XXXIII Maraton Uznamski. 300 biegaczy na trasie. Zobacz film i fotogalerię!
fot. Sławomir Ryfczyński
Dziś o 10.30, wystrzał armatni dał sygnał do startu biegaczom XXXIII Maratonu Uznamskiego. Na starcie biegu głównego stanęło tym razem 300 zawodników. To dwukrotnie więcej aniżeli zgłosiło się wcześniej w rejestracji internetowej. Na trasę ze Świnoujścia do Wolgastu stanęła tym razem setka biegaczy z Polski i 200 Niemców. Zaraz po wbiegnięciu na niemiecką stronę wyspy stawka „porwała się” na przestrzeni ok. półtora kilometra.
Oprócz satysfakcji biegacze rywalizują o nagrody finansowe. Zwycięzca otrzyma 375 Euro nagrody. Jeśli uda mu się jeszcze ustanowić nowy rekord trasy dostanie dodatkowo 250 Euro. Jak jednak podkreślają uczestnicy biegu, dla większości z nich nie pieniądze są najważniejsze. Biegną by sprawdzić siebie w tej najtrudniejszej trasie biegowej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Najtrudniejszej ze względu na dystans bo wszyscy przyznają, że Maraton Uznamski jest jednym z najciekawszych w Polsce. Po krótkiej przerwie kiedy to trasa biegu wiodła głównie wzdłuż ulic i dróg Uznamu obecnie organizatorzy powrócili do ciekawszej – nadmorskiej wersji trasy. Biegacze nie muszą jednak biec w piasku lecz wykorzystują utwardzony szlak połączonych promenad. Dopiero przed miejscowością Zinnowitz skręcą na południe, w kierunku szosy wiodącej do stadionu w Wolgaście.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na starcie pod pływalnią przy ul. Żeromskiego biegaczy żegnali mieszkańcy i turyści. Początkowo maratończycy biegli kilkaset metrów na wschód do muszli koncertowej by potem zawrócić w stronę granicy. Tuż za ta pierwszą pętlą stawka rozerwała się na przestrzeni kilkuset metrów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Już w Ahlbecku grupa porwana była na przestrzeni ponad kilometra. Wyraźnie zarysowała się już grupa nadająca rytm całego biegu. Biegacze w czołówce walczyli jeszcze o jak najlepsze miejsca przed finałowym odcinkiem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Część pozostająca w „ogonie” biegu zdawała się już traktować imprezę wyłącznie rekreacyjnie. Paradoksalnie, Ci na ostatnich miejscach mogli liczyć na największy doping.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pogoda dopisała. Dla maratończyków była wręcz idealna. Słońce i chłód to chyba najlepsze warunki by spróbować pobić rekord trasy. Czy padnie? Napiszemy o tym w osobnym artykule, po zakończeniu imprezy.
Są Niemcy i Niemcy, są Polacy i Polacy. Byłem marynarzem (obecnie emeryt), pływałem b.dużo z Niemcami i nie mogę złego słowa o nich powiedzieć. Nie można żyć w nienawiści i źle pojmowanej historii. Historia to przeszłość, a życie nie znosi pustki. Pamięć nie może przysłaniać przyszłości. Nie można wiecznie żyć w nienawiści, oni też to bardzo dobrze wiedzą.
Nie wiem czy pisuary tak chciałyby, ale żeby nikt nie zająknął się, że dzisiaj mija kolejna rocznica napaści Niemiec na Polskę, to hańba! Jeszcze trochę i będziemy czcić pamięć niemieckich ofiar polsko-sowieckiej napaście na biedne Niemcy, oczywiście Francja, Wielka Brytania i USA nie brały w tym udziału, a wojnę wywołała Polska nie chcąc zgodzić się na korytarz do Gdańska. Tak zresztą sądzi większość młodych Niemców. A u nas w ramch poprawności politycznej mówi się, że na nas napadli jacyś naziści z kosmosu, jacy naziści?! Po prostu Niemcy!
Fajna impreza!
Są Niemcy i Niemcy, są Polacy i Polacy. Byłem marynarzem (obecnie emeryt), pływałem b.dużo z Niemcami i nie mogę złego słowa o nich powiedzieć. Nie można żyć w nienawiści i źle pojmowanej historii. Historia to przeszłość, a życie nie znosi pustki. Pamięć nie może przysłaniać przyszłości. Nie można wiecznie żyć w nienawiści, oni też to bardzo dobrze wiedzą.
Koniec meczu. Flota wygrywa 2:0.
17 min - Chyła uderza płasko z 30 metrów. .. bramka dla Floty!
Nie wiem czy pisuary tak chciałyby, ale żeby nikt nie zająknął się, że dzisiaj mija kolejna rocznica napaści Niemiec na Polskę, to hańba! Jeszcze trochę i będziemy czcić pamięć niemieckich ofiar polsko-sowieckiej napaście na biedne Niemcy, oczywiście Francja, Wielka Brytania i USA nie brały w tym udziału, a wojnę wywołała Polska nie chcąc zgodzić się na korytarz do Gdańska. Tak zresztą sądzi większość młodych Niemców. A u nas w ramch poprawności politycznej mówi się, że na nas napadli jacyś naziści z kosmosu, jacy naziści?! Po prostu Niemcy!
z nr 2 na zdjęciu Peter" dziadek" Andrzejewski w kombinezonie matrosa z epoki 3mamy kciuki i powodzenia
pisuary to by chciały by ten bieg odbywał się 1 wrześnie o 4.45 ;-)