Jest ich tylko trójka. W każdej miejscowości, którą odwiedzą, dołączają do nich chętni. W Świnoujściu wspólnie z maratończykami biegła dziesięcioosobowa grupka.
Maratończycy wystartowali 23 czerwca. Pierwszy bieg odbył się w Rzeszowie. Teraz są na półmetku maratonu. Jak przyznali, trasa w Świnoujściu jest dość niecodzienna, bo prowadzi przez parkowe ścieżki.
- Zwykle to 105 i pół okrążenia na bieżni – powiedział w rozmowie z naszym reporterem August Jakubik, jeden z pomysłodawców i organizatorów. - W Świnoujściu łatwiej nam się biegło, bo po parkowych ścieżkach wyszło 17 pętli – przyznał Waldemar Pędzich i Mariusz Szostak.
Rd to ktoś taki jak ty...;-)
Taaa, lepiej siedzieć cały dzień przed kompem i pisać głupie komentarze, w dodatku z błędami ortograficznymi. Nie wiem kto tu jest bezmózg...
do Gość • Niedziela [15.07.2012, 13:32] • [IP: 92.42.116.***] oczywiście najlepiej siedzieć w domu pić piwo, wcinać chipsy, a jedyną formą ruchu będzie poruszanie palcem po pilocie od telewizora
Szacun
Po co?
Bieganie jest nie zdrowe a ci co to robią to bezmózgi!!