iswinoujscie.pl • Środa [12.09.2012, 18:32:43] • Świnoujście
Przypomną historię zakładów w Peenemunde

fot. Adam Strukowicz
12 i 13 października w Trassenheide na wyspie Usedom odbędzie się międzynarodowa konferencja ph. "Peenemunde z perspektywy ofiar. Odpowiedzialność nauki i społeczeństwa. Nowe impulsy dla kultury pamięci o zbrodniczym przemyśle wojennym narodowych socjalistów".
Konferencję organizuje Polsko-Niemieckie Forum Kultury Wyspa Uznam-Wyspa Wolin i Fundacja im. Friedricha Eberta w Schwerinie we współpracy z Muzeum Historyczno-Technicznym Peenemunde. Ma ona przybliżyć ludzi, którzy pracowali w zakładach w Peenemunde w czasie wojny. Przypomnijmy, że produkowano tam rakiety, wykorzystywane do bombardowań miast. Do produkcji zatrudniano robotników przymusowych i jeńców wojennych. W wyniku nieludzkiego traktowania w Peenemunde i Mittlebau-Dora zginęło 15 - 20 tysięcy robotników. Na konferencji będzie można porozmawiać z tym, który przeżył, a dziś mieszka w Poznaniu.

fot. Adam Strukowicz
Organizatorzy przedsięwzięcia zauważają, że ofiary i zbrodnicze cele ośrodka w Peenemunde są dziś wypierane. Ludzi, którzy konstruowali rakiety przedstawia się jako zdolnych naukowców. Tak jest z postacią inżyniera Wernhera von Braun.

fot. Adam Strukowicz
- Braun jest ojcem zdobycia kosmosu - mówił na konferencji Eugeniusz Jasiewicz, burmistrz Wolina - Ale jest też wielkim zbrodniarzem, przez którego zginęli ludzie.
Burmistrz przyznał, że gdyby wnukowie zapytali go, czy Braun był bohaterem czy zbrodniarzem, miałby kłopot z odpowiedzią.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Trassenheide jest po stronie niemieckiej, więc na wyspie Usedom. Czytać ze zrozumieniem!
Pod Międzyzdrojami (jak jest stacja paliw) były 3 betonowe pasy startowe na wzgórzu, gdzie testowali V-1 które niszczyły Londyn Chcieli wymusić terrorem kapitulację GB. W 45 roku buszowali tam Rosjanie i były jeszcze te latające bomby - poprzedniczki latających bomb cruse.Pasy te długo były widoczne z wierzy kościoła - nim zarosły drzewami.Zarówno Amerykanie jak Rosjanie korzystali z zdobyczy militarnej techniki rakietowej faszystów gdzie kierował tym naukowiec Werner Braun. ..był uczonym na usługach obłędnej ideologi a jego wynalazki służyły do mordowania ludzi, więc jest pośrednio winny, gdyby nie jego wiedza i przydatność dla nowego" pana" który go chronił to by był sądzony za zbrodnie wojenne w Norymberdze.Wiedział że przy produkcji tej broni zginęło dziesiątki tysięcy niewolników i na skutek jej użycia tysiące cywilów. ..
Dobrze ze o tym jest konferencja, mowienie prawdy jest dobre dla wspolnego zycia narodow na naszym terenie, a ten pan to chyba przedstawiciel tego inzyniera, bo okupacja niemiecka skonczyla sie 67 lat temu a ten pan nie wyglada na 90 lat.Z drugiej strony historie sie kształtuje i wybiela by były np polskie obozy smierci a nie niemieckie
Jeszcze kilka lat i wybielą wszystkich zbrodniarzy z zachodu. A za całą II wojnę obwinią ruskich. Już, , ipn, , pracuje nad nową historią.
Banda nieudacznikow zamiast dbac o przyszlosc swojego zadupia wciska ludziom pierdoly z czasu wojny.
Wygląda na prawnuka.
Ten co przeżył nieźle wygląda.
To Trassenheide bardzo żywo przypomina salę posiedzeń w magistracie świnoujskim, a ten pan chyba jeszcze nie był zaplanowany kiedy eksperymentowano w Peenemuende. Kolejna konferencja żeby pogadać o tym co jest dobrze opisane i udokumentowane, bo chyba nie będą odprawiane gorzkie żale? Czy w tej cholernej UE nigdy nie będzie końca z pieniędzmi na konferencje? A każda im głupsza tym lepsza.
Braun był i jednym i drugim był uczonym który za środki udostępnione przez faszystów budował wunderwafe - cudowną broń (pierwszą rakietę balistyczną) która miała przynieść zwycięstwo.Służył wiernie obłędnemu systemowi rasy panów - gdzie w założeniach żydzi cyganie mieli być zgładzeni a słowianie mieli być zredukowani tylko do potrzebnej ilości niewolników.Po przegranej znalazł nowego pana któremu wiernie służył. Wniosek można wyciągnąć taki że polityką rządzi interes zysków - militarnych - naukowych od rakiet międzykontynentalnych z głowicami nuklearnymi - satelitów szpiegowskich - komunikacyjnych- badawczych planety po GPS. Zarówno ZSSR jak i USA korzystało z naukowych zdobyczy. Wniosek taki że mocarstwa rakietowe mogą się zawsze dogadać kosztem słabych.
Już mogliście napisać, że na wyspie Uznam, a nie Usedom. Jesteśmy w Polsce, a n ie na niemieckiej wichurze.