Zalana jest także ulica Chrobrego. Najgorzej na odcinku gdzie stoi słynny Telesfor. Podtopione piwnice czy garaże to już normalka. Dzisiejsze ulewy dają się we znaki.
Ulica Słowackiego(fot. Sławomir Ryfczyński )
Na ulicy Słowackiego (w okolicach hotelu Polaris i na wysokości ulicy Emilii Gierczaka) jest jedna wielka kałuża, przy skwerze Sybiraków (od bloku, gdzie kiedyś była restauracja Natasza do Przedszkola Miejskiego n 10) utworzyło się jezioro, do szpitala nie można już wejście suchą nogą. Po Warszowie trzeba by pływać kajakiem. Tak wygląda nasze miasto po ulewie. Właściwie w jej trakcie – bo nie zanosi się, aby miało szybko przestać padać.
Zalana jest także ulica Chrobrego. Najgorzej na odcinku gdzie stoi słynny Telesfor. Podtopione piwnice czy garaże to już normalka. Dzisiejsze ulewy dają się we znaki.
Ulica Słowackiego(fot. Sławomir Ryfczyński )
- Gdybyśmy jednak mieli porządną kanalizację deszczową, to w wielu miejscach nie byłoby ogromnych kałuż – mówią mieszkańcy.
Ulica Słowackiego(fot. Sławomir Ryfczyński )
Tak powinno być już niedługo na Słowackiego. Prezydent na ostatniej sesji wspominał, że ta ulica to priorytet. Są już przygotowane dokumenty i projekty.
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
Zaktualizowano: Niedziela [29.07.2012, 13:39:09]
a ja mam innego" pomysła" na to wszystko. Ordynacja podatkowa przewiduje możliwość złożenia wniosku o zaniechanie pobierania podatków gruntowych, od nieruchomości, lokalnych, targowych itp. ze względu na np. zalanie wodami deszczowymi i ponoszenie z tego tytułu start nie tylko rzeczywistych ale także hipotetycznych. W związku z tym apel do wszystkich zalanych (wodą deszczową oczywiście) - składajcie wnioski do UM i Rady Miasta o zaniechanie pobierania podatków. Ze wszystkimi szykanami typu droga odwoławcza i inne.
Wiele było skarg - Ś P Kapitan Ż. W. - Cz. W. walczył naprzykład o problem ul. Monte Cassino i ul. Śikorskiego - to już prawie z 8 lat. A problem nie rozwiązany.
Ten" miszczu" z drugiego zdjęcia właśnie mnie zalewa, miał z tego zajeb... frajdę. Przez uchylone (ok. 1cm) okno wlało mi się wiadro wody na głowę. Żałuję, ze nie zdążyłem spisać numeru bo bym mu osobiście podziękował.
Pozew zbiorowy o odszkodowania trzeba wystosować przeciwko MIASTU! Znajdzie się jakiś prawnik (też zalewany), który się tego podejmie?
Większe od szkody które poczyniło podtopienie miasta - to decyzje urzędasów co widać po rozgrzebanym ciągnącym się wielomiesięcznym remoncie placów i ulic (nie koniecznych), wadliwe zmeliorowanym parku (komary), zapaści szpitala (brak lekarzy), komunikacja promowa (leciwe psujące promy), karuzela cooultury (trwonienie pieniędzy na tę rozrywkę), most Karsiborski (wątpliwe oszczędności)...Coś tego za dużo jak na Świnoujście.
Mieszkancy i wlasciciele zalanych posesji napiszcie skargi do Prezydenta na zaniedbane stdzienki uliczne czego skutkiem sa zalane budynki i tak co roku, jak zazadamy zaplaty za szkody ktore wyrzadzil deszcz bo urzednicy od lat nic nie robia z ulica slowackiego to moze sie obudza. Piszcie pisma, piwnic nie ma jak normalnie uzytkowac bo ciagle po pas zalewa je woda z kanalizacji, a przeciez placimy podatki i za wode i scieki!
zmienic prezydenta miasta
c.d. Nasze kochane władze" bywsze" po roku 45 stwierdziły, że tylko głupcy (można się domyślić o kogo chodziło) w samym centrum miasta, na prawobrzeżu, w Międzyzdrojach i wielu innych jeszcze miejscowościach, kopali rowy melioracyjne. Otóż historycznie rzecz biorąc opady nawałne występowały już w tamtych czasach. Mój ojciec w połowie lat 30-tych na własnej skórze wypróbował co to trąba powietrzna in. tornado. I właśnie ci" mądrzy" wszystkie te rowy melioracyjne i towarzyszące im urządzenia techniczne polikwidowali. Tylko ci" głupi" na swój rozum pomyśleli, że jak mnie już trzy razy zalało, to nie pozwolę na to po raz kolejny. A jest to jedyna możliwość - to co spadło w nadmiarze należy jak najszybciej usunąć, i to jak najdalej, od miejsc dla nas żywotnych. I długo jeszcze mentalność obecnych rządzących będzie kierować się" orurowaniem burzowcowym" totalnym. A pytań jest w sumie niewiele: - gdzie jest rozsądek, - gdzie jest dbałość o nasze wspólne dobro, - gdzie jest rachunek ekonomiczny, itp.
