Zaczęło się niezbyt pomyślnie od pechowej porażki z gospodarzami 0-1, kiedy Flota atakowała, strzeliła nie uznaną przez sędziego bramkę, a straciła w sposób łatwy, po błędzie własnym. Ostatecznie na dziewięć meczów eliminacyjnych Flota wygrała pięć, zremisowała dwa i dwa przegrała, przy różnicy bramek 13-2. Dało to drugie miejsce w grupie eliminacyjnej i finał. Rozegrany on został w piątek 13 lipca, w dniu urodzin trenera Tomasza Błotnego! Przeciwnikiem była podpoznańska szkółka piłkarska PSS Junior Koziegłowy. Zaczęło się obiecująco. W 4 minucie po strzale Bartka Kośmidra nasza drużyna objęła prowadzenie, niestety w ostatnich siedmiu minutach spotkania straciliśmy dwie bramki. Najpierw w 34 minucie po rykoszecie i strzale z rzutu wolnego, dwie minuty później przeciwnicy wykorzystali nasze gapiostwo i zrobiło się 1-2. To zaskoczyło naszych chłopców, na dodatek było już zbyt mało czasu na doprowadzenie do dogrywki i ewentualnie rzutów karnych.
Drużyna została w Dobiegniewie dzień dłużej. W sobotę rozegrała towarzyskie spotkanie 2 x 30 minut ze szkockim zespołem The Goal Academy Edynburg. Nasi piłkarze wygrali 10-4, a bramki zdobyli: Jaracz - 4, Waszczyk - 2, Kopyciński, Brzysko, Zborowski i grający w naszym zespole gościnnie dziewięcioletni trampkarz z Dobiegniewa, kuzyn naszego Oskara Nieszporka, tak samo się nazywający - tyle że o sześć lat młodszy!
Opinia trenera Błotnego. Zespół z rocznikow 1995, 96, 97 zasłużył na słowa uznania, walczył z determinacją do końca. Turniej był wyczerpujący, dobrze rozłożyliśmy siły, wiedząc, że w ostatnim dniu eliminacji będziemy grać aż trzy spotkania, a w decydującym o finale pokonaliśmy gości z Rosji Fakel Woronież 2-0 po bramkach Rafała Szmai i Michała Nowaka. Do dyspozycji miałem 18 osobowa kadrę. Pokazaliśmy się z dobrej strony. Jak w każdym turnieju są dobre i złe chwile. Do dobrych na pewno należała wygrana z Rosjanami i ze Ślęzą Wrocław 2-0, do złych nieudany początek. Turniej rządzi się swoimi prawami, dużo się dzieje, a wszystko jest możliwe. Taka jest piłka juniorska. Wszystkie mecze stały na bardzo dobrym poziomie. Moi chłopcy zaprzyjaźnili się z drużyną Łucznika Strzelce Krajeńskie, którym bardzo kibicowali w meczu pocieszenia a oni rewanżowali się nam w finale.
Miejsce medalowe na pewno nas cieszy. Jestem zadowolony bardzo z chłopców, wykonali dobrą pracę. Rozegraliśmy w tak krótkim czasie 10 spotkań, to dużo. Turniej zorganizowany był w sposób perfekcyjny, a my pokazaliśmy się z dobrej strony i to bardzo cieszy. W finale zabrakło troszkę szczęścia sportowego. Drugi nasz finał pod rząd w tym turnieju, ten niestety przegrany, był smutek i łzy, wiedzieliśmy, że mogliśmy więcej, ale szybciutko nam to przeszło. Srebro też cieszy, a ja jestem zbudowany godną postawą zespołu. Gratuluje i dziękuje zawodnikom oraz kierownikom zespołu za wykonaną razem pracę. Dziękuję chłopcom za walkę, zaangażowanie i urodzinowe "Sto lat" odśpiewane mi po strzelonej przez nas bramce. Łezka stanęła w oku. Dziękuję też działaczom Błękitnych Dobiegniew za pomoc w zorganizowaniu sparingu i za ognisko we wspaniałej atmosferze.
