Przygotowania do iluminacji trwały już od południa. Oświetleniowcy już wcześniej dokładnie zapoznali się z konstrukcją wieży latarni i opracowali szczegółowy plan podświetlenia. Barwne lampy zainstalowane zostały na tarasach i okienkach 68-metrowej wieży. Osobne zestawy ustawiono na ziemi przed budynkiem.

Gdy zaczęło się zmierzchać uruchomiono oświetlenie. Z każdą chwilą, im dalej w noc, efekt był coraz lepszy. Z czasem podświetloną latarnię można było oglądać w pełnej krasie także z lewobrzeżnej części miasta.

Wydawałoby się, że do takiej iluminacji potrzebne są tysiące Watów energii. Otóż nic bardziej mylnego! W tym świetlnym spektaklu zastosowano najnowocześniejsze, energooszczędne oświetlenie ledowe.

Z poziomu ziemi latarnię podświetliły dwa zestawy o mocy 300 Wat każdy, podczas gdy w połowie wysokości wieży zainstalowano 8 o mocy 60-ciu Watów. Na samej górze zajaśniało 6 żarówek o mocy… 15 Wat! Taki efekt przy minimalnym zużyciu energii to wynik wielu lat prac specjalistów Philipsa, doskonalących wciąż techniki energooszczędnego oświetlenia.

źródło: www.iswinoujscie.pl