czystosc po psie odpowiadaja wlasciciele.
Mam psa ze schroniska i jest najwspanialszym moim przyjacielem. A Pani Celniak powinna zostać świętą za bezgraniczne oddanie zwierzętom, wspaniały człowiek.
Adoptuje się dziecko!! Psa bierze, przygarnia...i nie robi mu się krzywdy!! Najpierw ''adoptujecie''a potem wyrzucacie, bo przeszkadza, brudzi i kosztuje...opamiętajcie się!!
Jak się nie powstrzyma bezmyślnego rozrodu, to problem będzie zawsze. A ludzie niech pomyślą - brak pieniędzy, niskie limity na leczenie, miasto słabo pomaga, bieda? No cóż, pieniądze poszły na schroniska i inne tego typu rzeczy. Należy więc siedzieć cicho, kochać psie odchody i pójść do lekarza prywatnie. Albo dbać o zmniejszenie liczby kundli, zawszeć wtedy będzie trochę więcej pieniędzy na WAŻNE DLA LUDZI sprawy. Wybierajcie. Na wszystko nie starczy.
masakra nie schornisko-
Również uważam, że droga kastracja i sterylizacja powstrzymuje ludzi przed wizytą u weterynarz i wykonanie tego zabiegu - no i problem ogromny z niechcianymi czworonogami. WETERYNARZ WSZYSTKO W WASZYCH RĘKACH I SERCACH.
Sterylizacja kundli powinna być obowiązkowa inaczej zaleje nas ten srający pomiot.
przywilejem jest to, że osoba chcąca adoptować czworonoga musi zapłacić 70 zł??
I tak tych obsranców szczekających z balkonów jest dużo...proponuje adopcje przez knajpy chińskie.
Sterylizacje(tańsze) powinny być bez względu czy to pies ze schroniska czy ten nie. Zabieg jest kosztowny i dlatego mało kto się na niego decyduje.