a wygranym bedzie KGHM...

Wszystko posprzedawajcie POPAPRAŃCY róbcie z ludzi dalej dziadów.Żaden Polski rząd nigdy nie dbał o swoich obywateli.Mojego głosu już nigdy nie dostaniecie POPAPRAŃCY, niech was piekło pochłonie

moja mame juz zwolnili, co za dziadostwo w tym chorym kraju

dalej matoly glosujcie na PO heeee

Jeśli stać nas - sprzedać wszystko i nie tylko uzdrowisko...Razem z wszystkim sprzedać rząd!! Pozostanie tak, jak pijakowi- torba i kij. Przedtem sprzedał wszystko, gdy brakowało mu na wódkę. To taka analogia.

Polska jest w budowie, by żyło się lepiej wszystkim :) Dobrze że jeszcze Świnoujścia nie sprzedali :D

Nawet piasek z plaży już sprzedali, wszystko opylić kasę w skarpetę i olać ludzi, co tam mieszkańcy, byle by władza miała za co imprezowa, a bezrobotni to dla władzy motłoch, Do czasu panie prezydencie !

i dobrze, może w końcu to co się dzieje w naszym mieście się uspokoi i nie będzie byle kto zarabiał tyle, że hoho, jednak znając życie nic się nie zmieni

Brawo PO i pnie Śliwiński też brawo.Położycie wszystko co wpadnie w wasze pazerne łapy. I ja na was sku...ny głosoweałem.

Myślę, że po sprzedaży okaże się czy Pan Prezes Śliwiński jest właściwą osobą na właściwym miejscu.Prywatny inwestor nie będzie zatrudniał tak jak nasz Pan Prezydent Świnoujścia.Chyba, że sam z własnej kieszeni będzie płacił za swoją głupotę. Ale to będzie jego prywatna sprawa!

By do tego doszło w trybie pośpiesznym zmieniono ustawę i zapisy, które wykluczały prywatyzację Uzdrowisk, między innymi naszego. Pod naciskiem rudego i jego kliki, która by mieć wpływy do budżetu wyprzedaje wszystko, co sie tylko da.By żyło nam się lepiej.Z roku na rok tusk ma coraz większy nos.Dokładnie jak pinokio.To od tych wszystkich kłamstw przedwyborczych.Pan Śliwiński(obecny prezes uzdrowiska, członek PO)-jak jego guru, też jakby nochal ma większy...Co ci ludzie robią z tym krajem??

Miał facet konia i furkę. Co miesiąc zarabiał jako furman tyle, że starczało na zakup paszy dla konia, na utrzymanie żony i kilku dzieciaków, na leki i zeszyty dla dzieci do szkoły. Nawet co parę miesięcy było na nową kapotę i ze dwie pary butów rocznie. Ba! Nawet raz w roku jechali sobie do Międzyzdrojów na tygodniowy urlop. Ale staremu odbiło i zachciało mu się pożyć nieco ponad stan. Sprzedał wóz i konia, stajnię też i cały zapas paszy. Trochę tego grosza było. Nakupował nowych ciuchów, już nie z lumpeksu, ale ze sklepu. Kupił też nowy, większy telewizor i parę ciekawych urządzeń babie do kuchni. Dzieciakom nakupował nowych dżinsów i markowych butów. A że forsy jeszcze trochę zostało, wynajął taksówkę i pojechał z całą rodziną na dłuższy urlop - na miesiąc do górskiego kurortu. Fajnie było. Jeździli góralską furmanką, robili sobie zdjęcia z niedźwiedziem, wpieprzali oscypki... Ale trzeba było wrócić do domu, do Świnoujścia. Tylko z czego teraz żyć? Za co kupić jedzenie i popłacić rachunki? Ku.wa, ministry!