Można z niej dowiedzieć się ile krwi potrafi wypić komar albo gdzie się rozmnaża. Są też zalecenia dla mieszkańców i turystów spacerujących np. promenadą.
Oprócz spryskiwania się różnymi preparatami urzędnicy proponują dbanie o higienę, bo pot przyciąga komary. Ponadto zalecają jedzenie czosnku i cebuli, bo to zmienia zapach potu na mniej atrakcyjny dla tych owadów. Odbiorcy ulotek są zaskoczeni. - Z tym czosnkiem i cebulą to chyba lekka przesada, ale pot jest też mało atrakcyjny dla innych ludzi - mówią mieszkańcy.
- Temat tylko z pozoru jest śmieszny, miasto wydaje miesięcznie na walkę z komarami blisko 40 tysięcy złotych - mówi rzecznik prezydenta Robert Karelus. - W przeliczeniu na jednego mieszkańca to najwięcej w Polsce. Chcielibyśmy wydawać mniej. W pocie znajduje się witamina B, którą możemy spożywać w formie pastylek musujących. One odstraszają komary.
Miasto wydało 10 tysięcy ulotek
Czosnek na komary to prawda - zapach soku wycisnietego z czosnku odstrasza komary bo go nie lubia, a jak sie tym sokiem spryska trawe to on zabija komary. Sama sprawdzilam, po spryskaniu trawy sa tylko nieliczne sztuki, a jak sie wleje kilka kropli tego soku do wody w ktorej sa larwy komarow to na drugi dzien sa one juz niezywe.
czosek jest również skuteczny na wampiry polecam
ja cie pierdziu. proponuje aby żurek zatrudnił na etacie szamana zamiast teł całej bandy urzędasów. Będzie taniej i lepiej
Po co sprowadzać jerzyki skoro są ich tu tysiące? Całę ich hordy z krzykiem ganiają nad ulicami łapiąc m.in. także komary. Niestety komary w ciągu dnia siedzą wśród roślinności, gdzie ptaki krzywdy im nie robią, a latają głównie wieczorem i do tego nisko, gdzie niewiele ptaków jest w stanie zrobić im cokolwiek.
Kiedyś byliśmy w schroniku i tam rozwieszlai czosenek przy każdej budzie dla psówmówili pracownicy, że to przeciw komarom Chyba cos w tym jest.
Może ktoś w Urzędzie pomyślałby o sprowadzenie na naszą Wyspę Jerzyków, które przede wszystkim żywią się komarami może to lepsze rozwiązanie niż opryski, a za te pieniądze zrobić budki lęgowe dla nich.
Nie ośmieszajmy się, bo cały kraj się z nas śmieje. Każdy średnio inteligentny człowiek w tym kraju wie, że komarów zwalczyć się nie da, można co najwyżej ograniczyć ich ilość. A wszyscy się śmieją w tego, że Świnoujściu ktoś uwierzył, że się da i próbuje to wcielić w życie, ku ubawie wszystkich obserwujących te wyczyny wyspiarskich Don Kichotów.
Ale się dzisiaj czosnku na.., że o *.
górale z Zakopanego i buszmeni z Afryki gdy sie ich zapyta jak chronic sie przed komarami? odpowiadają jednym glosem: pijcie kozie mleko !
WY WTYM ŚWINOUJŚCIU TO MACIE * Z TYM KOMARAMI. JUŻ WA M LEKARZ NIE POMOŻE. WY MYSLICIE ZE TYLKO U WAS SĄ KOMARY. KRETYNI!
i tutaj dokładnie widzimy inteligencję władz Świnoujścia
W URZEDACH POWINIEN WISIEC CZOSNEK ZEBY WIEDZMY ODSTRASZAL I WAMPIRY URZEDOWE BHAHA zastanawiam sie ktory mamy wiek i gdzie ja mieszkam w dzungli ?? darmozjady
To już nawet śmieszne nie jest :/
ale jaja!
od komarów jest gorsza moja teściowa a wy narzekacie na te małe bezbronne zwierzątka
Ale ta władza beznadziejna.Rżnie mieszkańców i turystów na podatkach i opłacie uzdrowiskowej a jedyne co radzi, to radź sobie sam.Dlaczego Skandynawia nie ma komarów?Bo tam zwalczają je cały rok!!
