Władysława Zielińska, od dwunastu lat bezrobotna chciała założyć firmę krawiecką. Zajmowałaby się krawiectwem ciężkim. Skończyła szkołę krawiecką. Szyje w domu. Przez pewien czas pracowała w zakładzie przy ulicy Piastowskiej. Firma upadła, a pani Władysława została bez dokumentów, że w niej pracowała.
Powiatowy Urząd Pracy nie chce świnoujściance przyznać 18 tys. złotych na zakup specjalnej maszyny do szycia i samochodu, którym mogłaby dostarczać towar. Jeden z powodów odmowy to brak doświadczenia.
- Odpowiadano mi, że nie mam dokumentów potwierdzających kwalifikacje – mówi Głosowi Szczecińskiemu pani Władysława. - No nie mam, bo mój zakład pracy zlikwidowano... Że nie mam doświadczenia w krawiectwie ciężkim. Takiego zakładu pracy tutaj nie było. Pada też zarzut, że nie pracowałam. Gdybym pracowała, nie potrzebowałabym pomocy Urzędu Pracy. Napisano mi też w odmowie, że mają mniej pieniędzy na taką pomoc. A z tego co wiem, pieniądze ciągle zostają i przechodzą na kolejny miesiąc.
Mąż tej pani ma samochód-mercedesa-więc po co dotacje na auto? Pani Władzia nawet prawa jazdy nie ma, chyba, ze mężowi auto się zepsuło:)
dlaczego ktoś pisze o tej pani i mężu morze o sobie by napisał jak jest taki uczciwy
i chwala PUP za to!! A pani moze sobie kredyt wziac z banku.
NAWET NIEWIERZ CZY TO TWOJE PODATKI IDĄ NA DOTACJE A NA COŚ INNEGO
maz ma kasiorke i to owiele wiecej na koncie wiec poco wam te 20 tys, ??
ale lipaaaaaaaaaaa jej maz jest na rencie i ma zaklad tapicerski na luzyckiej a zaklad zony to podpucha, powinien tu sie zus zainteresowac sie tym pani mezem i tym zakladem
Jak by w naszym kraju był by zasiłek dla bezrobotnych tak jak w innych krajach, i urząd pracy by musiał go płacić to by szybko dla takiego znalazł by prace a tak siedzą w stołki pierdzą kawki pija i pensje odpowiednie biorą, a bezrobotny niech dalej chodzi i listę podpisuje bo bynajmniej oni mają prace.Moim zdaniem ta instytucja powinna już dawno przestać istnieć, a w szczególności w naszym mieście bo poczynając od pani dyrektorki kończąc na tych co siedzą za biurkami brak im rzetelnej oceny no i fachowości.
Czytać przepisy a nie oczekiwać spełniania marzeń.Czasami lepiej nie dostać i nie mieć długu niż wziąć, bo dają i polec.Do prowadzenia biznesu nie każdy się rodzi a ta pani dlaczego 12 lat nie pracuje?Chyba nie dlatego, że jest super przygotowana.Przez tyle lat należało się przekwalifikować albo zrobić papier na krawiectwo ciężkie.A tak na buzię to dobrze, że urząd nie rozdaje moich podatków.
paru moich znajomych uzyskało te dotacje, moja przyjaciółka na początku dostała odmowę potem poprosiła o pomoc panią, która uzyskała dotację ta jej pomogła w papierkowych sprawach, ja porobiłam parę wykresów do biznesplanu i udało się, potem ona pomogła paru osobom starającym się. Jednak z czterech osób tylko jedna utrzymała się na rynku - meblarstwo, reszta ma teraz pozawieszane działalności i kombinują by jak najmniej dopłacić. Natomiast mój inny znajomy uzyskał kasę ze środków unijnych na założenie firmy nie z pup-u, ale ze świadczeń unijnych w Szczecinie 40.000 zł ponad jednak nie kojarzę skąd, ale jego firma specjalistyczna prężnie działa, ale musiał wziąć dodatkowo 80000 kredytu, może i tak spróbować. kto nie próbuje ten nie ma powodzenia i głowa do góry dzisiaj nic nie ma od razu, papierologia potrafi wykończyć, ale jak się chce i umie to się uda, powodzenia pani Władysławo.
JAK BY TAK KAŻDY MYŚLAŁ ŻE BĘDZIE MIAŁ KOMORNIKA NA KARKU TO BY NIE ZACZYNAŁ PRACY TRZEBA SIĘ POŚWIĘCIĆ ROBIĆ TO CO SIĘ LUBI I WYKONYWAĆ DOBRZE TO I ZAMÓWIENIA BĘDĄ
babka ma racje, wypierdzielic pania dyrektor modeleczke od 7 bolesci, mi tez nie dala mimo ze komisyjnie przeszlo daje swoim i tyle babsztyl
Do Gość Wtorek [07.08.2012, 12:16] [IP: 77.88.191.***] Na konstytucji 3 go Maja zaniosłam swój płaszcz i mi zrobili, to jest lokal po dawnej dawnej ciastkarni...")
