Ludzie spacerują nie tylko po odnowionej części parku. Wielu spacerowiczów wybiera też „zapomniane” ścieżki Parku Zdrojowego.
fot. iswinoujscie.pl
Dwa lata temu oddano do użytku wyremontowaną centralną część Parku Zdrojowego. Ustawiono nowe ławeczki wzdłuż krętych ścieżek, stanęły też śmietniki, a spacer umilają dwie fontanny. Nowa część parku znacznie zmieniła swój wizerunek. Zapomniana pozostała niestety jego stara część. - Podczas silnych podmuchów wiatru suche gałęzie spadają na ścieżki. Jest niebezpiecznie – zaalarmował nas mieszkaniec.
Ludzie spacerują nie tylko po odnowionej części parku. Wielu spacerowiczów wybiera też „zapomniane” ścieżki Parku Zdrojowego.
fot. iswinoujscie.pl
- Codziennie spaceruję z pieskiem po „dzikiej” części parku (od strony ul. Jachtowej). Nad ścieżkami wiszą wielkie suche konary, które z każdym silniejszym podmuchem spadają – tłumaczy pani Leokadia, właścicielka małego jamnika. - Czy osoby odpowiedzialne za Park Zdrojowy nie mogą zlecić firmie wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych drzew. Przecież takie przycinki wykonuje się raz na kilka lat.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Potwierdzam, żeby tak ładny park nie doprowadzić do bezpiecznego użytkowania to trochę nie OK. Najbardziej niebezpiecznie jest w tej części od ul. Rogozińskiego, tam nie ma alejki, bez drzewa z suchymi gałęziami, strach chodzić na spacery. Wypadałoby je usunąć oczywiście te suchizny.
na wyspiańskiego koło domu który straszy;)można sie zabic tyle liści leży.