- Zarówno w poprzednich kadencjach, jak i obecnej, prezydent systematycznie spotyka się z mieszkańcami miasta i nadal będzie to robił – wyjaśnia Robert Karelus. – Oprócz tzw. dni interesantów, w trakcie których każdy mieszkaniec może przyjść do prezydenta ze swoją sprawą, organizowane są spotkania z przedstawicielami różnych grup zawodowych, społecznych, gospodarczych, czy mieszkańcami poszczególnych dzielnic miasta.
Rzecznik dodaje, że tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni prezydent spotkał się m.in. z działkowcami należącymi do ogrodów działkowych „Nad Zalewem”, członkami Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, Związku Sybiraków, mieszkańcami i zarządem osiedla Warszów, świnoujską kadrą nauczycielską, seniorami, członkami Uniwersytetu Trzeciego Wieku, świnoujskimi członkami Polskiego Związku Diabetyków oraz Polskiego Związku Niewidomych, pielęgniarkami świnoujskiego szpitala.
- Jeszcze w tym tygodniu planowane jest spotkanie z przedstawicielami świnoujskiej branży turystycznej, oraz konsultacyjne, z poszczególnymi klubami radnych, a dotyczące procedowanego budżetu na rok przyszły – kontynuuje Karelus.
Prezydent spotyka się z mieszkańcami którzy mają coś mądrego do powiedzenia.
Gdzie te pieski żmurkowe? Co tak słabo ujadacie. NIE MACIE NIC DO POWIEDZENIA? NIC DO OBRONY ZMURA? Oj dostanie się wam, dostanie.
Po co się zapisywać na wizytę wystarczy pojechać jakieś oponki kupować -sam przychodzi, uśmiecha się i wtedy można pogadać ale opony trzeba kupić.Tak za darmo to kto będzie buzię otwierał i po co się będzie męczył.
A o czym z nim gadać ? Jak przejąć 4, 5 hektara lasu na szwagra od Agencji Rozwoju Regionalnego ?
Sam jak rządził pan Żmurkiewicz był dobry z panią Agatowską był jeszcze do zniesienia. Ale jak doszła pani Michalska to egzotyczny TERCET...trudno wytrzymać mieszkańcom, nonsens pogania absurd a koszty tego rosną, tak że zastanawiam się kto by więcej szkodził czy nawiedzeni (gdyby doszli do władzy) czy obecny TERCET.
Masz problem zapisujesz się u Pani sekretarki, czekasz kilka tygodni i po wizycie u prezydenta wychodzisz wkurzony bardziej niż przed wizytą hi, hi.Ludzki pan wystarczy, że się spotka a ty jeszcze oczekujesz, że ci pomoże.Naiwność granicząca z głupotą.
Masz problem?Zapisujesz sie u Pani sekretarki wyznaczy termin i jaki problem?Oj ludziska nic i nikt WAM nie pasuje.Wyprowdzic sie tylko na daleka wyspe gdzie nikogo nie ma i nikogo i samemu rzadzic.
Po co ten cyrk pań prezydent wie jaka jest sytuacja w mieście, szpitala bez lekarzy, rozsypujących się promów, rozgrzebanego centrum, nie potrzebnych inwestycji (typu rondo obok ronda) itd. mieszkańcy wiedzą że pan prezydent wie. Ale jak to ładnie że jest takie. ..spotkanie, władza bliżej obywatela.
wystarczy isc do gospodnika na obiad!
