Do gościa z 14:19 Sytuacja na tym przejściu nie jest klarowna!! chyba samochodem nie jeździsz ! non sto są tam tłumy rowerzystów (szczególnie w sezonie) i w ogóle nie patrzą zielone to jadą a co ze skrętem ?? Puknij się w głowę jak piszesz o sprawności i wieku kierowcy.

Rowerzysci za duzo prawdostali i sie im w dupa po przewracało. . od kad wesza zmiana w przepisach jest coraz wiecej wypadkow z udzialem rowerzysty !!

GUCIO trzymaj się! SB

To samochodziarze nie znają podstaw przepisów, wystarczy stanąć na skrzyżowaniu Piłsudskiego i Piastowskiej. nie ma sygnalizacji świetlnej i już większość baranów nie wie kto ma pierwszeństwo. O ich kulturze nie ma nawet co pisać, wystarczy poczytać komentarze.

Sa kierowcy, którzy celowo rozjezdżają zwierzęta na drogach-czerpią z tego niezrozumiałą dla większości przyjemność..Tak można interpretować wypowiedż-zapowiedź nawet, nie wiem jak nazwać typa piszącego dużymi literami poniżej.Ja Ci źle nie źyczę, ale spotykaj na swej drodze życia bardzo dużo" ludzi" podobnych charakterem do swojego.

CZYTAJ JELOPIE PODE MNA ZE KIERUJACY AUTEM NIEUSTAPIL PIERSZENSTWA ROWERZYSCIE !!

wiele razy potracilabym rowerzyste. Niestety rowerzysci jezdza jak chca, pomimo wyznaczonych ścieżek korzystaja z drogi!

Gość  Środa [29.08.2012, 14:14]  [IP: 193.69.22.**] "chamować" :D

Ścieżek rowerowych w Świnoujściu znacznie przybyło, lecz niestety nie przybyło kultury jazdy. W naszym mieście to głównie niemieccy kierowcy zatrzymują się i przepuszczają rowery, nasi maja to gdzieś- jesteś cieniak i stać cię tylko na rower to naucz się fruwać. Nie ważne że ciepło, że lepiej się ruszać niż siedzieć za kółkiem. A potrącenie na zielonym to w ogóle masakra... Kaski owszem powinny być obowiązkowe, lecz kolizja z samochodem to też inne obrażenia np. złamania kończyn, także kierowcy grunt to uwaga i kultura.

niestety tych hamskich kierowcow coraz wiecej za dumni w tych swoich podelkach zeby ustapic powinni wieksze kary stosowac.tam gdzie jestem na pierwszenstwie nigdy nie ustepuje i trafie szoferaka co bedzie mi placil odszkodowanie do konca zycia.

bo rowerzyści jeżdżą jak im się podoba, nie patrzą na boki, nie myślą tylko sruuu przed siebie, kierowca ma wiedziec kiedy i gdzie skręcą !! jest scieżka rowerowa i tak jadą chodnikiem, powinni mandaty otrzymywać

A jak pięknie tam ruchem kierowano... w ogóle jakby policji nie było, funkcjonariusz stał przy pachołku i chyba sam nie wiedział co ma robić :] tak to wyglądało, ani pojechać na wprost, ani w prawo od strony granicy - i to wszystko już po tym jak karetka odjechała z miejsca.

przecież rowerzyści w jeżdżą jak wariaci np. na Warszowie jadąc z pracy na prom. Nie dziwię się że tak się dzieje może kilka takich wypadków i rowerzyści się troszkę ogarną bo nie znają nawet podstawowych przepisów

Fakt, rowerzyści przesadzają... Ale kierowcy w pieknej Polsce to juz w ogóle żenada. Przecież w Polsce kierowca to szlachcic i on nie bedzie zatrzymywał się na pasach! Bo po co... ale to pozostałość po komunie. Mam znajomego Słowaka, który jest tak samo uszkodzony jak reszta polskich kierowców.

Przecież na tej krzyżówce są światła sygnalizacyjne, sytuacja powinna być klarowna. Żadne to usprawiedliwienie, że kierujący samochodem miał ponad siedemdziesiąt lat. Jeśli nie jest w jakimkolwiek sensie sprawny, to, niestety, nie powinien siedzieć za kierownicą!

