W dniu posiedzenia rady nadzorczej Morskiej Stoczni Remontowej (odwołano na nim dotychczasowego prezesa Jacka Szafrańskiego oraz wiceprezesa Marka Różalskiego) około 150 pracowników stoczni przeszło pod budynek, w którym spotkało się kierownictwo firmy. W ten sposób zaprotestowali przeciwko planowanemu połączeniu MSR z ledwo zipiącą szczecińską Gryfią. Ich zdaniem, konsolidacja obu zakładów wykończy MSR. Na ten temat stoczniowcy będą dyskutować z Leszkiem Millerem
A najlepiej jak Gryfia będzie doić finansowo naszą stocznię. Wszystko po to, aby uratować stołki tamtejszych prezesów. Zamiast wywalić na zbity pysk cały zarząd i powołać ludzi znających się na rzeczy, którzy mogliby uczyć się fachu w naszej stoczni.