Trasę tę, ze względu na zalodzenie - można pokonywać tylko latem i jesienią. Do tej pory robiły to wyłącznie jednostki, pływające pod rosyjską banderą. "Nordic Barents" jest pierwszym nierosyjkim statkiem, któremu udało się tamtędy przepłynąć - informuje Wojciech Kowalski z Agencji Morskiej w Gdyni.
- Przepłynąć mogą tylko statki o najwyższej klasie lodowej - podkreśla Kowalski.
Teraz statki z Azji płyną przez Ocean Spokojny i wokół Afryki, lub przez Kanał Sueski i Morze Śródziemne. Taka podróż jest dłuższa i bardziej niebezpieczna, ze względu na ataki piratów. Dzięki nowej, alternatywnej trasie transport skrócił się o tydzień i jest tańszy - dodaje Wojciech Kowalski. - Jest to trasa o 1/3 krótsza i bardziej ekonomiczna, pomimo tego, że trzeba wynajmować dwóch pilotów, którzy przeprowadzają jednostkę.
Śmigła, które przepłynęły Ocean Arktyczny, trafią na farmę wiatrową w Wielkopolsce.