ORP ARCTOWSKI, służy w Polskiej Marynarce Wojennej od 1982 roku. Zbudowany został w Stoczni Północnej im. Bohaterów Westerplatte w Gdańsku jako jeden z dwóch okrętów hydrograficznych typu Heweliusz. Od początku swojej służby wykonuje zarówno zadania hydrograficzne dla Marynarki Wojennej jak również zadania naukowe dla instytucji cywilnych. W 1989 roku odbył dwa rejsy z ekipą naukową Polskiej Akademii Nauk na Spitsbergen, a na przełomie 1990 i 1991 przewiózł na Polską Stację Antarktyczną im. Henryka Arctowskiego naukowców z XV Wyprawy Antarktycznej PAN. Przez ponad miesiąc uczestniczył w badaniach biologicznych i hydrologicznych wód Antarktyki w ramach polsko-holenderskiej wyprawy badawczej. Brał także udział w kilku akcjach ratowniczych. W 2004 roku odnalazł wrak statku MS Steuben, zatopionego w 1945 roku z uciekinierami z Pilawy, a w 2006 roku potwierdził tożsamość zatopionego wraku słynnego niemieckiego lotniskowca „Grafa Zeppelina” odnalezionego niedaleko Łeby.
ORP ARCTOWSKI, przy wymiarach 61,6 m długości, 10,8 m szerokości i zanurzeniu 3,3 m posiada wyporność 1218 ton. Okręt może zabrać 20 ton ładunku i 4 tony pław na pokładzie. Napędzany jest dwoma silnikami wysokoprężnymi Cegielski-Sulzer 6AL25/30 o mocy 707 kW każdy i osiągnąć może prędkość 13,7 węzła. Posiada 2 śruby nastawne Zamech-Liaaee, dziobowy ster strumieniowy o mocy 130 kW i 2 silniki elektryczne prądu przemiennego, każdy o mocy 70 kW - jako napęd pomocniczy. Jednostka wyposażona jest w takie urządzenia hydrograficzne jak dwukanałowa echosonda hydrograficzna, barometr precyzyjny i solomierz, a także komputerowy system zbierania i analizowania danych współpracujący z echosondą dokładnego pomiaru, logiem i systemami nawigacyjnymi. Na swoim pokładzie posiada także dwa kutry hydrograficzne oraz laboratoria badawcze.
Na okręt można wejść w poniedziałek, 25 czerwca, w godz. 13.00 - 17.00. Na jego pokładzie będzie można zobaczyć sprzęt i wyposażenie pomiarowego służby hydrograficznej MW RP.
rzecznik prasowy 8.FOW
kmdr ppor. Jacek KWIATKOWSKI
Ładnie brzmi hydrograficzny wykonujący zadania naukowe. Tak tak i pod ich płaszczykiem dokonuje rozeznania operacyjnego (szpiegowskiego) m.in w nasłuchu elektronicznym :)
[IP: 80.245.179.***] Sam sobie zaprzeczasz. Jak napisałeś najstarszy lotniskowiec. Czyli jeden wyjątek na całą Amerykę, teraz porównaj Polskę? same najstarsze hahaha
to nie okręt hydrograficzny tylko szpiegowski
[IP: 95.129.226.***] Widać, że się nie znasz. Okręty mogą pływać naprawdę długo, bo są drogie i wytrzymałe, a jak są modernizowane często, to nie odstają standardami od nowych jednostek (nie twierdzę, że ten okręt akurat tak ma). Dla porównania najstarszy amerykański lotniskowiec typu nimitz pływa już 40 lat i nadal jest jedną z najgroźniejszych broni na świecie.
Ot taki prawie statek jak nasza Planeta.
Złom, nie złom, ale się trzyma.
Następna paranoja Marynarki Wojennej w Polsce. Okręt 30 lat na służbie, to tylko u nas. Wojsko Polskie powinno pozmieniać nazwy, jak np. zamiast marynarki, to Wodne Złomowisko Rzeczpospolitej Polskiej itd. Póki cały ustrój się nie zmieni, w dalszym ciągu Polak będzie krytykował i na odwrót. To dotyczy wszystkich dziedzin; pracy, mieszkalnictwa, cen i pensji, emerytur...
ciekawe czy tu dopłynie:) kolejny złom przy kei !!