wspomnienia..było super;)

Ludzie co wy o tej fontannie tak głupio pitolicie !! Lepiej żeby but aktora ciut ciut coś ukruszył niż bucior nawalonego debila ! Sztuka zawsze wykorzystuje przestrzeń i struktury miasta w swych akcjach. .. więcej trzeba z nią obcować by wiedzieć że to normalne. Oby tylko takie dewastacje nam groziły !!

Ahh... Wierzę, że kiedyś nadejdzie ten dzień, w którym nikt nie przekręci mojego nazwiska ;)

Co za kultura, jak facet dewastuje fontannę! Inny jakby stawał buciorami i widziałaby go Policja lub Straż Miejska, dostałby mandat, a tu od razu kultura!!

Dopisuję się do gratulacji. Więcej takich inicjatyw! Kultura w potrzebie! Brawo Marek!

Wiem ile czasu zabrało obu Panom dogranie wszystkich szczegółów i stwierdzam, że nie był to czas stracony! Brawo!! Czekam na powtórkę!

Brawo!Rewelacja!Tego nam trzeba w Świnoujściu.

Gratuluję obu Panom kultura na najwyższym poziomie, zbyt wysokim do karuzeli, gratulacje

na pop up, rewelacyjne zdjęcie obu panów ale wygrywają" mistrzowie drugiego planu" po prostu strzał w 10!!

W zdecydowanej większości mieszkańcy Świnoujścia i wczasowicze w japonkach nie są targetem dla takich występów.

Każdemu spóźniony Tuwim może być potrzebny jak ma się wrazliwość. a jak sie jej nie ma to tym bardziej Tuwim potrzebny ! zdarzenie króciutkie i inne od innych atrakcji tego wieczoru na promenadzie ! Na pewno pan Marek jeszcze tego lata sprawi sobie i innym frajdę i pokaże ten wiersz jeszcze kilka razy... To było super i brawo za odwagę i chęci !

o mój nauczyciel były żymła :D

Czy na fontannę można wchodzić?

super, i to robi klub literacki na wyspie pan Żymła cóż za emocje szkoda, że nie mogłam tam być

Nie ma się co dziwić, że ludzie mysleli, że występ jest za pieniądze...przecież w sezonie nie ma nic za darmo...

"Karuzela" jak zwykle pokazała" kulturę" a raczej jej brak, lekceważąc wysiłek i pracę włożoną w przygotowanie takiego programu przez ludzi.

SZKODA, ŻE NIE DAŁEŚ ZNAĆ ZNAJOMYM-CHĘTNIE BYŚMY PRZYSZLI. A MOŻE JESZCZE RAZ ZAGRACIE?

Ci ludzie nie mają najmniejszego pojęcia o czym Pan Żymła mówi. ..

nawet komary pouciekaly

Brawo Panie Marku!! Nareszcie widać naszą lokalna inicjatywę kulturalną.

Szkoda, że nie zapowiedzieliście wcześniej, chętnie bym posłuchała pana Marka, zwłaszcza w takim towarzystwie!

Szkoda, że nie zapowiedziany, i nie w niedzielę. Na pewno interesująca prezentacja, SZKODA.

Piękne to widowisko ale refleksje -smutne równocześnie, że ludzie na kulturę i sztukę nie zwracają uwagi. Boją się, że pan będzie chodził z kapeluszem i zbierał grosiki?Nie mają czasu by w biegu urlopowym na chwilę się zatrzymać i zastanowić na wartością słowa? Szkoda, że artyści nie pokłonili się A.Łapickiemu dedykując w hołdzie niesamowicie piękną prezentację. Może by więcej ludzi się zatrzymało w owczym biegu na gofrem czy lodami?

Gdyby pan Żymła, rozdawał na promce za darmo słone paluszki, to miałby tłumy, a tak to komu potrzebny był spóźniony Tuwim?