Kilka dobrych minut zajęło spikerowi zawodów odczytanie listy sukcesów górniczego klubu. Wielokrotny Mistrz Polski, zdobywca Pucharu, mający na swoim koncie także sukcesy międzynarodowe, klub w którym wychowało się wielu legendarnych piłkarzy, reprezentantów Polski miał pełne prawo czuć się w tym meczu zdecydowanym faworytem.

W pierwszych minutach tego meczu „Górnicy” dawali dowody na to, że nie zamierzają w tym spotkaniu pozwolić gospodarzom na zbyt wiele. „Flota” jednak zagrała od początku bardzo mądrze. Nie lekceważąc przeciwnika starała się szanować piłkę i… siły. Nastawieni raczej defensywnie, wyspiarze czekali jednak na swoje szanse w kontratakach. Jedna z takich akcji zakończyła się dokładnym podaniem Radosława Jasińskiego na głowę Bartosza Śpiączki. Ten zaś precyzyjnym strzałem głową umieścił piłkę w siatce bramki Łukasza Skorupskiego.

Po stracie bramki goście próbowali przejąć inicjatywę na boisku jednak „Flota” umiejętnie rozbijała ataki zanim jeszcze zdołały zagrozić bramce Grzegorza Kasprzika.

Także w początku drugiej połowy „Górnicy” mieli jeszcze nadzieję, że coś w tym meczu jeszcze zmienią. Kilka groźnych akcji zatrzymało się na naszych obrońcach albo bramkarzu. Biało-niebiescy okazali się nie do przejścia dla legendy polskiej ekstraklasy. W 74 minucie gry, po groźnej akcji „Górnika” w kierunku bramki Łukasza Skorupskiego ruszyła kolejna groźna kontra gospodarzy. Po precyzyjnym dośrodkowaniu piłka znalazła się tym razem na główce Sebastiana Zalepy i bramkarz „Górnika” po raz drugi musi wyciągać piłkę z siatki własnej bramki.

Ostatnie minuty to bardzo nerwowe ataki ze strony gości. W czasie jednego z nich, w drugiej minucie doliczonego czasu Marek Opałacz fauluje w polu karnym Arkadiusza Milika. Oznacza to drugą żółtą , a w konsekwencji-czerwoną kartkę dla naszego piłkarza. Sędzia Szymon Lizak dyktuje także rzut karny.

Grzegorz Kasprzik tym razem kapituluje ale na odrobienie strat „Górnikowi” zabrakło już czasu. Goście odpadają z rozgrywek Pucharu Polski za sprawą „Floty”. Komentatorzy uznają ten wynik za jedną z największych niespodzianek tegorocznych rozgrywek. Brawo Flota!

źródło: www.iswinoujscie.pl