„Artykuł Pani rzecznik który ukazał się dnia 02.08.2012 nie zawiera prawdy oraz jest tendencyjny, godzi w dobre imię firmy którą reprezentuję. Moim zdaniem jest to swoista nagonka na moją Wypożyczalnię Rowerów. Urzędnicy miejscy jak i Pani rzecznik z uporem posługują się określeniem „gokart” gdy tymczasem są to rowery (Ustawa o prawie ruchu drogowym).
Na początku sezonu odbyło się spotkanie w Urzędzie Miasta na które zostałem zaproszony wraz z właścicielem drugiej wypożyczalni. W spotkaniu uczestniczyła Pani wiceprezydent Michalska, przedstawiciel Straży Miejskiej, naczelnik wydziału inżyniera miasta. Przedstawiane przez Panią Michalską propozycje dotyczyły głównie wypożyczalni przy basenie (wygrodzenie części promenady) natomiast jeżeli chodzi o naszą firmę to Pani Michalska zaproponowała nam wybrukowanie terenu zielonego na rondzie, na pytanie co z Karuzelą Kultury która zawsze zajmuje zaproponowany teren nie otrzymałem odpowiedzi. Pomijając koszty powyższej inwestycji wielokrotnie przekraczające rentowność działalności był to pomysł niedorzeczny, ponieważ jest to obszar zielony w dzielnicy uzdrowiskowej i uzyskanie takiej zgody jest poza kompetencjami Pani wiceprezydent. Druga propozycja to wybrukowanie terenu również zielonego w miejscu na co zwróciła uwagę moja żona już zajmowanym corocznie przez tzw. „bungee” oraz „dmuchańce”. Tak więc obie propozycje były niedorzeczne, polegały na odbębnieniu tematu oraz ukazaniu nas w złym świetle jako strony która nie chce zgodzić się na żaden kompromis.
Bardzo zależało mi na współpracy z miastem dlatego też z mojej inicjatywy odbyło się drugie spotkanie już przy wypożyczalni oraz przy rondzie. W spotkaniu uczestniczył Pan naczelnik Łysiak oraz Pani inspektor Nieznańska z wydziału Inżyniera Miasta. Tutaj okazało się, że wcześniejsza propozycja wybrukowania ronda nie jest już aktualna. Pani inspektor poinformowała mnie, że nie ma już mowy o jeździe rowerów po rondzie, nie przyjmowała do wiadomości, że to co powiedziała jest niezgodne z prawem ponieważ osoby w wieku do lat 10 na rowerze pod opieką osoby dorosłej mogą poruszać się po chodnikach nawet mimo zakazu wjazdu dla rowerów (są traktowane jako osoby piesze) i to wynika z kodeksu o ruchu drogowym. Na moje pytania o następne propozycje odpowiadano pytaniami: „co ja proponuję”.
Wyszedłem z propozycją wygrodzenia na własny koszt placu zabaw od ścieżki co wyeliminowało by problem z bezpieczeństwem. Usłyszałem, że moja propozycja zostanie przedstawiona Pani wiceprezydent. Szkoda, że w sprostowaniu Pani rzecznik nie ma o tym ani słowa. Widocznie miastu nie zależy na poprawieniu bezpieczeństwa a tylko na wyeliminowaniu mojej działalności. Dał temu wyraz Pan Prezydent Żmurkiewicz w wywiadzie udzielonym dziennikarzowi Głosu Szczecińskiego cytat „(...) niech prezes (przyp. Uzdrowiska) powie ile kasuje za dzierżawę od wypożyczalni a my tę stratę pokryjemy(...)”, ta wypowiedź ukazała się w dniu 29 sierpnia 2011 w dodatku dla Świnoujścia oraz Kamienia.
