Cichy, spokojny Warszów nagle obudziła muzyka i niezwykłe w tym miejscu hałasy. Przed wejściem do filii Miejskiego Domu Kultury pojawiły się dziwne „kramy”. Obok każdego-dający do myślenia napis; „Projektowanie wnętrz” , „Gdyby krowa była kotem” i inne…

Dzieci mieszkańców chętnie brały udział w zabawach i konkursach przy muzyce. Dla odważnych Famowicze przygotowali mnóstwo niespodzianek. Na stołach na wszystkich czekały nagrody-upominki.

Szczególnym powodzeniem cieszył się stolik, przy którym trwał konkurs plastyczny. Dzieci tworzyły swoje prace z wyobraźni, na podstawie czytanego na głos tekstu.

Przez kilka godzin centralny plac Warszowa żył niczym podczas weekendowego jarmarku. Starsi i młodsi mieszkańcy chwalili pomysł gości. Impreza dodała kolorytu dzielnicy. Z pomysłu Famy ucieszyła się m.inn. Bożena Rogowska, kierownik filii Miejskiego Domu Kultury. Świnoujście miało zresztą, właśnie za sprawą MDK swój udział w przygotowaniu imprezy.

O tym jak można połączyć pomysł „Famo-osiedla” z tradycją może świadczyć końcowy akcent festynu. Koordynatorzy Famy Udomowionej zaprosili bowiem do wspólnej zabawy ludowy zespół śpiewaczy „Malwy”. Recital naszych lokalnych artystów był ostatnim akcentem kilkugodzinnej imprezy.

źródło: www.iswinoujscie.pl