O co chodzi?! Ludzki pan. Z plebsem od czasu do czasu trzeba się spotykać, ale wyselekcjonowanym, żeby ten plebs za dużo nie kwękał i nie narzekał. Przecież Pan Prezydent sam wie najlepiej o dla plebsu najlepsze. Już kiedyś była taka partia, która też wiedziała co dla plebsu najlepsze. Nazywała się PZPR. Czy Pan to jeszcze pamięta?
no ale po co mam się spotykać??
nie zadaje sie z takimi typami
burmistrz międzyzdroi to ma się czym pochwalić. A czym może żurek? Stanowionym bandyckim prawem uwalonym przez sądy, uchwały parkingowe, czynszowe czy przedszkolna za którą miasto już buli pieniądze zasądzone przez sądy cywilne? 12 milionami przekręconymi na moście w karsiborzu? Najdroższą drzewnianą budką na plaży? Brakiem skutecznych działań jeśli chodzi o tunel czy zaopatrzenie miasta w wodę pitną. Planami zagospodarowania przestrzennego uchwalonymi niezgodnie z prawem. WIĘC TEN NIEUDACZNIK NABRAŁ WODY W GEMBE A MIESZKAŃCY ŚWINOUJŚCIA MAJĄ WSADZIĆ GEMBY W KUBŁY I NIE BUGOTAĆ DO NAJBLIŻSZYCH WYBORÓW
A ja nadal czekam na zapowiedzianą, merytoryczną odpowiedź Pana Prezydenta dotyczącą zarzutów postawionych mu przez Pana Pomieczyńskiego na konferencji prasowej. Zapowiedź była bardzo buńczuczna. Miał zniszczyć i zdeprecjonować wszystkie tezy wiceprezesa wojewódzkiego PSL. I co? Jak zawsze trochę bełkotu w tzw. telewizji Słowianin... i... z czasem barany zapomną.
ja kiedys probowalem sie umowic to zwlekal mnie przez 3 miesiace
nie prawda spotyka sie z mieszkancami. Bez problemu wiem o tym z autopsji
Prezydent nie spotyka się z mieszkańcami, bo się ich wstydzi, że są biedni. (Nie wykluczony też jest lęk przed zarażeniem się od mieszkańców jakimś choróbskiem
Może podczas zmiany opon?
Trochę inaczej jest w kilkutysięcznej wiosce, gdzie burmistrzowi łatwiej dotrzeć do tych paru mieszkańców, niż w dużo większym, 40 tysięcznym powiecie, gdzie niestety nie wszyscy mogą bezpośrednio dotrzeć do prezydenta, bo pewnie obsługa mieszkańców zajęłaby mu większość czasu.
Po" dwóch lachach" każdy lubi się spotykać.
...znaczy...w pojedynkę.
...a jak ktoś, nie chce przyjść w grupie, tylko osobiście, to też może?
Nie jesteś czerwony to nie masz po co tam się pokazywać.
"Rzecznik włodarza nasza miasta – Robert Karelus" - to po polskawemu?
G...o prawda. Próbowałem sie dostać na taką rozmowę podczas poprzedniej jego kadencji - w terminach przeznaczonych dla interesantów. Ani razu nie miał dla mnie nawet 5 minut. Zajęty, nieobecny, na ważnym spotkaniu... - zawsze jakaś wymówka się znalazła. Dla niego nic nie jest ważniejsze od jego stołka i jego interesu. Dasz w łapę, będzie interes, a nie, to wiadomo (...). Urząd to służba społeczeństwu, a nie władza. Dopóki mamy takich jajogłowych w urzędach jak on, póty się nic nie zmieni.
z pielegniarkami pytam sie po co i tak pani dyr szpitala ze szmacila caly personel i nie ma na nia kary
To był jakby przymus, a co od siebie ? A kiedy są niby urzędowe godziny dla interesantów, bo to tylko gadka, że niby są.
TRELE MORELE...NA SPOTKANIE TRZEBA SIĘ ZAPISAĆ I CZEKA SIĘ NAWET MIESIĄC.WIEM BO SAM CZEKAŁEM.
na myjce bywa po bilon wpada:)
Och Panie Rzeczniku. Banialuki Pan prawisz. Burmistrza Międzyzdrojów to nawet na ulicy spotkam i porozmawiam. A nasz włodarz, nawet jeśli się spotka na ulicy to tak szybko biegnie, że trudno powiedzieć mu: Dzień dobry