Jest to już wystarczający powód do wytoczenia miastu sprawy o utrudnianie swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Jedną sprawę z miastem w sądzie administracyjnym już wygrałem. Zasięgałem opinii policji na temat zasadności umieszczonych znaków przy rondzie naprzeciwko muszli. Otrzymałem odpowiedź, że tabliczki „strefa ruchu” oraz „dotyczy także gokartów” w tych miejscach są bublami. W Świnoujściu nie ma gokartów (pojazdów spalinowych). Tabliczki „strefa ruchu” zostały już po cichu ściągnięte, taki sam los spotka tabliczki „dotyczy także gokartów”. Umieszczenie ich świadczy o poziomie wiedzy urzędników zajmujących się oznakowaniem. Jestem nadal skłonny do podjęcia współpracy z miastem w celu zapewnienia jak najwyższego bezpieczeństwa.”
K. Rzepka P.U. „Super Toys”
Przecież to widać jak na dłoni, że Żmurkiewicz chce wykończyć Wyporzyczalnie. Pan Krzysiek to bardzo porządny facet. Dzieciom niepełnosprawnym daje zniżki na rowerki i wszystko co jest w zakresie jego działalności jest legalne. Propozycja Żmurkiewicza skierowana do prezesa Śliwińskiego jest ewidentnym utrudnianiem dział. gosp. i jest karalna! To że dzieci potrącaja pieszych czy wyjeżdżają na promenadę/trawniki to wina RODZICÓW którzy będąc na wakacjach mają gdzieś swoje dzieci. I to Żmurkiewicz powinien jako urzędnik za swoje nieuprawnione działania ponieść konsekwencje. I a propos tych znaków"Strefa ruchu" i" Dotyczy także gokartów" nie wiem kto przyjmuje takich niedouczonych ludzi do pracy ale nie mając nawet prawa jazdy można się zorientować że te znaki to śmiech na sali... Moim zdaniem Świnoujście powinno zostać skontrolowane i to przez służby i instytucje centralne a nie tylko wojewódźkie bo to jak sie traktuje pana Rzepkę to zwykłe świństwo.
Gość • Niedziela [12.08.2012, 23:21] • [IP: 93.94.188.***]...taaaa załatwia wszystko tylko nie to co trzeba i nie tam gdzie trzeba
Więc gościu poniżej twierdzisz, że rowerki jednoosobowe mają więcej niż 0.9 szerokości? No sorry ale nie, mają znacznie mniej:)
rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0, 9 m poruszany siłą mięśni... wózek rowerowy - pojazd o szerokości powyżej 0, 9 m przeznaczony do przewozu osób lub rzeczy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem... Kierować wózkiem rowerowym lub rowerem wieloosobowym oraz przewozić wózkiem rowerowym lub na rowerze inną osobę może osoba, która ukończyła 17 lat...
A gdzie ma robić ten biznes? W lesie? A może na Karsiborskiej?...Ludzie weźcie się ogarnijcie... W ogóle czytając niektóre komentarze jestem w szoku że aż tyle baranów mieszka w tym mieście...
do lat 10. a tam jeżdżą dzieci duzo starsze, szaleją i nie zwracają uwagi na innych. a jak człowiek idzie z dziecmi na plac zabaw, to gówniarze jeżdżą po nogach. pewnie to też wina rodziców, którzy tyłki posadzą na ławeczce i maja gdzieś co robią ich pociechy. prawda jest taka, że rozpędzony gokart (przecież jako takie pan je wynajmuje i tak sie pan reklamuje) może połamać nogi, mnie raz gówniarz przewrócił i jak chciałam wezwać policję to zwiał razem z mamuśką. sa ludzie kulturalni, co grzecznie jeżdzą -po ścieżkach owerowych, ale to też wymaga zainteresowania rodziców, a jak rodzic ma gdzies co robi dziecko, to tak własnie jest. szkoda gadać, ale wokól tego placu powinien być zakaz jeżdżenia na" gokardach" czy jak pan je nazywa rowerach, bo na rowerach jeździć nie wolno dookoła tego placu. sam pan sobie zaprzecza, ciekawe, że przy basenie jest odgrodzony teren dla gokardów a tylko pan ma z tym problem, może faktycznie nie można sie z panem dogadać
Wróć do siebie na wieś, tam jest bezpiecznie, no chyba że się trafi jakaś wściekła kura...