Warto również wspomnieć, że królem strzelców został napastnik Floty Świnoujście Michał Nowak - 4 bramki. Mistrzem żonglerki natomiast wybrano 15-letniego Szymona Brzysko z wynikiem 3330 podbić.
Gość • Poniedziałek [16.07.2012, 11:03] • [IP: 62.69.249.*] ten opiekun robi się coraz większy, przegrać z wiejską drużyną to wstyd, ale jak zwykle nic się nie stało. 1.nie opiekun tylko trener. 2.koziegłowy mają drużynę z poznania a ty mówisz że to wiocha ;] pzdr ;)
Gratulacje dla UKS 4 Albatros.Gdzie są trampkarze floty, podobno są trzy drużyny?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Turniej był naprawdę świetny. Wszystko było elegancko zorganizowane. Cieszymy się trenerze że sto lat po bramce się podobało i dziękuję że mogłem pierwszy raz w życiu przeżyć takie emocje i nabrać doświadczenia na takim turnieju :)
Jak widać i młodzież i dzieci, a także osoby dorosłe odpowiedzialne za szkolenie dzieci i młodzieży ze Świnoujścia czynnie spędzają wakacje i godnie reprezentują miasto. Oby społeczeństwo i władze miasta potrafiły to docenić
W turnieju w Dobiegniewie, brały udział także 2 drużyny UKS 4 Albatros. Nikt jakoś o nich nie wspomniał, a granie tam było dla nich czymś naprawdę ważnym. 9-12 latkowie Dali z siebie naprawdę dużo, grając w 32 stopniowym upale. Piłka to jest ich pasja.
Bardzo ciężko jest czytać takie bzdury jak co niektórzy piszą, ludzie skoro nie macie pojęcia o turnieju i całej reszcie związanej z tą imprezą to nie zabierajcie głosu.Co do trenera - jest to człowiek wielkiego serca, to co robi dla tych chłopaków jest na wagę złota powinien dostać nagrodę a nie stek bzdur pisanych przez nieogarniętych gamoni.Pozdrawiam.
Gość • Poniedziałek [16.07.2012, 11:03] • [IP: 62.69.249.*] ten opiekun robi się coraz większy, przegrać z wiejską drużyną to wstyd, ale jak zwykle nic się nie stało - PUKNIJ SIĘ W GŁOWĘ
Człowieku jaki opiekun ?Trener mato...le. Ty masz pojęcie ile ten człowiek wkłada w to serca i pracy.Tak na marginesie PSS JK to prestiżowa szkółka piłkarska z budżetem kilkuset tysięcznym czyli około 10-krotnie albo i więcej większym niż przeznaczane jest na naszych juniorów.Wielkie BRAWA dla naszych godnie reprezentujących miasto i klub chłopców oraz trenera.
Nie wygrali bo nie zapłacili za turniej
Jak się nie znasz na piłce i piszesz, że to wiejska drużyna to się nie odzywaj. PSS Junior Koziegłowy to jest jedna ze szkółek piłkarskich do których są ściągani chłopcy z innych miast i z całego poznania.. A po twoim komentarzu widać, że nie byłeś na tym turnieju i nie miałeś okazji zobaczyć jak oni grali więc proszę cię żebyś się na ten temat nie wypowiadał.. Bo w Piłce juniorskiej nie graja pieniądze ani renoma klubu TYLKO ZAWODNICY dla których takie turnieje są bardzo ważne a takie typy jak ty usiądą przed klawiaturą i piszą brednie próbując umniejsz ich sukces !
ten opiekun robi się coraz większy, przegrać z wiejską drużyną to wstyd, ale jak zwykle nic się nie stało.
no i co z tego, jak przy tym zarządzie nie ma szans na granie w pierwszej drużynie/ oprócz trenowania /.oni wolą sciągać z innych województw i dopłacać do wynajmu niż korzystać ze wychowanków Mam nadzieję że. sponsor może to weżmie pod uwagę jak wyłoży swoje pieniądze.