- Pomysł żeby dywersyfikować dostawy jest oczywiście słuszny, ale jeśli chodzi o gazoport to poważnym problemem będzie cena tego gazu – mówił Leszek Miller, lider SLD. - Jeśli będzie bowiem droższy od sprowadzanego drogą konwencjonalną to nikt nie zmusi żadnego odbiorcy w Polsce, żeby kupował gaz po wyższych cenach skoro będzie kupić po niższych.

Nie wiem czy ten aspekt został uwzględniony wtedy, gdy cały pomysł doczekał się wstępnej realizacji – dodaje. - Może być tak, że gaz będzie na tyle drogi, że nie będzie tylu odbiorców ilu się spodziewa. Całe przedsięwzięcie z punktu widzenia ekonomicznego będzie średnio opłacalne, albo w ogóle nie będzie opłacalne – obawia się były premier.

źródło: www.iswinoujscie.pl