Do Gość Wtorek [07.08.2012, 12:16] [IP: 77.88.191.***] Na konstytucji 3 go maja w Świnoujściu przerobią płaszcz tam jest STUDIO KRAWIECKIE !
zonie odmowili poniewaz chciala otworzyc cos czego u nas nie ma tlumaczyli ze bez konkurencji bylby to interes doskonaly a oni na takie cos nie mogą przyznac pieniedzy ?? WTF
pup uratował tę kobietę przed długami i komornikiem tylko ona jeszcze o tym nie wie
nadszedł czas zrobić zmianę w administracji Urzędów Pracy / w całej Polsce/ i podziękować znajomym królika - powstała patologia, co za kraj
NAPALM TO TY SIE NIEROBIE NAPAL JAK POTRAWISZ
ale takie sa przepisy... na maszyne to pani moze dostac bo tym bedzie pracowal pani zaklad ale na samochod juz nie taki jest przepis... i musi miec pani jakies dokumenty potwierdzajace pani doswiadczenie i kwalifikacje w tym zakresie tutaj nic sie nie da zrobic.. moze pani jakis kurs krawiecki zrobic i wtedy moze pani udac sie po taka pomoc lub zatrudnic sie u kogos na krotki okres jako krawcowa i dokument potwierdzajacy juz bedzie lub zadz.do jakies firmy za oplata dokument kupic o ukonczenie kursu krawieckiego- trzeba myslec troche!!.nie rozumiem problemu??pup swinoujscie nie chce pani przyznac dotacji?? to przeciez inny moze.. wystarczy ze zamelduje sie pani w innej miejscowosci na czas okreslony na rok lub 2 lata, albo na stale, zarejestruje sie jako osoba bezrobotna i tam zlozy wniosek o rozpoczecie takiej dzialalnosci.np. w kamieniu max przyznania dotacji to 19000tys. i ludzie dostaja tam bez problemu taka dotacje.
Informacja od p.Zielińskiej wskazuje, że na razie niezbyt dokładnie przeczytała warunki udzielania pomocy de minimis. Np. nie wolno dofinansowywać zakupu samochodu. Ale procedura jest skomplikowana i może skorzystać z fachowej porady niekoniecznie w PUP-ie. Wiem, że w Pronecie był bardzo kontaktowy pracownik p.Michał, który b.pomagał nawet w pisaniu biznes-planów ale wcześniej od razu inf. się czy w ogóle taka osoba z takimi dokumentami ma czy nie ma szansę na dofinansowanie. Nie jest to wina tego czy innego PUP-u lecz przepisów na których Pani ma prawo się nie znać. Polecam kontakt z kimś kto korzystał z tej transzy pomocy dla osób +45. 2 lata temu skorzystałem z 20 tys. dotacji i mimo dużej papierologii nie mogę narzekać na tutejszy Urząd Pracy. W Szczecinie jest dużo gorzej. Niestety trzeba dużo czasu, własnej pracy i cierpliwości a po uzyskaniu pieniędzy bezwzględnego trzymania się terminów rozliczeń. Pozdrawiam bardzo fachowy PUP w Świnoujściu mimo, że za 1 razem mój wniosek przepadł. Głowa do góry
A W OGULE WSZYSTKIM ;DOROTOM' KOCHAM WAS
"Władysława Zielińska, od dwunastu lat bezrobotna" i nagle wpadła na pomysł po dwunastu latach myślenia hehehehe
URZEDY PRACY DZISIAJ TO PARANOJA TO JEST WYMYSL KOMUNISTYCZNY POLEGALO TO NATYM PRZEMUS PRACY CYNKI I PROSTYTUTKI DOBRZE O TYM MIWDZA PRZEPRASZAM DOBZI OBYWATELE
zapytajcie skąd urzędnicy mieli wejściówki do strefy VIP na Karuzeli Kultury... oni są tylko od tego żeby zbijać liczbę w dół i premia jest a ludzi mają gdzieś. Tak samo z dotacjami, na stronie internetowej widnieje informacja o dotacjach, ładnie wygląda tak dla propagandy
PUP SWINOUJSCIE to jeden wielki przekret- -w pokoju nr5 -mowia CI prosze czekac na listowne powiadomienie - a w pokoju N3 -podsuwaja CI do podpisu papierek ze masz stawic sie w dniu --i juz po statusie bezrobotnego- brawo doskonala metoda na wyniki
Jest tylko jeden sposób na Urząd Pracy: - Napalm!