iswinoujscie.pl • Czwartek [08.11.2012, 21:34:24] • Świnoujście
Wyjeżdżają z promu jak z boksów startowych Formuły 1

fot. iswinoujscie.pl
Kierowcy są wściekli. Piesi również. Wszyscy denerwują się na rowerzystów zjeżdżających z pokładu „Bielików”. Gdy tylko klapy opuszczają się, startują jakby byli na torze wyścigowym, nie patrząc na pieszych i jadące samochody.
Na to, że rowerzysta nie ma żadnych szans z samochodem, mieliśmy już wiele przykładów. Niektórzy użytkownicy jednośladów za nic mają jednak swoje bezpieczeństwo, oraz bezpieczeństwo innych. Jedna z naszych Czytelniczek poruszyła problem, który jak twierdzi, powtarza się notorycznie – dzień w dzień.

fot. iswinoujscie.pl
– Rowerzyści, którzy zjeżdżają z promu stwarzają zagrożenie na drodze – twierdzi kobieta. – Pędzą na złamanie karku. Wjeżdżają na ulicę i urządzają sobie rajd między samochodami – tłumaczy, podkreślając jednocześnie, że bardzo często dochodzi przez to do niebezpiecznych manewrów.
- Ostatnio jeden z cyklistów wjechał mi prawie pod koła samochodu. Nie patrzył się w ogóle czy może skręcić. Co lepsze, jechał pod prąd – wyjaśnia mieszkanka.
źródło: www.iswinoujscie.pl
W temacie schodzenia z promu dla prządku proponuję aby ŻŚ zakupiła puszkę białej farby i pędzel w celu wyraźnego wyznaczenia przejścia dla pieszych w obrębie przystani promowych (rowerzyści i kierowcy mają zapewne duży problem z jego zauważeniem).
Rowerami nie wolno zjeżdżać z promów, wystarczy tylko to egzekwować i nie będzie tematu do pisania.
Ludzie laza jak ŚNIĘTE krowy. Powinien byc zakaz przekraczania ulicy w czasie wyjazdu samochodow z promu.
Gościu [IP: 95.129.225.***]! Cyt.:" osobny prom dla rowerzystów!" I ten pomysł się mnie cholernie podoba. Na razie nikt nie wymyślił lepszego.
jet wyrazny zakaz zjeżdżania jednośladami z promów, należy je sprowadzać. Czy ktoś tego zakazu przestrzega? Wystarczyłoby, żeby dumni właściciele jedośladów sprowadzili swoje maszyny, przeszli pieszo odcinek 10 metrów, korony im z głów niw spadną.
Świnoujski rowerzysta na jezdni czuje się niepewnie, jest zdezorientowany jak kura na autostradzie, dlatego robi wszystko, żeby jak najszybciej dostać się na bezpieczny chodnik i dumnie po nim pedałować. Stąd te wyścigi po opuszczeniu klapy.
czy rowerzysta wie że tam są pasy i pierwszeństwo mają piesi to kto łamie przepisy znawca się znalazł
Tu trzeba porządku, cywilizacji, uspołecznienia, myślenia o innych a nie tylko o sobie... słowem - nie da się z tym nic zrobić przez najbliższych sto lat.
ano widać jak łamią przepisy zakaz zjazdu jednośladów z promu. a kto to zaplanował żeby do autobusu pchać się pod koła.promy żeby inaczej (odwrotnie) dobijały sprawa załatwiona
Są wyznaczone sciezki zjazdu na rowery i dla ludzi. Tylko że to ludzie pchają się pod rowery, mało tego niektórzy sprytni - nie chcą stać w kolejkach i pchać się i innymi pieszymi i wpychają się na scieżę rowerową utrudniając rowerom zjazd. To ludzie wpychają się pod rowery, nie patrząc jak idą przecinają drogę rowerową, wchodzą wprost pod koła. A na wyznaczonej drodze (inny kolor polbruku i namalowane znaki) też nie jest lepiej. Człowiek jadąc na rowerze, dosyć, że musi się rozglądać za nieogarniającymi sytuacji kierowcami samochodów, to jeszcze musi przewidywać ruchy pieszych, który idą jak chcą nie patrząc na nic dookoła. Na promach - po prostu rozdzielenie ruchu jest zle przemyslane, tak, że wymusza kolizyjny ruch pieszy i rowerzystów - bo przecinają się na wzajem i nie są oddzielone. Apeluję o spokojniejsze zjazdy rowerowe z promów, pieszych o umożliwienie przejazdu rowerom, a nie zakorkowania całego przejazdu-wejście na pas rowerowy. Skuterowców o myslenie o innych i min. czadzenie spalinami innych.
Jest wyjazd dla rowerzystów i dla pieszych, a na końcu puszczane są samochody. To piesi zachodzą drogę rowerzystom, zamiast iść przy nabrzeżu. Jeśli natomiast chodzi o zjazd z promu i wjazd na jezdnię przez rowerzystów, sytuacja ma się tak. Kierowcy samochodów zobowiązani są przepuścić pieszych i rowerzystów, a następnie samochody zjeżdzające z promu. Informuje o tym zainstalowany dodatkowo sygnalizator świetlny. To że muszą poczekać w kolejce(szczególnie w godzinie szczytu), doprowadza co niektórych do szału. Rozwiązanie jest takie że, mogą wybierać objazd lub muszą zaopatrzyć się w cierpliwość.
Na zdjęciach widać ewidentnie, że piesi wchodzą pod zjeżdżające rowery!!
osobny prom dla rowerzystów!
A mnie rowerzysta jadąc z promu prawie staranował. Nie dał mi szans zejść z promu. Uważają, że im wszystko wolno. Jest kolejność NAJPIERW PIESI !
Zacznijmy od tego, że promowi nie pilnują porządku przy zjeździe z promu! Piesi wchodzą pod rowery, a rowerzyści wjeżdżają na pieszych, kierowcy aut też nie mają łatwo z pieszymi! Przyjdzie czas, że ktoś nagra to jak wygląda obsługa promu i wtedy wyjdzie kto ma rację!
na promach jest tablica"zakaz zjazdu z promu na rowerach" czy cos takiego, a poza tym jaki oni bezczelni robole jedni
ale kogo to!!
Niech piesi zaczną najpierw lewą stroną dla pieszych chodzić, a nie wbiegają pod jadące poprawnie rowery !! Znowu jakiś moher co mu nie nie pasuje, a na siebie nie patrzy. Zresztą na zdjęciach wyraźnie widać jak pod koła lezą.