Ulotkę czytałam i wydaje mi się bardzo praktyczna.O wielu sposobach odstraszania nie wiedziałam więc dobrze że można o tym poczytać.Zawsze to coś nowego i interesującego.
Nasi urzędnicy niech czosnkiem sobie d**ę wysmarują. Oni są od tego, żeby w mieście nie było komarów, a nie wydawać publicznych pieniędzy na ulotki. Paranoja
...a gdzie można się zaopatrzyć w takową ulotkę?!Prezydent z Karelusem to wymyślili...wypróbowali, że nikt się do Nich nie zbliża, myślą, że i komara odstraszy:)Do każdej ulotki powinien być dołączony czosnek, ten Krajowy, bo ten Chiński jest nic nie wart, nawet nie śmierdzi tak, jak powinien!
wielka mi suma 40 tyś. miesięcznie, ale nie cały rok to robią więc po co ta ściema zże dużo kosztuje, doja z dierżaw i podatków to łachy nie robia ze odkomarzają. Zawsze pomagało ogacanie zarosli np. w ubiegłym roku.
Pomysł niezły ale jako jedna z metod walki.Ostatecznie jednak z komarami się nie wygra można jedynie osiągnąć mniejszą uciążliwość.
a poza tym reklama z grafiką podobną do upadłej sieci sklepów RTV AVANS AGD
Przestańcie wierzyć w bzdury, że jakikolwiek odkomarzanie zlikwiduje komary! Ono może co najwyżej ograniczyć ich ilość, natomiast komarów zlikwidować się nie da! To jest oczywiste dla każdego, średnio inteligentnego człowieka! A przed ukąszeniami praktycznie w 100% chroni każdy środek mający min. 20% DEET. Nie do kupienia w drogerii, ale w necie pełno tego (np. Muga) więc Ci ci wiedzą, chodzą spokojnie i komary ich nie gryzą.
Wlasnie pije mleko z czosnkiem hehe
miliony na colture pseldo, turysci powiedzieli -ale nuda a teraz brak pieniedzy na odkomarzanie, przeciez placa klimatyczne.
Piękna reklama Świnoujścia!! Jak co roku do naszego miasta przyjeżdża coraz mniej ludzi! Ci którzy przyjechali, zrazili się komarami i już więcej tutaj nie wrócą!! To żenujące i irytujące żeby wydawać tyle pieniędzy a efektów nie widać!!
no debile jakieś u mnie na działce jest czosnek i cebula i rój komarów a może spod siebie zjadać , to też daje lekki fetor.Debile po prostu.
bo te lenie chcą zaoszczędzić kasę i mamy żreć czosnek!
Gryzą na ulicach, cmentarzu bo wróciłam 017, 30 nie do wytrzymania, kogo znów wzieli do odkomarzania znów P.Szpytko zapewne taka firme wybrał żeby było tanio i dobrze dla niego. ... może wystawi swoje co nie co i niech go podryzą. Wieczorem okna zamykaj a wieczorem iść pospacerować nie da się przekonałam sie wczoraj wieczorem cos okropnego, życzę Panu powodzenia bo może kiedyś ktoś sie zemści na Panu KOMAR!!
Kiedyś byliśmy w schroniku chyba 2 lata temi i tam wisiły czosnki przy budach. Powiedzieli, ze to prze komarami bronią psy Chyba coś w tym musi być
Bogdan, gdy jest na rybach, w ochronie przed komarami niczym się nie smaruje – jedynie wprowadza w organizm. Skutkuje – nie gryzą!
słuchajcie ale to chyba jakiś fenomen, bo za płotem nie gryzą, nawet komary nas nie lubią, albo może nie lubia niemcow i ich nie gryzą!!
cZY W nASZYM uRZĘDZIE mIEJSKIM SA TYLKO IDIOCI ?? ŻAL I ŻENADA !! PIPIDÓWO !!
na komary jest najlepsza krew
własnie w rmf nas wysmiewaja w faktach ;)
w takim razie może urzędnicy zaczna rozdawać cebule i czosnek co za żenująca informacja jaki wstyd dla mieszkańców ze maja takich urzędników
Mam wykałaczkę jak komar usiądzie aby napić się krwi to go przebijam wykałaczką czy jest zrobiona z osiki. ..to działa każdy ginie.Spotkałem menela pod promem jego nie gryzły. ..mówi ze na komary najlepiej napić się denaturatu.
wolę żeby mnie komary gryzły niż bym miał walic czosnkiem i to tylko po to żeby prezydent zaoszczędził
Czosnek i osikowy kołek jest dobry na wampiry, a komary do miniwampirów zalicza sie. Podobno zjedzenie duzej porcji ryby maslanej odstrasza komary niezawodnie.
