Ja niczego nie podważam, ja tylko zwracam uwagę na to w jaki sposób" postępuje" osoba odpowiędzialna za bezpieczeństwo pracy na tej budowie. Nie neguję potrzeby noszenia kasków i kamizelek odblaskowyc ani używania kogutów, zwracam tylko uwagę na to że to są podstawy bhp które to zna nie tylko Pan bhp-owiec ale każdy pracownik, natomiast problem jest w tym że na podstawac się nie kończy. To obowiązkiem Pana bhp-powca jest sprawdzenie stanowiska pracy i dopuszczenie bądz nie pracowników do wykonywania pracy na danym stanowisku w danym miejscu a zdaje się że o tym Pan bhp-powiec zapomina bądź nie posiada wiedzy w tym temacie. Przykładów znam bardzo wiele ale to nie jest miejsce na ich przytaczanie. Nie wystarczy założyć kask i ubrać kamizelkę odblaskową żeby być dobrym bhpowcem. Szanowny Panie • Sobota [30.06.2012, 11:30] • [IP: 195.117.222.***] zginął człowiek na stanowisku pracy i za jego śmierć odpowiada osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo pracy w danym zakładzie. Tyle w tym temacie.

Klin odłamu i wszystko. Tak właśnie się szkoli operatorów w tym zasranym kraju. Pieniądze w łapę, papier do łapy i dziękujemy.

Widzę że na tym forum zabieraja głos sami fachowcy od bhp i przepisów z tym związanych.Niestety pracowników trzeba cały czas pilnować.W nosie maja zalecenia bhp.Szanowny Panie ML ML • Sobota [30.06.2012, 08:51] • [IP: 93.94.188.**], od tego właśnie się zaczyna, koguty na pojazdach(jestes Pan pewnie pracownikiem tej budowy bo znasz Pan jak widać temat), poprzez kamizelki odblaskowe, kaski odpowiednie obuwie.Większość pracowników ma to za nic, gdy behapowiec znika z pola widzenia znów sciągają kaski i inne elementy wyposażenia ochronnego, bo jak mówia w kasku jest za gorąco.Więc niemożliwym jest drogi Panie postawienie przy każdym pracowniku kierownika lub behapowca.Dopóki robotnik sam nie będzie myślał o swoim bezpieczeństwie to nic niestety z tego nie będzie.To jest podstawowa zasada.Jak we wszystkim trzeba myśleć co i jak się robi.Co do wydawania uprawnień to niech Pan nie opowiada bzdetów.Napewno uprawnień nie dała mu babcia tylko odpowiednia komisja kwalifikacyjna, której kompetencji niech Pan nie podważa.

Niech rodzina wytoczy proces firmie i BHP, brzeg powinien być zabezpieczony odpowiednimi matami by się nie osuwał, ktoś ewidentnie nie dopełnił swoich obowiązków i zginął człowiek.

Na wyżej wymionionej budowie Priorytetem dla Pana bhp-owca są koguty ostrzegawcze na pojazdach. Za nic ma uwagi jakie mu się przedstawia, nie słucha co się do niego mówi i na jakie zagrożenia zwraca się uwagę ale widząc pojazd poruszający się bez" koguta" dostaje amoku. Kto temu Panu wydał uprawnienia nie wiem ale na pewno nie powinien zajmować stanowiska jakie zajmuje, tym bardziej że owa budowa jest budową" trudną" ze strony zabezpieczenia bhp. Można by się długo rozpisywać na ten temat i szukać winnych ale do tego wypadku by nie doszło gdyby budowa była właściwie zabezpieczona od strony bezpieczeństwa pracy ale żeby tak było to na stanowisku Pana bhp-owca musiałby znajdować się człowiek z dużą wiedzą teoretyczną i jeszcze większym doświadczeniem w prowadzeniu tego rodzaju budowy a wtym wypadku tak nie jest. Kondolecje dla rodziny tego człowieka, niech spoczywa w spokoju.

Nawet na tej budowie łamią przepisy, pełno jest braków a przy tak sztandarowych inwestycjach powinno dbać się szczególnie o bezpieczeństwo. Najlepsi są nurkowie, działają bez asysty nurka asekuracyjnego i pomocnika. Przepisy wyraźnie wskazują że do nurkowań musi być 4 operatorów a na gazoporcie jeden pod wodą a drugi w WC. Zgroza! Czasem się zastanawiam czy BHP i bosmanat w ogóle zna ustawę o pracach podwodnych?

