- Schody były tutaj fatalne. Rozsypywały się w oczach – mówi jedna z mieszkanek. – Wejście do drogeryjnego sklepu było tylko od podwórka. Podejrzewam, że dlatego, iż do tego od frontu nie dało się bezpiecznie dojść.
fot. Czytelnik
Skontaktowali się z nami Czytelnicy zmartwieni usuwaniem pięknych krzewów, jakie rosły przy ulicy Grunwaldzkiej (nieopodal nowego ronda). Okazuje się, że pobliskie schody i murek na terenie, gdzie są sklepy ma być odnawiany.
- Schody były tutaj fatalne. Rozsypywały się w oczach – mówi jedna z mieszkanek. – Wejście do drogeryjnego sklepu było tylko od podwórka. Podejrzewam, że dlatego, iż do tego od frontu nie dało się bezpiecznie dojść.
źródło: www.iswinoujscie.pl
parodia, mieszkancy s-cia ciągle zajmują sie takimi góupotami że aż wstyd. jak ni e robią to też krytykują, lepiej zajmijccie się sprawami swego nosa.krzewu im szkoda, ale cyrk...
czy nie macie zajecia! b. dobrze robia likwiduj przy okazji kibelk!!1
Ten teren jest źle zaprojektowany !!
haha, dobrze, bo teraz futrzaki beda mialy czysta sciane do lania
Tak nie można! To tera muj słodziak ma rombać tak na widoku? On potrzebuje prywatnosci, żeby sie wyprużnić.
Szkoda tylko, że nie będzie już słychać wesołego szczebiotu wróbli. Widziałam, jak latały wokół mocno zdezorientowane.
syf jak chol... 20lat było dobrze. koniec z wymysłami PRLu toporne i obrzydliwe. wyburzyć całkiem pojedyncze wejścia zrobić
Nie po to przyjechałem ze wsi do miasta żeby zielone oglądać. Tam trza dużo betonu co by wielkomiejsko było.
i dobrze - jakie krzewy? - chwasty o które nikt od lat nie dbał - niech robią - niech miasto się zmienia
Krzaki nie są wycięte, tylko przycięte, a schody trzeba zrobić bo sypią się w oczach... Krzaki natomiast spokojnie odrosną.
W tych krzewach to był śmietnik i siedlisko meneli, i bardzo dobrze że wycinają.
te krzaczory to siedlisko komarów