Proponuję tą ulotką z takimi" dobrymi radami" puknąć się temu kto to wymyslił w łeb. Zaraz się okaże że człowiek jest pogryziony na własne życzenie, bo: nie jadł czosnku, nie był ubrany na biało i hoduje nietoperzy. Ja po to płacę podatki, żeby komarów po prostu nie było. I takiego skutecznego działania urzędników oczekuję.
Ja, to w komary rzucam kamieniami.
Ale o so chodzi ! Wypij piwko.
Urzędnicy niech sami się nażrą czosnku i cebuli, też będą mniej atrakcyjni. ... i nie tylko dla komarów. Co za pomysł, szczyt głupoty lub bezczelności!!
Czy tego urzędasy odpowiedzialne za odkomarzanie nie rozumieją że należy zlikwidować miejsca wylęgu komarów (przykładowo jedna beczka czy oczko wodne na działce zakomarza okolicę a co dopiero bagienka w parku...Najskuteczniejszą metodą jest wylanie na bagienko oleju rzepakowego. ..1 litr pokrywa... ~10 m/ kwadrat. (nie niszczy i nie zatruwa środowiska)...Szczególnie do działkowców masz beczkę deszczówki do podlewania wlej łyżkę oleju zobaczysz skutek larwy komarów wyzdychają.
Prezydent zaleca aby rzucać w komary główkami czosnku. Spokojnie możemy nominować te rady do głupoty roku.
Każdy środek który ma min. 20% DEET całkowicie eliminuje problem - po nasmarowaniu się czymś takim nie ma szans na pogryzienie. Oczywiście w zwykłych sklepach środków z DEET nie ma (poza Brosem, ale on i tak ma mało DEET). Wystarczy poszperać w sieci, kupić i przestać się przejmować komarami. Sprawdzone.
Czy tak trudno posadzić lawendę i wanilię?
ale bzdura. nie rozumiem komentarza ze wydajemy najwiecej w polsce. widocznie ciagle za malo albo nieskutecznie. a gdyby tak w gorach powiedzieli ze i tak wydaja najwiecej na odsniezanie i niech ludzie kupia sobie czolgi do przemieszczania... no bez jaj! moze niech skonsultuja sie z naszymi super przyjacielami zza granicy i dowiedza sie od nich jak oni sobie radza? bo przeciez radzą sobie..
Gdyby głupota miała skrzydła to urzędnicy mogliby sobie polatać z tymi komarami a tak siedzą i wymyślają głupoty.
114...super, ostro, ale prawda...karuzel...hehehheeh
czosnek smierdzi okrutnie, ja smaruję cytrynką, efekt super i nie szkodzi tym co są uczuleni na czosnek!!
Graficy także posługują sië Corelem, ale powinni robić to z głową - to po pierwsze primo, a po drugie primo, nietoperze w parku są, ale trochę ich mało.
Ale jełopy w ty UM, ostatnio rzecznik karuzel (chyba ten od kręcenia karuzeli) opowiadał dyrdymały żeby Jerzyki i rybki hodować bo one komary zjedzą, Totalny debilizm bo głupota to za mało
Graficy wyginęli, wymarli, rządzą dzieci Corela. Jak można tak podzielić linie tekstu?" Nie daj im szans --- rozwoju..."? Fachowość się nie liczy, rządzi taniocha.
