Ministerstwo Sportu i Turystyki wdraża pilotażowy program obejmujący budowę składanych lodowisk sezonowych oraz lodowisk stałych. Lodowiska muszą zostać umiejscowione na terenie kompleksu sportowego, powstałego w ramach programu „Moje Boisko-Orlik 2012”. Jednorazowe dofinansowanie ministerstwa wynosi maksymalnie 300 tys. złotych. Szacunkowy koszt budowy lodowiska waha się między 600 tys. złotych a 700 tys. złotych.
- W przypadku Białych Orlików dochodzą jeszcze dodatkowe koszty, których ministerstwo nie pokrywa, jak chociażby kupno maszyny do pielęgnacji lodu, wykonanie zaplecza technicznego (wypożyczalni łyżew, szatni) – wymienia Robert Karelus.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy funkcjonowanie lodowiska faktycznie pochłania wielkie koszty. W ubiegłym roku Białego Orlika otwarto w Kalwarii Zebrzydowskiej. Reporter portalu iswinoujscie.pl zapytał zastępcę burmistrza o szczegóły inwestycji.
- Nie są to astronomiczne kwoty, na które nie byłoby stać przeciętnej gminy – przekonuje Hanna Cimer, zastępca burmistrza Kalwarii Zebrzydowskiej. - Jak każda działalność sportowa wymaga poniesienia jakiś kosztów. Lodowisko wymaga zwiększonej energii w fazie jego uruchamiania – tłumaczy. - Z punktu widzenia społecznego obiekt jest bardzo użyteczny. W ubiegłym roku miał maksymalne obłożenie – mówi zastępca burmistrza. Dzięki lodowisku wzbogaciliśmy naszym mieszkańcom ofertę ferii zimowych – stwierdza.
Robert Karelus z urzędu miejskiego uważa, że w Świnoujściu nie ma aż tylu mieszkańców systematycznie jeżdżących na łyżwach, aby zasadnym ekonomicznie było wybudowanie i utrzymywanie lodowiska. - Świnoujścianie bardzo chętnie korzystają z pełnowymiarowego, dobrze utrzymanego obiektu w pobliskim Heringsdorfie – stwierdza rzecznik prezydenta miasta.
Warto dodać, że tego roku w Świnoujściu nie będzie lodowiska. Miasto wypowiedziało umowę właścicielowi obiektu przy ulicy Matejki. Nie uda się także zorganizować lodowiska na Placu Wolności, ze względu na trwający remont. Co pozostaje miłośnikom jazdy na łyżwach? Jeździć do pobliskiego Heringsdorfu lub... do Dziwnowa. Władze tego nadmorskiego miasteczka z 10-krotnie mniejszym budżetem, właśnie ogłosiło przetarg na zakup lodowiska w ramach programu Biały Orlik.
Po co lodowisko, niech lepiej młodzież kopie śmietniki w parku...
Miało prywatne wszystko uleczyć a tu wieczne patrzenie na kasę państwową kapitaliści do dzieła.
to pokazuje ze ze mieszkancy sie nie licza robia tylko to co im pasuje we flote mln zlotych ida i mieszkancy nic z tego nie maja kort wybudowali zeby prezydent mogl se grac z kolegami na lyzwy za stary to i budowac nie beda lekka reke dali 400tys kolejnej dotacij na flote a tu problem wybory juz niedlugo panowie i panie z urzedu miasta beda obiecywac zlote gory
Może i jest potrzebne, ale potrzebne są też inne rzeczy, trzeba zmienić priorytety!
Gdyby było na lodowisko, trzebaby zwolnić może jednego rzecznika w urzędzie, oj co to była by za strata! albo zrezygnować z kolejnej dotacji na zarządzających Flota! Oj co to byłoby!
miasto uważa że za drogie a mieszkańcy nie mają cnic do powiedzenia może spróbować na rok i pózniej ocenić czy sie opłaca czy nie tam na flocie to od razu był niewypał syfiaste lodowisko a albek jest super lodowisko i ludzie przychodza
Niestety jest kryzys i popieram! Jednak dla zadowolenia mieszkańców nasi włodarze mogliby pomyśleć o stworzeniu niewielkiego budżetu obywatelskiego, w wielu miastach to się sprawdza. A mieszkańcy byliby mniej sfrustrowani.
Bo to chore miasto...
Czytając" ...inne gminy..." myślałem, że chodzi o okoliczne, a tu Kalwaryja Zebrzydowska - inna strefa klimatyczna - inne koszta utrzymania. Jednocześnie wykręcanie się Heringsdorfem to. ..wstyd. Takie lodowisko jest potrzebne bo ponoć klimat się ociepla.
lodowisko dla mieszkańców ? to rzecz zbeda lepiej zrobić coś dla starych niemcówza te pieniadze