Do zdarzenia doszło przed godziną 11.00. Z parkingu sklepu Lidl wyjeżdżał samochód. W jego prawy bok wjechał rowerzysta.
fot. Gti
Mężczyzna jechał ścieżką rowerową przy ulicy 11 Listopada (od strony Wojska Polskiego). Na przejściu dla pieszych przy wjeździe na parking sklepu Lidl, wjechał w bok wyjeżdżającego opla. Na miejsce wezwano policję. Rowerzysta oddalił się jednak z miejsca zdarzenia.
Do zdarzenia doszło przed godziną 11.00. Z parkingu sklepu Lidl wyjeżdżał samochód. W jego prawy bok wjechał rowerzysta.
fot. Gti
O kolizji rowerzysty z oplem poinformował nasz Czytelnik. Przesłał na adres: kontakt@iswinoujscie.pl zdjęcia.
Jesteś świadkiem ważnego wydarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! 602 657 344 lub kontakt@iswinoujscie.pl.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Na zdjęciach widać, że" poszkodowany" jest mocno zawiany...trzeba go było podnosić, nie dlatego, że źle się czuł, po zderzeniu.Skoro odjechał, zanim Policja przybyła, znaczy, że nie odczuł kolizji zbyt boleśnie.
Banda kretynów. Kto was uczył przepisów ?? Jak miał się włączyć do ruchu, nie przejeżdżając przez pasy?? Znając świnoujskich rowerzystów, należało mu się wszystko na drodze. Pewnie jakiś dziadek albo babcia, nie mająca bladego pojęcia co i jak zrobić na drodze czy ścieżce.
@ Gość Środa [06.06.2012, 18:19] [IP: 88.156.232.***] - na przejsu dla pieszych tak ale tu mamy sciezke rowerową ktora przecina jezdnie i takiego obowiazku rowerzysta nie ma by zsiadac z roweru.
Kierowca samochodu w tym miejscu swobodnie widzi kilkaset metrów ścieżki w lewo i prawo. Każdy rower znajdujący się na niej ma pierwszeństwo i kierowca ma obowiązek ich przepuścić tak samo jak przepuszcza samochody na 11 Listopada. Rower na ścieżce ma takie samo pierwszeństwo jak samochód na głównej! Tu mamy ewidentne wymuszenie pierwszeństwa, nawet gdyby rower nie uderzył, ale musiał zahamować lub się zatrzymać to to też byłoby to wymuszenie pierwszeństwa (tak samo jak ma to miejsce z samochodami).
Na hukał się jak puchacz i nie widział samochodu -beton i dlatego dal dyla.
DOŚĆ !! Ciągłych wtargnięć na pasy !! piesi nie rozumieją że mają pierwszeństwo na pasach a nie kiedy zamierzają na nie wejść!!
rowerzysta byl na pierwszenstwie jechal sciezką rowerowa ze oddalil sie to moza si roznie domyslac zdjecie wszytko pokazuje ze mial pierszenstwo rowerzysta.
widocznosc dla wlaczajacego sie samochodu jest tam doskonala wiec nie ma prawa stac na pasach. Rowerzysta jechal sciezka rowerowa i mial swoje pasy dla rowerow wiec nie musial schodzic z rumaka
szoferowi z opla nalezy wcisnac duzy mandat za wymuszanie pierwszenstwa.Facet z opla wlaczal sie do ruchu i musial bezwzglednie ustapic pierwszeństwa rowerzyscie
Maślankiewicz • Środa [06.06.2012, 17:57] • [IP: 193.188.198.**] za te słowa ci czesc!! i chwała!!
Ale nigdzie nie doczytałem, że rowerzysta był pijany. P.S. Miotało nim jak szatan.
Kretyński przepis o pierwszeństwie dla rowerzystów, będzie skutkował takimi zdarzeniami.Sam jadąc rowerem rezygnuję z wszelkich" przysługujących" mi teoretycznie uprawnień.
maslankiewicz ma racje barany a wiekszosc tych rowerowych pomykaczy podstawowych znakow drogowych nie zna
Rowerzysci to swiete krowy.Wystarczy jak ich rano widze po wyjezdzie z promu.Jada jak chca.Co za duren zmienil przepis i wbil w glowe rowerzysty, ze maja wszedzie pierszenstwo i moga jezdzic pod prad, po chodniku i jak im sie tylko podoba lamiac przepisy.Trzeba byc gamoniem i myslec, ze wygra sie w starciu z samochodem.
Sprawa jest prosta na przejściu dla pieszych rowerzysta powinien zsiąść z roweru i pokonać to przejście pieszo. Tak mówią przepisy i nie ma co się kłócić a rowerzysta wiedział że to jego wina więc dał dyla.
Sam już nie wiem co jest bardziej irytujące - rowerzyści z pierwszeństwem czy srające kundle.
ale prawda jest taka, ze swiatła są dziwnie ustawione na 11-listopada, auta już jadą a piesi i rowerzyści stoią, a poptem za nic auta ich nie przepuszczą
Jestem pełen podziwu dla powszechnej mądrości bijącej z tych komentarzy i kultury bluzgających internautów. Samochód był już na przejściu, więc rowerzysta musi go przepuścić. A skąd wiecie, jak długo ten samochód już tam stał, bo przecież przepuszczał wszystkich jadących 11 Listopada. To przecież nie kierowca samochodu najechał na pijanego rowerzystę, tylko nietrzeźwy rowerzysta nie kontrolował swojego zachowania i nie zauważył, że na wyjeździe stoi samochód. To jak myślicie, wiejscy filozofowie?! Co powinien uczynić kierowca samochodu, przepuszczający ruch na przykład od pół minuty? W momencie zbliżania się roweru musi się cofnąć swoim samochodem? Naprawdę, podziwiam was, prostaczkowie! Więc się nie dziwcie, że wciąż mamy tyle kolizji, skoro tak inteligentnie rozumiecie pojęcie pierwszeństwa przejazdu!
Rowerzysta ma pierwszenstwo wowczas gdy znajduje sie NA PRZEJSCIU DLA PIESZYCH baranie lby.
Ten facio- rowerzysta musiał być po dużym piwku
rowerzystą skrytym mówimy... NIE!!
jakbyum byl na gazie tez bym szybciutko zwial
Wina kierowcy. Jak jeżdżę rowerem to auta też w ostatniej chwili na szybko przejeżdżają przez dróżki rowerowe
Nie pierniczcie już o rowerzystach w komentarzach, tylko zajmijcie się" świętymi krowami" w samochodach, bo na każdym kroku jeżdzą jak wariaci i wymuszają
To samochód zajechał drogę rowerzyście, sprawa oczywista !