„Miałam niewiele, byłam zamkniętą w sobie kobietą z małego miasteczka, a w głębi serca czułam, że mogę więcej. Nie wahałam się długo wbrew wszystkim ograniczeniom postanowiłam zrealizować swoje marzenia, wbrew wszystkim przeciwnościom.”.
Należąca do największych prywatnych właścicieli nieruchomości w Szwecji, Wonna I de Jong, szwedzka królowa nieruchomości, ćwiczyła biznes w rodzinnym Przasnyszu handlując warzywami. W czasach szkolnych była wzorową uczennicą, a zarazem mając możliwość podróżowania po krajach bloku wschodniego, zarobiła pierwsze większe pieniądze sprzedając luksusowe
towary.
Pierwsze lata w Szwecji, do której wyjechała w latach 70-tych jako 18-latka, były trudne pod względem finansowym i ze względów administracyjnych. W tym czasie studiowała przez 3 lata medycynę w Instytucie Karolinska w Sztokholmie, następnie przez rok prawo na Uniwersytecie w Sztokholmie. Jednak wkrótce zaczęła wykorzystywać swój wyjątkowy talent do biznesu, żeby sprzedając co popadło, od sprzętu medycznego do masła, zdobyć swoją pierwszą nieruchomość. Przez te lata Wonna I de Jong odbyła, jak mówi, dziką podróż z Rinkeby-biednego getta dla emigrantów, do najbardziej prestiżowej dzielnicy mieszkalnej Sztokholmu - Djursholm, gdzie obecnie mieszka w swojej wielkiej 5-piętrowej willi. Od wielu lat Wonna dzieli dom z jej 92-letnią matką.
Jedyny syn Wonny Alexander, jego japońska żona Noriko i troje wnucząt mieszka 800 metrów od Wonny we własnej willi.
Miała trzech mężów i wie, że w życiu obok ważnego genu biznesowego, smykałki do robienia interesów jest umiejętność bycia we wspaniałych, szczerych, relacjach z ludźmi. Tego nie można kupić za żadne pieniądze.
Podczas Karuzeli Cooltury w Świnoujściu weźmie udział w spotkaniach: „Kulinaria a problem głodu”, „Tabloidyzacja pornografią XXI wieku”, „Co nami rządzi banknot czy rewolwer?”, „Za dużo botoksu na giełdzie”.
Szwedzi smieja sie z niej, a Ona jest na tyle glupia ze sie chyba nawet nie domysla Ktora bogata Szwedka bedizie ubierala sie w takie firany?Ona sie oficjalnie osmiesza, a Szwedzow to tylko ciekawi z innych wzgledow.
Kobiety z Polski, przyjezdzajc na zachod, wzbogacily sie na staruchach.Ciekawe czy by sie w Polsce tak obnosila, gdyby udalo jej sie jakiegos bagtego starucha ograbic.
Dzieki starcom ktorzy byli bogaci z dziada pradziada dzis dziedziczy to co ma po nich.W latach 70 Szwecja byla rajem dla wszystkim emigrantow, wiec niech nie pieprzy ze byla biedna.JAK WIEKSZOSC KOBIET Z POLSKI WIEDZILA ZA KOGO MA SIE BRAC.
Wzbogacila sie wylacznie na rozowodach z zamoznymi staruchami.Zadna praca nie daje takiego bogactwa, a ona zmysla wlasne nieprawdopodobne wersje.
T W LATACH 70-TYCH, TAKIE JAK ONA, STALY NA ULICACH I PODPIERALY MURY W CENTRUM SZTOKHOLMU.ONA CHRZANI GLUPOTY I KLAMIE JAK NAKRECONA.
wzruszajaca historia
bardziej sztucznej kobiety nie widziałem
Czy kobieta może z Ciebie zrobić milionera? - Tak, jeśli byłeś trylionerem. (1 000 000 000 000 000 000 = 10¹⁸)
ryynio ! MILIONERKA a nie MILJONERKA ! A tak poza tym to zgadzam sie z Toba. Milionerka w jakiej walucie ?
oj redakcjo rozejrzyj sie dobrze po Swinoujsciu - przyjechaly tu duzo ciekawsze i wazniejsze osoby a na portalu o tym cisza!