Czy w tym UM pracują normalni ludzie?? w zeszłym roku stał rzecznik w parku i sprawdzał ile komarów go ugryzie teraz znowu czosnek.Może niech głowy przebadają a nie kombinują jak koń pod górę.
hahahahaha, z osikowym kolkiem biegac bedziemy za tymi malymi wampirami. nagroda temu co wbije kolek w serce fruwajacego wampira ;)
Czosnek i osikowe kolki bronia na wampiry!
jeszcze tylko 5 tygodni kąsania przez komary, szykujmy sie na przyszły sezon komarowy
pewnie ze smród wabi komary... ale bez przesady w wiare ze dbajacym o higiene nic nie grozi, mozna sie latwo przekonac... zjedzcie czosnek + wiatamine B + prysznic... i wyjdzie sobie tylko w majtkach do parku wieczorem
Chyba każdy raczej dba o higienę osobistą ;)
wiele miast broni sie przed komarami dzieki nietoperzom... jeden nietoperz zjada okolo 1000 komarów kazdej nocy, wiec 100 nietoperzy = 100 x1000= 100.000 zjedzonych komarów, sprowadzenie nietoperzy i wybudowanie i domków to pryszcz w porównaniu z kosztem opryskiwania
Czyli to lobby kebabów z sosem czosnkowym!
Oj tam, oj, Urzednicy poszli za ciosem, skoro wampiry nie lubia czosnku a pija krew, to komar jako pijacy krew tez jest w prostej linji spokrewniony z wampirami. I wszystko jasne. Urzednicy z Januszkiem na czele pokombinowali tak, skoro komar pije krew, pojawia sie zwykle wieczorami lub noca ewentualnie w zaciemnionych miejscach i raczej unika swiatla słonecznego, tożto jak wampir wiec zalecaja jesc czosnek. rewelacja w dedukcji, Januszek na prezydenta polski !!
Najlepszym przyjacielem komarów dbającymi o ich rozwój są ci co meliorowali park puszczając cieki wodne na zewnątrz. ..zapraszam do oględzin parku szczególnie polecam okolice wieży ciśnień, komar ma skrzydełka, więc może się przemieszczać, posmarowanie czosnkiem czy spożycie powoduje smród i w miejscach publicznych miejsca ustępują w i ma się ful luz a komarom to nie przeszkadza, co za idiota to wymyślił...To tak pomaga jak podskakiwanie na jednej nodze wymawiając zaklęcie " Kocham urzędasów"
Nie chce tutaj reklamować ale jest taki specyfik o nazwie AUTAN i nie ma żadnego ukąszenia sprawdzone w naprawdę trudnych warunkach komar nie ma prawa siadać na tobie gwarantowane jedyny specyfik który naprawdę działa gorąco polecam wszystkim.
Jakos w czerwcu i na poczatku lipca bylo Ok, teraz problem wraca jak co roku...Placic za odkomarzanie 80 tys miesiecznie a nie wydawac lekka raczka 6 mln w 3 dni!!
Nie ma badań naukowych potwierdzających działanie witaminy B na komary, więc ten sposób działa tylko w domyśle. Podobno najlepszym z możliwych środków jest olejek miętowy, np. taki do masażu.
Może z tym smrodem czosnku będzie jak z ta kupioną kozą? Kupiłeś sobie kozę? A gdzie będziesz ją trzymał? -Jak to gdzie? W domu. -W domu? Toż to smród. -Nie szkodzi. Koza się przyzwyczai...
zamiast wydawać kasę na ulotki trzeba było dołożyć do odkomarzania. Albo mniej wydawać na karuzele i pensje w urzędzie
Panu Robertowi K. i innym przedstawicielom" wadzy" życzę wielu interesantów obżartych czosnkiem... Czosnek jako srodek bakteriobójczy, działający profilaktycznie przeciwzawałowo i odstraszający komary jest świetny. Kiedy jednak dostanie sie do żołądka i zacznie być tam trawiony, z każdym wydechem działa odstraszająco i to nie tylko na urzędników, komary lub tp., co polecam Państwa uwadze... Ale co tam śmierdzacy oddech - ważne, że zaoszczędzi się parę złotych w kasie miejskiej...
Zaraz, wychodzi na to, że jesteśmy za brudni, nie jemy czosnku i ubieramy się w za ciemne kolory, więc są komary? Powodem nie jest, ani brak melioracji i wiecznie stojące bagna na miejskich terenach, ani kolejna niekompetentna firma odkomarzająca? Witamy w Świnoujściu: mieście walącym czosnkiem a nie potem! A komary? Się śmieją!
W pocie znajduje się witamina B, którą możemy spożywać w formie pastylek musujących. One odstraszają komary - urzędnicy proponują dbanie o higienę, bo pot przyciąga komary !