Ludzie spacerują nie tylko po odnowionej części parku. Wielu spacerowiczów wybiera też „zapomniane” ścieżki Parku Zdrojowego.
fot. iswinoujscie.pl
Dwa lata temu oddano do użytku wyremontowaną centralną część Parku Zdrojowego. Ustawiono nowe ławeczki wzdłuż krętych ścieżek, stanęły też śmietniki, a spacer umilają dwie fontanny. Nowa część parku znacznie zmieniła swój wizerunek. Zapomniana pozostała niestety jego stara część. - Podczas silnych podmuchów wiatru suche gałęzie spadają na ścieżki. Jest niebezpiecznie – zaalarmował nas mieszkaniec.
Ludzie spacerują nie tylko po odnowionej części parku. Wielu spacerowiczów wybiera też „zapomniane” ścieżki Parku Zdrojowego.
fot. iswinoujscie.pl
- Codziennie spaceruję z pieskiem po „dzikiej” części parku (od strony ul. Jachtowej). Nad ścieżkami wiszą wielkie suche konary, które z każdym silniejszym podmuchem spadają – tłumaczy pani Leokadia, właścicielka małego jamnika. - Czy osoby odpowiedzialne za Park Zdrojowy nie mogą zlecić firmie wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych drzew. Przecież takie przycinki wykonuje się raz na kilka lat.
źródło: www.iswinoujscie.pl
No wlaśnie kiedy bedzie rewaloryzacja drogiej części parku?i nie wiem czy ta część nie jest wazniejsza.
Podobno jak ktoś ma pecha to nawet w drewnianym kościele cegła mu na głowę spadnie więc drzewa i gałęzie zostawcie w spokoju
Spadające kasztany mogą wybić oko, nabić guza lub przestraszyć jajnika. Może ktoś z tym coś zrobi zanim wydarzy się nieszczęście.
No, trzeba chodzić w deszcz, wtedy suche nie spadną.〠
Czy suche gałęzie mogą spadać jak pada deszcz ?. ..Myślałem że USCHNIĘTE sprawiają zagrożenie ale u nas jest wszystko możliwe.
KIedy zostanie uporzadkowana najbardziej uczęszczana część parku od strony placu Orła Białego ?
i Właśnie o to chodzi, zrobić porządnie do końca tę część parku, gdzie najwięcej ludzi przebywa
ta stara część parku ma klimat, duszę i charakter, a na nowa jest jakby wysrało go z dupy.〠
a po ulicach jeżdżą samochody! jest niebezpiecznie!
W jakim My żyjemy kraju ?? (((:)))
Panie doktorze, drzewo chce mnie zabić
Następny niezadowolony wyciąć najlepiej wszystkie gałęzie.
Wystarczy popatrzeć na zamieszczone zdjęcie i dialektować się pięknem parku.Więc drzewa, niekoniecznie równe, sporo liści tworzących piękny dywan, jeszcze trawa, miejscami zwiędła pożółkła, dalej staw z ciągle pluskającymi się kaczkami i jak ma się odrobinę szczęścia to sarenka na polanie.Lepiej niech nikt tam nie układa kafelek, brukowanych chodników.Wychodząc z miasta, dodam betonowego miasta, spragniony jestem tego, co napisałem wyżęj.Przy wietrze, gałązki spadają ale trza mieć oczy otwarte.
ze co ze okaleczy kogos? nie ma czego zalowac:)
a na mnie spadła mokra gałąź
Od dawien dawna w niektórych rejonach Polski np.w Janowcu jest zakaz wchodzenia do parku podczas silnych wiatrów.Każdy MYŚLĄCY I PRZEWIDUJĄCY wie że w każdej chwili może urwać gałąz podczas silnego podmuchu wiatru i takie miejsca należy omijać.Najlepiej narzekać i wymagać aby ktoś za innch" myślał".
TE Leokadia co spacerujesz z jamnikiem - a odchody tego tasiemca to sprzątasz??.Czy też robi na trawnik-i tam to zostaje//?
I znow problem z piesakami, " bo spaceruje z pieskiem po starej czesci parku " to juz twoj problem ze masz pieska i wybierasz stara czesc parku... bez psa mozna spacerowac po nowej czesc parku zdrojowego. PIES TO TWOJ PROBLEM NIE MAISATA !!
Jak te drzewa mogą śmieć rosnąć, skoro w planie nie ma ujętego przycinania suchych gałęzi, wnioskuje za kare te które rosną wyciąć, ku przestrodze reszty
Należy mieć nieco oleju w głowie i nie spacerować z pieskiem (również bez pieska) pod drzewami podczas burzy. A park zostawmy w obecnym stanie.
jakos latami byla tam dzungla i nikt nie zmarl z tego powodu
to sie nie wlucz jak wichura to nic ci nie bedzie ! niedlugo ten park bedzie sterylny do obrzygania przez takich" mieszkancow"
...nie wiedzialem ze mozna wyremontowac cos takiego jak PARK...!?!?...
Ja pierdzielę, znowu te mordercze drzewa. Gałęzie śmierci, liście zagłady, pyłki apokalipsy. Albo, skubane, podstępnie zasłaniają matkom z wózkami widoczność. Jak, kurna, żyć? No jak?
Pani Leokadio to jest las i dzika natura podczas silnych wiatrow czlowiek niech siedzi w domu i nie sciaga na siebie zagrozenia spacerujac po lesie. ... Moze wytnijmy wszystko " w pien" zeby pani, pani jamniczkowi i wszystkim innym takim narzekaczom zylo sie lepiej.