- Godziny otwarcia urzędu są skandaliczne. Żaden inny urząd nie ma takich godzin otwarcia, a zwłaszcza że jest to jedyny urząd pocztowy po tej stronie miasta – mówi pan Konrad.
fot. Czytelnik
Klienci Poczty Polskiej mieszkający w prawobrzeżnej dzielnicy Świnoujścia, skarżą się, że godziny funkcjonowania urzędu są niepraktyczne. - Pracuję do 18, jak mam załatwić cokolwiek na poczcie?! - pyta zdenerwowany Czytelnik.
- Godziny otwarcia urzędu są skandaliczne. Żaden inny urząd nie ma takich godzin otwarcia, a zwłaszcza że jest to jedyny urząd pocztowy po tej stronie miasta – mówi pan Konrad.
fot. Czytelnik
Mieszkańcy, którzy pracują od rana do wieczora skarżą się, że nie mogą odebrać listów poleconych, zrealizować przekazów pieniężnych, ani nadać paczek.
fot. Czytelnik
Od poniedziałku do środy poczta czynna jest w godzinach 10-17, natomiast w czwartki i piątki czynna od 11-18.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Witam.nie jestem ze Świnoujścia a mam pytanie.czy poczta w Ahlbeck prowadzi usługę Poste Restante?czy tam w ogóle jest urząd pocztowy czy trzeba dalej jechać?
pane z Warszowa na przeszkolenie na poczte glowna w swinoujciu. Tu maja jak w ulu. Niech zobacza jak mozna pracowac
No i gra gitara.
spytajcie sie ile ludzie na poczcie zarabiają? Nie chcielibyście tych pieniędzy i tej pracy. Pracownicy sa ciągle pod wielką presją kierownictwa, klientów i boją się straty pracy. Chcecie rozwiązania już Wam podpowiadam niech w tym samym czasie uruchomią dwa okienka i wtedy i Wy i pracownicy będą zadowoleni, Na Poczcie teraz to tylko zwalniają ludzi, zamykają urzędy i biedni pracownicy padają na pys...i robią co mogą, ale i tak ani oni nie mogą dać rady, ani klienci nie są zadowoleni. I tak dalej i tak dalej długo by pisać. Pozdrawiam.
Otworzyć drugie okienko i zmienić godziny otwarcia na 8;00 -18;00 co najmniej i problem się na pewno zmniejszy !!
Tam jest pernamentny strajk włoski ! 10 minut na każdego klienta !
kolejki tworzymy sami, przychodząc codziennie do urzędu w tej damej sprawie, dla niektórych stanie w kolejce to jedyna rozrywka, ciągle te same gęby stoją i ciągle to samo mamroczą pod nosem, to ci co zostali w dwudziestym wieku nie przeszli do dwudziestego pierwszego wieku, na poczcie bulgoczą w netto mamroczą w banku psioczą i cały dzień jakoś minie.
czy ktoś z was pomyślał ze jest to ciężka, żmudna i monotonna praca. tu nie można się pomylić wszystko trzeba robić duklanie, sama byłam wielokrotnie świadkiem jak dokuczano tej kobiecie a co ma zrobić jak ma przed sobą 30 listów które musi zrobić aby oddać książkę nadawcza, kolejka się robi długa i później nerwy trzeba pamiętać ze na warszowie jest dużo firm, które dużo wysyłają. To ze nie ma więcej obsługi i godziny nie takie nie jest wina pan które tam pracują, dobrze ze jest poczta choc to juz chyba filia ktora miala byc zamknieta, a gdyby zostala zamknieta to gdzie byscie chodzili na poczte do centrum ? tam tez mieszkałam i tez nie raz stałam w długich kolejkach bo mimo ze okienek wiele to wiele zamkniętych i wiele osób które akurat tez korzystały z usług poczty.
niestety musze sie zgodzic - wieczne kolejki, obslugiwane w takim tempie, ze trzeba odstac swoje... nie zrzucam winy na Pania w okienku, to raczej wina tego, ze jest sama i zapewne systemu wprowadzania przesylek, ktory pochlania czas jednak... dostaje goraczki jak musze isc na poczte :(
Zawsze są tam kolejki, jak mam tam coś załatwić to chory jestem, zróbcie coś z tym!