KILKA DNI TEMU JADĄC WZDŁUŻ WYBRZERZA WŁADYSŁAWA IV PO ŚCIEŻCE ROWEROWEJ MNIE RÓNIEŻ AUTO ZAJECHAŁO DROGĘ - MUSIAŁEM OSTRO CHAMOWAĆ. AUTO WYJEŻDŻAŁO Z MIEJSCA GDZIE CUMUJĄ ADLERY...AUTO NALEŻY DO HURTOWNI Z ULICY WIELKOPOLSKIEJ (NAZWĘ POMINĘ - BIAŁY VW LT 25) KIEROWCA OPIEPRZYŁ MNIE ŻE PRZECIEŻ WIDZĘ ŻE ON CHCE WYJECHAĆ.. WYSKOCZYŁ DO MNIE Z WYZWISKAMI I Z KLUCZEM DO ZMIANY KÓŁ. .. CALOŚĆ DZIAŁA SIĘ OKOŁO 15-TEJ Z MINUTAMI... BEZSILNOŚĆ I. ... BEZ KOMENTARZA

Do goscia co chce upolowac rowerzystow. Wybacz w ubieglym tygodniu bylem swiadkiem jak radiowoz podjechal pod przejscie a rowerzysta na bezczela przed ich maska przejechal przez pasy na druga strone i...zero reakcji patrolu :)

Gość • Środa [29.08.2012, 13:27] • [IP: 79.186.194.**]" Jeżdżą po ścieżkach za szybko - stanowią niebezpieczeństwo dla pieszych." - Chodzi ci o tzw. ścieżki rowerowe? Masz racje tam rowerzyści stanowią szczególne zagrożenie dla pieszych.

Czytam i oczom nie wierze.Toz to nie niemiecki emeryt spowodowal wypadek, a bylem przekonany, ze tylko Niemcy rozjezdzaja naszych rowerzystow.Uwazam, ze zdanie internauty z godz.13.15 /69248/ w sprawie naszych" cech" narodowych jest trafne.Mniej buty, mniejwywyzszania sie, mniej lekcewazenia innych, napewno by pomoglo w wzajemnym poszanowaniu sie i zmniejszeniu ilosci durnych wypadkow.

A nawet w miejscu gdzie moga rowerzysci przejechac, tez powinni zwolnic i zachowac ostroznosc !! wiele razy wjezdzaja na past (na zielinym) gdzies z lasu, gdzies ze sciezki rowerowej rospedzeni. WSZYSCY POWINNI ZACHOWAC OSTROZNOSC, KIEROWCY POJAZDOW, ROWERZYSCI I PIESI !!

Jeżeli trafiony został rowerzysta przejeżdżający na zielonym świetle to nie ma znaczenia czy to rowerzysta czy pieszy. Kierujący autem musiał skręcać w prawo albo w lewo i nie ustąpił pierwszeństwa. Wiek kierowcy nie ma nic do rzeczy. Liczy się znajomość zasad. Akurat na tym skrzyżowaniu istnieje możliwość przebudowy i rozdzielenia kierunków ruchu. Kiedyś pisano o tym tutaj, ale chyba brak floty (Flota też nie ma floty :)) skorygował te plany. Na kursach uczą ludzi jak manewrować pomiędzy pachołkami, ale kultury jazdy nikt nie uczy, bo nauczyciele też nie wiedzą co to takiego. Można tu zbudować jeszcze 100 fontann, ale w porównaniu do społeczeństw zachodnich wciąż będziemy kałmukami...

lolek trzymaj sie, , ,

Kontynuując po IP: 62.69.250.**] - i zapinania pasów bezpieczeństwa. Szczególnie na rowerach, a zacząć należy od egzekwowania znajomości przepisów od rowerzystów.

Pewnie że rowerzysta ma pierwszeństwo pod warunkiem że zostanie zauważony a niektórzy jadą na pałę nie zwalniając a tym bardziej rozglądając się! Pomimo że nigdzie mi się nie śpieszy na drodze to paru debili o mało co ściągałbym z maski !

Tutaj wina jest kierowcy, jednak rowerzysci jezdza jak chca np. pod prad na jednokierunkowej to standard, bez swiatel po zmroku, po chodnikach miedzy pieszymi. Niektorzy jezdza z taka predkoscia po chodnikach, ze az strach. Moja corke dwa miesiace temu potracil rowerzysta na chodniku, na twarzy otarcia byly duze, ale na szczescie nie glebokie, jednak na kolanach i reku moga zostac blizny. Uwazam, ze rowerzysci tez powinni przestrzegac przepisow.