Żaneta, której sekundantem był prywatnie jej partner życiowy Aleks Szornak (również zawodnik ULKS"Pomorze") mimo kilku miesięcznej absencji treningowej spowodowanej przeprowadzką do Poznania stoczyła dwa imponujące pojedynki z zawodniczkami przygotowującymi sie pod ten turniej-Izabelą Gadomska z AZS Olsztyn oraz Zuzanną Piętką z Kuk-Son Pawłowice. Z pierwszą zwyciężyła po wyrównanej walce natomiast drugą zdemolowała różnicą ponad dziesięciu punktów stosując szereg kombinacji ciosów i kopnięć na głowę w tym obrotowych. Czyli jak to mówią "czym skorupka za młodu nasiąknie...",i tak zawodniczka która w najlepszym przypadku jechała pokornie po brąz dzięki uporowi i woli walki zdobyła Mistrzostwo Polski!!!

Olaf natomiast jako że reprezentuje koronną kategorię taekwondo-olimpijskiego -68 kg miał "ciężki orzech do zgryzienia" czyli nr 1 polskiego taekwondo, olimpijczyka Michała Łoniewskiego którego zaciskając kciuki starał się nie trafić w losowaniu. W pierwszej walce Olaf trafił na Szymona Sycza z AZS AWF Wrocław z którym wygrał w pasjonującej końcówce trzeciej rundy 1 punktem. Przy stanie 4:6 dziesięć sekund przed końcem walki efektownym kopnięciem opadającym na głowę ustalił wynik na 7:6.Natomiast druga walka mimo nadziei odbyła się z uczestnictwem Michała Łoniewskiego z AZS AWF Warszawa. Olaf wyszedł do niej spięty, przytłoczony doświadczeniem i reputacją Michała, mimo tego całą walkę przewalczył wzorowo taktycznie nie dając sobie odebrać ani jednego punktu, ostatecznie przegrał jednym punktem ,który został mu naliczony za dwa przewinienia(dwa razy pod naporem ataków przeciwnika wystawił nogę za matę)co przy takim przeciwniku należy uznać za sukces.

Po przegranej walce czekaliśmy na repasaże w których Olaf dostał szansę z Mikołajem Szymańskim z Czerwonego Smoka Poznań. W ostatniej walce nie dał szans swojemu rywalowi pewnie wygrywając 7:4 i ostateczne zdobywając brązowy krążek Mistrzostw Polski Seniorów! Ten sukces cieszy tym bardziej, iż zawodnik nasz był jednym z najmłodszych na imprezie a już na pewno najkrócej trenującym (ok. 5 lat) i jak się okazało po zawodach część drugiej walki oraz całą trzecią przewalczył za złamanym kciukiem prawej dłoni co pokazuje hart i determinację zwycięstwa.

W tym roku związek przygotował piękne artystyczne medale, które będą ozdobami kolekcji naszych "czarnych pasów".

Gratulujemy sukcesu zawodnikom, którzy zdobywając swoje, jakże ważne medale sprawili również prezent trenerowi Sławomirowi Błażejczykowi obchodzącemu w tym dniu swoje urodziny.