poczte na warszowie omijam szerokim łukiem, pownni zlikwidowac tą placowkę.pani w okienku grzebie sie niesamowicie a minę ma taką jakby siedziała tam za karę.poza tym jak wejdzie się na pocztę zawsze śmierdzi papierosami, które pracownicy palą na zapleczu
Zgadzam się przede wszystkim wymienić personel ! Pani obsługująca okienko ma tak wolne ruchy, że jest to nie do pojęcia. Do klienta podchodzi z zasadą" odwalić swoje i do domu". Wszystko z łaską, wieczna kolejka (przez spowolnione ruchy) .. Po prostu DRAMAT
no ja potwierdzam ze godziny poczty są ustalane bez pomysłu jak ktoś pracuje od 10 -18 jak większość sklepów lub np banków to szanse na odbiór przesyłki są żadne. A przypuszczam że połowa komentarzy nie dotyczy mieszkańców warszowa czy okolic. wiec radze sie wypowiadać mieszkańcom lewobrzeża np na temat artykułu o za wysokim ogrodzeniu :)))))
A miał być sklep rybny" U Bogdana"
Pie*****ie bzdury jest dobrze...
Granda! Ja kończę pracę o 23 i też po pracy nie mogę nic tam załatwić!
To poczta , to byla kiedys poczta , bo teraz to portiernia na ktorej aby odwali.c swoje godz i koniec.
Jeszcze sie taki nie urodził aby wszystkim dogodził. Nigdy nie miałam problemu. .. zawsze byłam obsłuzona grzecznie. Niektorzy pisza prednie. Nalezy zaczac od siebie, jaki ja jestem ? Pozdrawiam optymistycznie.
Zgadzam się z Gość • Czwartek [30.08.2012, 20:23] • [IP: 92.42.117.**] ja tam też często bywam i pani nie jest wcale niemiła. Tylko jak się trafi jakaś menda co wkurza ludzi to się wcale nie dziwie jak po 15tym wrednym kliencie nerwy puszczają :D
Do gościa Gość • Czwartek [30.08.2012, 18:04] • [IP: 62.69.248.**] przelewy to ja robię od zawsze przez internet a chodzi o awizo. tak dla wyjaśnienia gościu. !! Wszystkie urzędy pracuja od 7;30 albo od 8 ;00 a dlaczego nie na Warszowie ?!!
Dlaczego dopiero od 10:00 jest czynna poczta?
A po co Ty na pocztę chodzisz codziennie?
Przychodzę na tą pocztę codziennie i nieraz byłam świadkiem jak pani z okienka cierpliwie odpowiadała na zadawane po raz setny te same pytania i jakoś nigdy nie była przy tym niemiła, jeśli ktoś miał inne doświadczenia to widocznie sam musiał zachowywać się b. chamsko i czymś tą panią sprowokować.
Dzięki Bogu pracuję do 17 i od niedawna mam możliwość normalnie, po ludzku odebrać list polecony na Warszowie. Wcześniej była prawdziwa batalia, dotycząca" przenoszenia" listu na pocztę główną, opóźniało to odbiór przynajmniej o jeden dzień, kobity nie przekazują sobie nawzajem informacji. Dzwonię zapytać, czy moja przesyłka już jest do odbioru, mówią że tak, jestem po 15 min na poczcie i nikt nic nie wie o żadnej przesyłce. No i nie wszystkie polecone mogą przenieść, bo np. takich z sądu już nie mogą. Nie można też na stałe zmienić poczty do odbioru przesyłek bo jest rejonizacja i dowiedziałam się że musiałabym się przemeldować. W czasach, kiedy jeszcze miałam możliwość odbioru przesyłek na Warszowie, przekonałam się o całkowitym braku wyrozumiałości ze strony czarnej Pani w okienku. Poza tym jest ona tak normalnie, najzwyczajniej w świecie NIEMIŁA. Teraz wszystko, co tylko możliwe, biorę do paczkomatu - PP to przeżytek.
przede wszystkim wymienic personel! Wyjatkowo chamska obsluga!