- Bardzo proszę opiszcie to, aby przestrzec innych kierowców przed tą niespodzianką – mówi nasz Czytelnik.
Jak dodaje, na środku ulicy jest położony kawałek betonu. Wieczorem nie ma możliwości, aby go ujrzeć.
Miasto jest ubezpieczone, więc może się on ubiegać o odszkodowanie. Jak wygląda procedura?
Jak informuje Hanna Nowak-Lachowska, p.o. rzecznika prezydenta miasta, Czytelnik powinien złożyć do prezydenta miasta wniosek o odszkodowanie wraz z opisem całego zdarzenia.
Nieznakowana wysepka...To znaczy że nikt o niej nie wiedział.Ten pan ją odkrył i teraz mamy 45 zamiast 44 wysp.Prawem odkrywcy może ją nazwać. Proponuję -"Św.Niedojdy", patrona ślepców i niedouczonych kierowców.
A czy ze wzrokiem ma wszystko OK ? Od kiedy ma prawo jazdy? Też nowe ?
fakt jest bardzo niewidoczna, tak jak przejście w tym miejscu
Pewnie sie zarysowal gdzies na parkingu bo jezdzi gorzej od swojej baby i teraz stara sie wyludzic kase.
Wystarczy jechać do 50 km/h i mieć włączone światła i umysł.
a dlaczego tylko ten Pan nie widzial tej wysepki, czy czegos tam? jezeli ona tam jest i to na srodku, to co ten Pan robil na srodku jezeli ruch jest prawostronny ?
Hahaha i co jeszcze. A świateł w aucie nie miał?
rozbił czy poharatał? swoją drogą ja nawet wieczorem tą wysepkę jakoś omijałem... może mam farta
Szok!! Coś w tym Swinoujściu ostatnio niedobrze się dzieje.