Ludzie!! Behapowiec nie pomoże jak pracownik nie chce. Przecież nie będzie nad nim przez cały dzień stał i patrzył czy ubrał ubranko, buty odpowiednie, czy założył kask i kamizelkę. Bylo szkolenie wstępne, środki ochrony dostali, to niech pilnują i noszą. Przykro mi z powodu śmierci niepotrzebnej, ale nie dajcie się zwariować. A może dla każdego pracownika najlepiej zatrudniać behapowca, żeby nie odstępował go na krok. Pracownicy to ludzie dorośli i za siebie odpowiadają.

Witam ja pracowałem przy przebudowie nabrzezy kanału piastowskiego wszyscy na jednostkach pływajacych tak zwanych jack up mielim kamizelki pnełmatyczne też operator koparki takowa posiadał, jesli ten pan niemiał pytam gdzie bhpowiec był na RYBACHdorsze łapał??przez jego zaniedbanie młody człowiek zginoł SZCZERE KONDOLECJE DLA RODZINY

Gość • Piątek [29.06.2012, 12:16] • [IP: 80.54.123.**] Czy to falochron, czy budowa nabrzeza...na jednym i na drugim bardzo czesto dochodzi do wypadkow tylko o tym nikt nie mowi bo sie boja.Kilka dni wczesniej podobno byl wypadek na falochronie. Panie" gościu"podobno to wie Pan co?Kopernik sie upił i wpadł do szamba.Podobno.Nie piszcie bzdetów ludzie.

najszczersze kondolencje dla bliskich... :(

Czy to falochron, czy budowa nabrzeza...na jednym i na drugim bardzo czesto dochodzi do wypadkow tylko o tym nikt nie mowi bo sie boja.Kilka dni wczesniej podobno byl wypadek na falochronie

bzdura to wszysko wina urzędu morskiego...

wlasnie kolo 9 dzis w phs mial miejsce wypadek emeryt dzwigowy polamal renciste w ladowni przyciskajac go do sciany rurami obaj panowie po 60 taki wlasnie jest port dzis sami emeryci pracujacy za 5 zl na godzine

X-bloki kładli?

Szkoda szkoda, zginoł smiercia bochatera na posterunku. chwała mu zato. Kondolencje dla rodziny

wyrazy wspulczucia

Smierć jest konekwencją życia! Także dynamicznym produktem wolnego rynku i liberalimu gospodarczego!

@Gość • Czwartek [28.06.2012, 22:59] • [IP: 79.162.135.***] Z zera wypadków cieszyli się (i nadal cieszą) na budowie falochronu, a ten wypadek był na budowie nabrzeża. To są dwie odrębne budowy, inni wykonawcy, tylko iswinoujscie falochronu od nabrzeża nie rozróżnia.

1200 brutto plus musi sobie przynieść swoje kanapki.

ile taki operator koparki zarabia?

Nastepna ofiara budowy w Polsce, dlaczego za tak marne pieniadze kaze sie ludziom pracowac w tak niebezpiecznych warunkach, tragedia

Polecą na bank kierownik budu, odpowiedzialny za odcinek, behapowiec kryminał na dzień dobry będzie już dla nich za aktualne zaniedbania skutek śmierć niewinnego człowieka bez nadzoru i zabezpieczenia miejsca pracy przykre moje kondolencje dla rodziny okupił to miejsce swoją śmiercią.

Ludzie tu zginął człowiek a wina zawszę jest po obu stronach brak odpowiedzialności i brak kwalifikacji i potrzeba ludzi do pracy wykorzystują nas wszystkich bo my musimy zarabiać na rodziny i sami się narażamy na takie wypadki w końcu niech rząd zobaczy do czego to zwykłych ludzi doprowadza żebyśmy kłamali przy zatrudnieniu że mamy doświadczenie w danym zawodzie niech odejmą sobie od koryt i dadzą nam zwykłym robolom że tak brzydko powiem a nie średnią krajową 1500 zł i mamy z tego żyć i utrzymać rodziny naprawdę szczere współczucia dla rodziny. Pan na pewno miał dzieci i żnę i resztę rodziny składam kondolencje całej rodzinie i jestem w żałobie razem z WAMI :(:(:(

A nie dawno cieszyli michę, że tam jest zero wypadków. Pochwalili dzień przed zachodem Słońca.

✟