Na razie są tam głównie łąki, ale jak zapewnia właściciel w ogłoszeniu zamieszczonym na jednym z portali może tam powstać park rozrywki lub farma wiatrowa. Z tą ostatnią jednak może być problem, bo na razie w Świnoujściu obowiązuje uchwała Rady Miasta, która uniemożliwia tego typu inwestycje.
drogowskaz widziany był ostatnio na korytarzu MDK
jak można sprzedać 1/5 wyspy, drugiej zamieszkanej co do wielkości wysp w Polsce??!! Masakra. Może od razu sprzedać cały kraj i po ptokach. : (Jest jak jest i po co tu miliony turystów... już nigdzie w okolicy nie będzie spokojnie :(
za czasów PRLu ziemia została sprzedana za grosze... a teraz ma wartość... choć kilka lat temu właściciel chciał sprzedać o kilka milionów taniej...
Może kupi OTOP i rozszerzy swój nieformalny, prywatny rezerwat?
ryynio - na forum przeczytałem poradę, aby swe wypowiedzi wcześniej tworzyć w Word. Coś w tym jest.
Oferta dla frajerów. Tylko totalny przygłup może zainwestować w bagno. Za Niemca tylko kozy pasły się na takich gruntach, a teraz ograniczone intelektualnie jednostki łykają topieliska jak miś miód. A potem kwiczą we wszystkich urzędach i mediach, że ich woda zalewa. Na Uznamie przezornie na bagnach porobiono ogrody działkowe, ale i one zostaną zalane przez morze. Poziom wody systematycznie się podnosi, ale ktoś ma w tym interes, aby motłochu o tym nie informować.
52 miljony... moze Plich z Amber Gold sie zglosi?
na zdjęciu przepiękny drewniany drogowskaz witający gości, jednak to już historia, od jakiegoś czasu zniknął i nie wiadomo co się z nim stało. może to wyjaśnią nasze władze a zwłaszcza Pani Sołtys.
JAK to kto jest właścicielem. WiadomO ZBIGNIEW POMIECZYŃSKI.
Proponuje ogrodzic plotem pod pradem i wyslac tam swinoujskie karki dac im sterydy i niech dochodza do formy
To sławetny Tata pani Agaty, kupił po układzie troche bagien a teraz prubuje ożenić innych.
Niech prokuratura sprawdzi nowy plan zagospodarowania terenu, bo zabrali ziemie ludziom mieszkającym tu od lat, i ludzie ci będą musieli przestawić domy, żeby sprostać nowym zasadom, a także będą mieli płoty sąsiadów tuż pod oknami. Natomiast te patałachy mają całe działki i nie okrojone, więc o co biega? Skąd tyle ziemi w Karsiborzu jak podobno nowy plan wszystko zagospodarował?
Przepraszam a od kogo on dostał te hektary od św.Piotra.
Nawet Grecy nie sprzedają milimetra wyspy pomimo że są w ogromnym kryzysie. Tylko w Polsce to możliwe
A podobno w PRL nie sprzedawali ziemi poniemieckiej prywatnym właścicielom.Czyżby dawny aparatczyk PZPR lub SB znależli dojście i kupili?
Co jeszcze spróbują sprzedać ? Może kawałek Złodziejowa ? A może by tak kawałem morza... Pomyślcie nad tym radni nasi kochani...
Może znajdzie się ktoś z pomysłem - agroturystyka, zaplecze żeglarskie, czy coś w tym stylu. Marzenie o parku rozrywki jest trochę naiwne -" dojazd?", ale piękne. Wydaje mi się teren atrakcyjny po przerobieniu czegoś na wzór ogrodów działkowych - wypoczynek w lecie, miejsce gdzie łódkę można trzymać, nim na ryby się wybierze - może też wielki kamping z zapożyczeniem pomysłu z tamtejszej" Wyspy Skarbów".
następny Balasz
Kiedy i za ile (i od kogo) ten" właściciel" kupił ten teren? To jest ciekawe. To są ziemie poniemieckie i o żadnej reprywatyzacji nie może być mowy, chyba że w ramach sprawiedliwości dziejowej oddajemy je Niemcom?
Służby najpierw sprawdzą w jaki sposób ten niby właściciel, wszedł w posiadanie gruntów - ponadto bliskość parku i rezerwat przyrody ogranicza inwestycje na wyspie!!
NA RAZIE...
ferma wiatrowa to straszny hałas, 100db, moze ferma komarów? lub gadów? krokodyli ? albo hodowla strusi, lam czy ampaków,
no i od paru lat nikt nie chce kupic jednoski w lunowie za wiele nizsza cene
a co z dawną jednostką wojskową na łunowie?? takie rewelacyjne tereny przy samej plaży, 2 koszarowce, drogi, garaże nawet stacja paliw!!
Ferma wiatrowa tam nigdy nie powstanie bo tam słabo wieje - teren nizinny. Łąki to ewentualnie na wypas bydła lub pod zabudowę (jak odrolnią)...ale to teren nie atrakcyjny...więc chętnych nie będzie. ...Sam anons o takiej transakcji świadczy jakie jest rozwarstwienie społeczeństwa - jeden pracuje za 1000 zł (Szpital czy Biedronka) a drugi ma miliony przeważnie z złodziejstwa (Amber -Gold) pierwszy milion trzeba ukraść to dewiza cwaniaków. Może te tereny kupi jakiś Niemiec - ale to z sentymentu.