Postać patrona tego trzymasztowego szkunera kojarzy się z najchlubniejszymi tradycjami morskimi Polski. Karol Olgierd Borchardt to najbardziej chyba znany polski pisarz-marynista.
fot. Sławomir Ryfczyński
Najmłodszy i najstarszy zarazem polski żaglowiec zacumował w poniedziałek, 11 czerwca przy Świnoujskiej kei. Niepozorną jednostkę powitała delegacja Zespołu Szkół Morskich, a także władz miasta. Po południu pokład „Kapitana Borhardta” był otwarty dla wszystkich chętnych. Z okazji spotkania z morską tradycją i misją, którą założył sobie armator skorzystały dzieci i dorośli.
Postać patrona tego trzymasztowego szkunera kojarzy się z najchlubniejszymi tradycjami morskimi Polski. Karol Olgierd Borchardt to najbardziej chyba znany polski pisarz-marynista.
fot. Sławomir Ryfczyński
Był kapitanem żeglugi wielkiej, jednym z pierwszych absolwentów pierwszej polskiej szkoły morskiej w Tczewie. Szeroko znany jako autor powieści „Szaman morski”, „Znaczy Kapitan”, Krążownik spod Somosierry.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nic więc dziwnego, ze na wieść o wizycie żaglowca, w świnoujskiej ZSM szybko zmobilizowano kilka klas. Szpaler przyszłych wilków morskich powitał „Kapitana Borhadta” przy kei Władysława IV już przed południem. Wkrótce poinformowano, że zaraz po ceremonii doszło do rozmowy zastępcy dyrektora ZSM Andrzeja Czerwińskiego z kapitanem żaglowca i prezesem Fundacji im. Karola Olgierda Borchardta – Haliną Maińską.
fot. Sławomir Ryfczyński
W efekcie już wkrótce, w rejs praktykancki na pokładzie szkunera ma wyruszyć pierwsza grupa uczniów Zespołu szkół Morskich. Z kolei zastępca prezydenta miasta Joanna Agatowska, której towarzyszyła kierowniczka biura regat Sail Świnoujście-Aleksandra Skrobowska rozmawiały na temat ewentualnego udziału żaglowca w zlocie wielkich żagli nad Świną.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nie wiadomo czy już w tym roku kalendarz pozwoli załodze dotrzeć w sierpniu do Świnoujścia ale na pewno będą się starali. Zainteresowani przeżyciem prawdziwej morskiej przygody mogą za to starać się dołączenie do załogi „Kapitana Borchardta”. Szczegóły znajdą na oficjalnej stronie jednostki; www.kapitanborchardt.pl
fot. Adam Strukowicz
Tym razem ten „żaglowiec z duszą” stał u nas tylko osiem godzin. Po południu pokład był otwarty dla wszystkich chętnych. Po 19.00 opuścił port. Zanim to jednak nastąpiło załogę czekała jeszcze miła niespodzianka; Na pokładzie zaśpiewał dla nich Jurek Porębski.
źródło: www.iswinoujscie.pl
a ja sie pytam gdzie byl naj.naj.naj.naj...niby kp.w.b.ulubieniec mlodziezy i parti no gdzie??
SUPER ŻE znowu PISZECIE PO CZASIE
ZNACZY KAPITAN..wspaniał ksiązka polecam!!
OD KIEDY DO KIEDY BĘDZIE STAŁ... ?