Elżbieta Jabłońska należy co prawda do tej samej partii co Dariusz Śliwiński i siedzi obok rajcy. Ale to jeszcze nie powód by nazywać ją „Śliwińska”. A tak zwrócił się do niej na ostatniej sesji rady miejskiej przewodniczący rady miasta z SLD Paweł Sujka.
Już w przerwie sesji , na korytarzu, przewodniczący ciepło przepraszał radną za swoją pomyłkę. Tłumaczył się… rozkojarzeniem.
Elżbieta Jabłońska obiecała, że puści pomyłkę w niepamięć.
ładna jest - może się zauroczył :)
brawo, buractwo trzeba uczyć i wychowywać
Przecież wiadomo ze niedaleko pada sliwka od jabłoni :-) Przeprosił jak widać w bardzo dobrym stylu i bardzo to radnej się spodobało. Przewodniczący prowadzi sesję w sposob dynamiczny i nie pozwala na plecenie bzdur. Jeśli radna takie przejezycznie potraktowała jak obrazę byłaby śmieszna, jak widać oboje mają poczucie humoru i to mi się podoba. Pozdrawiam oboje radnych.
A może pani Elżbieta po cichaczu się hajtnęła z panem Dariuszem, a pan Paweł to wyniuchał?
Sensacja!!
Taka pomyłka to nie obraza. ... bez przesady. Przeprosił i w sumie koniec tematu.