W Świnoujściu ich rewiry to oczywiście kolejka przy promach oraz promenada.
- Podchodzą najczęściej do zagranicznych gości. Zawsze lepiej dostać euro niż złotówkę – mówią mieszkańcy.
Nie ma pomysłu, który ostatecznie rozwiązałby problem. Miasto zainwestowało spore pieniądze w budowę nowego schroniska dla osób bezdomnych. Tam jednak naczelną zasadą jest brak alkoholu. Nie wszyscy się na to godzą.
- Kampania z rozwieszaniem plakatów, aby nie dawać pieniędzy na ulicy być może komuś uzmysłowiła, że to żadna pomoc. Lepiej te złotówki odkładać do skarbonki i przeznaczyć na fundacje czy instytucje, które kompleksowo pomagają tym ludziom – wyjaśniają mieszkańcy. – To jednak też nie rozwiąże problemu.
za komuny poszli by do przymusowych lub społecznych robót... albo wywieźć takich na wieś bo tam nie ma komu robić, gdyż młodzi już pouciekali, oczywiście praca za jedzenie i spanie.
Hehe ta babuszka wcale nie jest chora i stara ;P
ten z laską to janek k.lub wiesiek do roboty dziadow poslać
nie tylko żebrzących ale nadal nie rozwiązali problem handlu przy granicznego...dziś, wczoraj itp...zajmują handlem co raz większe place nie raz sięgające dużego sklepu i co straż miejska odpuściła czy brak im okularów...bo nic nie widzą...
Ci ludzie nie potrzebują pomocy.Oni potrzebują waszej kasy.To jest ich wybór i tych co dają.
Plakaty rewelacyjne. wyciągnięta ręka i napis. .czy pomogłeś sugerują raczej, żeby w ten sposób pomóc czyli dać przysłowiową złotówkę, albo raczej euro - nasi sąsiedzi tak to odczytują :)))
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Co jest przyczyną powdem, że żebractwo tak dobrze funkcjonuje w Świnoujściu? Nie ma tego zjawiska w innych uzdrowiskach... Nie widziałem w Ciechocinku, Połczynie, Nałęczowie czy w Karpaczu, Szklarskiej Porębie, Kryynicy. ...
a taki plakatprzec żebractctwu czy byl wart laptopa za podatnikow pieniądze, chyba nie, bo nic z niego nie wynika.Bez dalszego komentarza
MENELSTWO. Ktoś próbuje zwalić winę na Tuska, PZPR cz Solidarność. Nie, to ich wybór. Oni nie chcą innego życia, po cholerę wstawać rano i gibać dniówkę, jak on i tak więcej wyciągnie na Pande, w między czasie coś sobie grzebnie i jest cacy. I będą tak chodzili, do puki, będziemy mieli miękkie serca. To są chwasty, potrzebny jest jakiś Bronson aby je wyrwał..
Jaką ma fryzurę ta pani co idzie. .he :)
Człowiek Poniedziałek [13.08.2012, 19:23] [IP: 62.2.143.**]...chylę czoła..jedyny mądry wpis.pozdrawiam:)))
Jak bedzie dalej tak sie dzialo w naszym kraju jak do tej pory to za jakis czas wszyscy bedziemy zebrac...
Owoc tuska
A co wy z tym Kościołem?Od kiedy to bogaty pomaga biednemu??Bo nie widziałem i nie słyszałem o takim precedensie. Kościół katolicki to jeszcze z biedaka haracz z ciągnie!!
Tę klientkę z laską spotkałem wczoraj w parku po cudownym ozdrowieniu.
W artykule mowa o problemie z żebrzącymi, a nie o problemie żebrzących jak to sugeruje tytuł. Ci pijacy, to są biedni chorzy i samotni ludzie, ktorzy często zniszczyli to, co mieli na świecie najważniejszego - swoje rodziny. Im pieniądze potrzebne są po to żeby staczać się dalej w odurzenie i zapomnienie. Można powiedzieć, że dając im pieniądze przyczyniamy się do ich dalszego upadku, za to zaspokajamy w łatwy sposób wyrzuty sumienia. Nie dając również nie rozwiązujemy ich problemu, bo przecież nie przestaną pić, tylko będą się chwytać coraz drastyczniejszych środków, zeby napitek zdobyć. Żeby rozwiązać problem żebrzących (a nie mówię tu o przeważnie importowanych żebrakach zawodowych) należałoby z takim pijakiem porozmawiać i spróbować zrozumieć co mu się w życiu przydażyło, podzielić się dobrym słowem. Nie oceniać - dać nadzieję... Potraficie tak? Ja niestety nie - a chciałbym.
jaki zebrzacy?to jest postac z bajki baba jaga ta pani odgrywa role na promenadzie
A jaki problem jest rozwiazany ?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Jeszcze parę dni i większość z nas będzie żebrać. Przy takim rządzie. ..
Jak to się stało, że zaczął pan żebrać..a tak jak zawsze stałem w bramie i wystawiłem rękę zobaczyć czy pada...;-))))
To jest logiczne, że idą żebrać tam gdzie jest najwięcej ludzi. Dziwne, żeby szli żebrać do lasu.
tzw menele od rana zajmuje ławki na ul. Chopina - krańcowa aleja parkowa. W" Delikatesach" na Piłsudskiego zaopatrują się w sławne napoje typu" Olaboga". A o godz. 06.00 pierwsza zmiana już sączy %-owe napoje. Czy to normalne ?
Tą panią ze zdjęcia mijałam w sobote na promenadzie, była razem z panem z harmoszką i nie wyglądala na taką mocno chorą i zgarbioną..pół godz później gdy usiedliśmy na kawie weszła do kawiarni i łaziła m-dzy stolikami, wyraxnie ostrzegłam członków rodziny by nikt jej nic nie dawał, zmierzyła nas bardzo zdrowym spojrzeniem, pełnym nienawiści..