Jak ktorys wjedzie mi na moja dorozke to przywale batem a kobyla dokonczy kopytem. I basta.
Dzieci mają frajdę, to fakt, ale ja nie, kiedy to dzieciak wjechał mi na nogi, kiedy odpoczywałam na ławce. Czy ten Pan musi robić ten biznes koniecznie na promenadzie?
Krzysiu ty już rencista? ho, ho.na co.
Przenieść rowero-gokardy na Warszów i będzie spokój. Dla tego pana liczy się tylko kasa. Zdrowie i bezpieczeństwo pozostałych nic nie znaczy.
Ubliżanie! To ma być normą wyrażania opiniiiii?Ptasi móżdżek. Do pomiaru swój!
Ludzieee! opamiętajcie się! Dla mnie to pachnie wojenką dwóch Pań, a mianowicie Ewy i Basi.Pierwsza wysokiej klasy specjalistka od wizerunku sejmowego, druga od betonu drogowo-chodnikowego. Rozjemcą podjął się być Pan Krzysztof. A my mieszkańcy mamy rozstrzygać co jest cenniejsze, jako pamiątka z naszego grodu-długopis z logo Sejmu RP czy opis zaparkowania Pani Vice w bagażniku sąsiada z za słupów granicznych. Dając sobie na wyrost prawo wyboru wybieram istniejące prawo, w myśl którego działające 2-3 parole Policji bądź SM zapełniają w krótkim czasie budżet Wojewody bądź UM dochodami z mandatów wyegzekwowanymi od rodziców-zwolenników" bezstresowego wychowania"Dziennikarzom pozostało by jedynie to nagłośnić budżet Pani Vice byłby syty i wizerunek Pani Poseł ładniejszy.
Moi mili goscie kazdy ma swoje zdanie to dobrze.Rzadko siadam do komputera.Ide juz spac. dobranoc dobrej nocy wszystkim zycze
C.D. mam dzieci i chodzę z nimi na plac zabaw w parku i przy basenie. Częściej chodzimy na rowerki bo to najfajniejsza zabawa dla dzieci w tym mieście.Ja w przeciwieństwie do niektórych pilnuję swoje dzieci.
Walcz pan z systemem, a dzieciaki niech sie bawia takie ich prawo do wolnosci. pozdrawiam ggregor
Masz racje gosciu z22:58 ze dzieci do lat 10 moga jezdzic rowerami czy gokardami jak je zwal to zwal. Ale tu jest problem bo mama albo tata kupuje synusiowi czy coreczce bilecik na pol godziny i tu opieka rodzica sie konczy bo ten rodzic zostawia to dziecko a sam idzi sobie na pizze albo kebaba czy na cos tam innego a jego pociecha robi co chce i reszta niech mnie pocaluje w cztery litery bo mi mama czy tata kazal tu jezdzic.no takiej samowolki w cywilizowanym kraju byc nie powinno
Gość • Sobota [11.08.2012, 22:55] • [IP: 92.42.115.**] - bo miasto nie jest tylko dla Ciebie i tak samo jak Ty masz prawo wyciągnąć nogi, tak samo dzieci mają prawo się bawić. Problem w tym, żeby każdy wiedział gdzie nogi może wyciągać i gdzie dzieci mogą się bawić. Akurat to miejsce jest idealne dla tzw. gokartów bo leży na uboczu, gdzie mało kto spaceruje a większość osób na ławeczkach to rodzice pilnujący dzieci, które mają tu plac zabaw i idealny, okrągły chodnik do jazdy pod okiem rodziców. Nigdy do żądnych wypadków tak nie dochodziło, a mała stłuczka czy nawet otarcie nogi to normalne" kontuzje" wieku dziecięcego i nikt normalny nie robi z tego problemu. Zdrowia (a tym bardziej życia) nikt tam nigdy nie stracił i pewnie nie straci. Nie ma to jak mieć tylko wyobraźnie, z to żadnej praktyki i wiedzy o życiu i widzieć wszędzie śmiertelne zagrożenia. Czy to nie jest paranoja? Może to trzeba leczyć?