Niedzielne drobne opady nad Ś-ciem. I od razu jaka tragedia. W komentarzach zauważyć można wielu" gości" piszących po" polskiemu" z rażącymi błędami ortograficznymi i brakiem jakiegokolwiek" smaku" w wyrażaniu swoich opinii. Ad-rem. Na zdjęciach i filmiku widać, iż wielu u nas obecnie jest" czołgistów" a nie kierowców. Niemal 40 lat temu wstecz mój instruktor jazdy wbijał nam do głowy, że w kałuże na jezdni samochodem wjeżdża się co najmniej ostrożnie a nie jak" Rudym" w rzeczną przeprawę. No i te rzekomo pozapychane studzienki burzowe. Niewielu wie o tym, iż są to jedynie atrapy. Przykładem jest chociażby samo centrum miasta jak i np. wspominana ul. Sąsiedzka. Studzienki te spełniają tylko i wyłącznie rolę dołów chłonnych, gdyż nie są w żaden sposób połączone z siecią nie istniejącej kanalizacji burzowej. Zresztą przy opadach nawałnych żadna średnica rur burzowców nie jest w stanie odprowadzić tak dużych ilości wody (w rozumieniu przepisów są to ścieki). Kończy mi się limit dalszy ciąg nastąpi.
Ci co nadzorowali przebudowę szpitala teraz muszą z własnych środków poprawić to partactwo !
Jak dzwoniłem rano na straż pożarną, żeby przyjechali, bo za chwilę szpital będzie pływał, to pan strażak mnie wyśmiał i powiedział, że on pierwsze słyszał żeby szpital pływał, czy coś go zalewało! Nie wiem, może do dzwoniłem się do innego Świnoujścia...
instalacje burzowe, skontrolowac trzeba kto z budujących wykonał, mogę sie załozyć, że nikt!!
pada źle nie pada też źle, nawet jakby przeszła trąba powietrzna to też byłaby wina miasta nic tylko narzekać !!
''Menagera'' z Portu Północnego powiadomcie on rozwiąże problem ma dużo wspólnego z wodą.
[12:46] • [IP: 93.94.186.***] Turyści nigdy nie zrezygnują z wyjazdów nad morze, bo jest to w naturze ssaków – ciągnąć do wody. Turyści mogą zrezygnować z wyjazdów na Podhale, gdzie pazerni górale próbują ciągnąć kieszenie.
a studzienkii sciekowe pozapychane na grunwaldzkiej lutyckiej i luzyckiej to juz bedzie ze dwa lata jak sa niedrozne i nikt tym sie nie interesuje moze dzialacze PO by sie wykazali i dopilnowali choc takiej sprawy jak drozne studzienki w miescie///
Miasto niech osuszy nasze piwnice.Slowackiego czeka.
Mieszkancy Slowackiego wystapiom o odszkooscdowania dosc mamy zalewanych piwnic i wilgoci.Skoro przez tyle lat miasto nic nie zrobilo i naraza nas na koszty.
co to jest gierczaka
MAMY ZADŻEBIŚCIE PIĘKNE MIASTO - prawda Pani Agatowska ?? powinno Was -władze, tam pozalewać w Urzędzie to moze by się coś zmieniło!
ludzie toż to darmowy prysznic, mycie auta za free, czego jeszcze chcecie hehe
No to komary w zle zmeliorowanym parku będą miały sprzyjające warunki rozwoju , jak im pogoda będzie sprzyjać do wylęgu to będziemy mieli jak w Karsiborzu. Do miłego drapania po ukłuciach.
Zaraz jak skonczylo padac pojechalam zobaczyc ten potom a tam suchutko juz, wiec po co to gadanie wsiaklo w chwilunie. ale popier... trzeba no nie ?
bzdury piszecie z tymi deszczowymi kanalizacjami. ..to sie dopiero zapycha i jest problem..
Ta ulica jest najniżej położona w tej części Świnoujścia. Woda zamiast odpływać kanalizacją, to wypływa studzienkami z wyższych części miasta. Kolektory deszczówki mają za małą średnicę. I to cały problem.Problem chyba jest w kasie i głowach urzędników Prezydenta.