Najnowsze badanie przygotowane przez UNICEF Polska obrazuje stan świadomości zagadnień bezpieczeństwa wśród dzieci. Badanie, przeprowadzone na reprezentatywnej próbie dzieci – uczniów klas 4-6, towarzyszyło projektowi edukacyjnemu „Baw się i bądź bezpieczny!”, w który włączyło się ponad tysiąc szkół w całej Polsce.
Sprawdziliśmy, skąd dzieci czerpią wiedzę o tym, jak unikać wypadków. Niepokoi nas fakt, że prawie 40% rodziców rzadko rozmawia ze swoimi dziećmi na temat ich bezpieczeństwa, a spora część nie robi tego wcale – mówi Marek Krupiński, Dyrektor Generalny UNICEF w Polsce. A z badania wynika, że to właśnie rodzice i nauczyciele są dla dzieci pierwszym źródłem informacji o tym, jak unikać zagrożeń. Dopiero w drugiej kolejności są to media oraz Internet.
Niepokojące są wyniki dotyczące wypadków i obrażeń dzieci. Wśród najczęstszych znalazły się: oparzenie – 31%, upadek z wysokości – 27%, oraz porażenie prądem – 12%. Najwięcej wypadków doznają dzieci podczas jazdy rowerem – ponad 34%. Niestety, zdecydowana większość z badanych dzieci, bo aż 70%, podczas jazdy rowerem nie zakłada kasku.
Co dziesiątemu dziecku zdarza się przechodzić przez jezdnię w niedozwolonych miejscach,
a prawie 9% uległo w ostatnim roku podtopieniu.
Alarmujący jest fakt, że prawie 60% dzieci miewa kontakt z substancjami niebezpiecznymi dla zdrowia, a więc silnymi detergentami, na wsi nawozami sztucznymi etc, a prawie 14% dzieci zażywa leki bez nadzoru osoby dorosłej.
Nie wszystkie dane są tak niepokojące. Prawie 97% dzieci zna numery alarmowe, pod które należy dzwonić w razie wypadku, 92% dzieci wie, gdzie w ich domu znajdują się środki pierwszej pomocy a 91 % dzieci zapina pasy podczas jazdy samochodem. Niestety, tylko 66% siada na tylnym siedzeniu auta. UNICEF regularnie monitoruje wiedzę i świadomość uczniów na temat bezpieczeństwa, a zebrane dane wykorzystuje tworząc projekty edukacyjne
dla szkół.
Co wy z tymi kaskami? Poczytajcie, że tylko 8% poważniejszych upadków kończy się urazami głowy. A" poważniejsze upadki" to tylko kilka procent wszystkich. Jak jeździsz po parku lub ścieżkach, zakładanie kasku to bezsensowne zachowanie. Ale terror społeczny pewnie zmusi rodziców do zakładania dzieciakom. Może jeszcze spadochron i gaśnica przy rowerku? W końcu ogień i upadki z wysokości także są w statystykach.