Moj mysi jak piszesz mozg zrozumial wszystko tylko ty pewnie nie masz dzieci i nie chodzisz na place zabaw z dziecmi. Ciekawe czy bylbys taki madry jakby twoje dziecko poturbowali i czy bys pial z zachwytu jakie to bezpieczne ze wokol placu zabaw szaleja mlokosy
Panie właścicielu wypozyczalni powołuje się pan na przepisy i mówi ze dzieci do lat 10 moga zrdzicami jrchać po chodniku problem w tym pana rowerami(gokartami) jeżdżą same dzieci bez rodziców i łamia nogi pieszym bo szaleją i nie uważją wcale, robia sobie wyscigi. raczej to nic wpólnego nie ma z prepisami które pan przytoczył
Przydupasem Zmurka nie jestem i mam w dupie kto rzadzi.Kazda wladza rzadzi pod siebie.Ale chce spokojnie usiasc na lawce kolo placu i mam prawo wyprostowac sobie nogi a gowno nie moge bo debilstwo jezdzi po palcach i smieja sie na zwrocona uwage.Dlaczego tak ma byc? odpowiedz mi ty nieprzydupasie Zmurka
O sciezkach rowerowych nawet nie chce sie juz pisac bo co wyprawiaja rowerzysci to wola o pomste do nieba.Jak nie daj boze wejdziesz na sciezke to baran jeden z drugim trabia na ciebie ale jak matol idiota jedzie chodnikiem to trzeba sie usunac bo cie bydlak najedzie.Sa przepisy ktore mowia kiedy rowerzysta moze jechac chodnikiem i co ano to ze tym przepisem mozna sobie w kiblu wytrzec tylek delikatnie rzecz ujmujac.Sciezki rowerowe to sa teraz tory wyscigowe.Daj idiotom udogodnienia to bydlo nie potrafi tego uszanowac
DO GOŚĆ IP 92.42.115... TWÓJ MYSI MÓZG NIE POZWOLIŁ CI ZROZUMIEĆ TEKSTU ARTYKUŁU.PRZECIEŻ WŁAŚCICIEL NAPISAŁ ŻE ZAPROPONOWAŁ WYGRODZENIE NA SWÓJ KOSZT PLACU ZABAW.NIESTETY, MIASTO PRZEMILCZAŁO TĘ PROPOZYCJĘ.WIĘC WYSIL MYSI MÓZG I ODPOWIEDŻ SOBIE SAM KTO PONOSI WINĘ ZA TEN STAN.
to nie chodzi o to kto zkim ma trzymac tylko o to ze dzieci na placu zabaw maja byc bezpieczne i doroslym tez gowniarstwo nie bedzie jezdzilo po pietach. jak mowi stare przyslowie niech wszy chodza po stole ale do cholery w dwuszeregu. pozdrawiam
Gość • Sobota [11.08.2012, 22:12] • [IP: 92.42.115.**] - szanowny przydupasie Żmurka. A kiedyż to zdarzył się jakikolwiek wypadek z udziałem dzieci i tzw. gokartów w miejscu o którym wspominasz? Jest to jedno z najlepszych i najbezpieczniejszych miejsc na taką aktywność w Świnoujściu, gdzie dzieciaki mają gdzie jeździć (w koło) i zawsze są" na oku" rodziców. Od lat tam jeżdżą i jakoś się na wzajem nie przejeżdżają. Wbrew Twojej opinii dzieci nie są tak głupie za jakie je uważasz. Nie wiem jak trzeba mieć nierówno pod czaszką by widzieć tak zagrożenie dla zdrowia, nie mówiąc o życiu. W sumie to nie polecam wychodzić na ulicę, bo piesi są dużo bardziej narażeni na utratę zdrowia a nawet życia (co roku kilkanaście wypadków w samym Świnoujściu), a o wypadkach z udziałem tzw. gokartów jakoś nie słyszałem. Natomiast dzieciaki obijają się i zdzierają kolana na każdym placu zabaw.