wiemy jak panienki zarabiabiaył na bojkach-swiniakach hhheee...nie wierzwe w takie cuda.jak miało sie 21 lat a milionera meza w wieku 70 lat...nic prostrzego.to taki druga niemczycki.hhheee
dzieki, caly czas jestem na posterunku :-) Próbuje sobie wyobrazic sytuacje gdy młoda 23 letnia dziewczyna uciekinierka zza żelaznej kurtyny, która dopiero od kilku lat mieszka w Szwecji swoim łamanym szwedzkim próbuje przekonac kierownika dzialu biznesowego banku żeby udzielił jej kredytu na zakup budynku mieszkalnego... bo marzy jej sie zostać landlordem, zamiast w dziale pożyczek konsumenckich prosic o pożyczke na meble i może jakiegos używanego garbusa,
kurde...ryynio wrocil :-)))
¤¤¤ Pierwsze lata w Szwecji, do której wyjechała w latach 70-tych jako 18-latka, były trudne pod względem finansowym ¤¤¤ Hmmm... w tych latach praktycznie nie było bezrobocia a socjal był wyjątkowo szczodry, Szwecja byla oficjalnie uznawana za najlepszy kraj do życia na świecie, a co mieli wtedy powiedzieć polscy studenci? ... a po trzech latach studiów i biedowania w Szwecji poznała miljonera i przy jego pomocy dostala gwarancje bankowe na otrzymanie kredytu na zakup pierwszych nieruchomości lub ów miljoner dał kase i jeszcze nauczył 21 letnią Iwone jak sie robi biznesy, Jaka nauka płynie z tej pieknej historii? szukajcie dziewczyny miljonera a wtedy nawet jako polki w obcym kraju zrobicie kariere w biznesie
Bo to jest Karuzela Cooltórwy
W czsie 2 giej Wojny Światowej Szwecja była państwem neutralnym handlowała z Niemcami rudą żelaza w 1967 r po otwarciu połączenia ze Szwecją Polki wychodziły za mąż za szweda aby wyjechac z Polski
Takie bajki to o 19. W tym" rzetelnym" artykule nie jest jakoś wspomniane jak na prawdę nazywa pani" Wonna" i zapewne przez niedopatrzenie nie napisano również, że ów" talent biznesowy" pani Iwony wziął się z owych 3 rozwodów. Przez grzeczność pomijam już wątek wyjazdu biednej 18-latki do szwecji w latach 70-tych. Niezależnie od tego pobyt tak mętnej postaci na karuzeli kultury świadczy tylko o jej postępującej degrengoladzie. Czekam na komentarze, że zazdrość mnie zżera...
hehe, fajna bajka... w takie bajki w Polsce wierzono w 1989 roku... smykałka do handlu nie wystarczy bo inaczej nie byłoby tych samych twarzy na bazarach w Polsce rok za rokiem, bazary byłyby wylegarnią miljonerów, np. handlarze z bazaru na Grunwaldzkiej co rusz by rzucali handel warzywami czy bielizną by zająć sie bardziej intratnym prowadzeniem fabryk, hoteli, otwieraniem duzych sklepów czy szli by w deweloperke
hehe, w internecie pisze o tej bizneswoman, kupuje zdezelowane bloki na kredyt które zasiedla imigrantami i w 95% socjalowcami, szwedzki MOPR przelewa kase za czynsz kazdego miesiąca, dzieki takiej klienteli nie musi wogóle robić remontów a czynsz jest jak w budynkach o normalnym standardzie... i to jest przepis na biznes
12:31] • [IP: 95.129.228.***] a to oczywiście dla ciebie najciekawsze i najważniejsze... przyznam że dziwne zainteresowania...
niech wystąpi w TV Świnoujscie może coś się dowiemy kto ją zaprosił i zapłacił za przyjazd
Ta Pani to sponsor Floty ?
Bardzo ciekawa osoba z fajną historą. Polecam posłuchac co ma do powiedzenia... Może dla kogoś będzie to jakąś inspiracją.
Taki zaszczyt, nie często się miastu zdarza...może rozłożą czerwony dywan, przed promem(jednym i drugim:)
...ale nas zaczyt kopnął!
przepraszam ze, zapytam. .po co ta dama przyjezdza,. ..zobaczyc jak renciści grzebią w smietnikach, czy co drugi chodzi o kulach bo nie ma zacowykupić lekow, czy bandę meneli zalegajacej miasto, czy o----ne placyki, chodniki i trawniki??
trzeba wiedziec z kim trzymac aby dojśc do czegośc w życiu Ciekawe ile lat uczyła się w szkole podstawowej 7 czy 8 aile w liceumGdzie zdawała maturę Szwedzi powiadają my niemamy szkoły ale mamy pieniądze
Panie Paprykarz jak życ ano mam ręce którymi kręcę trzeba chciec i miec
historia jakich tysiące
pewnie za nim wyjechala z polski zlapala sie szwedzkiego czlonka, który umozliwil jej wyjazd:)
To może być pouczające dla pań... Trzeba wiedzieć komu dać. Ot i cała tajemnica. Przed laty, kiedy jeszcze Szwedzi nie omijali Świnoujścia wielkim łukiem, wiele pań z naszego miasta to wykorzystało i choć nie zostały multimilionerkami, to nie muszą liczyć jak przeżyć z miesiąca na miesiąc.
Wierzę że w kwestii botoksu jest ekspertką
Jaka caruzela, tacy jej goście. I na to warto wywalać pieniądze? Jeśli ta biznesmenka chce się produkować, to niech rzuci szmalem na caruzelę a miasto zaoszczędziłoby. Mogłaby być stałym strategicznym sponsorem i co roku uzewnętrzniać się do woli na caruzeli wraz z zaproszonymi gośćmi, a maluczcy z rozdziawionymi gębami słuchaliby jak od zera dojść do milionera.
Wonna była kiedyś gościem w tvn, dla mnie trochę szurnięta, ale miała farta do kasy.
UZYSKAĆ I MIEĆ TO MARZYĆ I CHCIEĆ.