O tej sprawie już pisaliśmy, ale urzędnicy nie rozumieją problemu. Razem z panem Joachimem z Niemiec, który wczoraj wyłożył się ze swoim rowerem w tym miejscu, apelujemy o wnikliwe pochylenie się nad problemem. Krawężnik jest za wysoki i niewyprofilowany. Należy go zlikwidować albo obniżyć.
Ludzie pracujący przy sadzeniu kwiatów mówili nam wczoraj, że tego dnia to już drugi taki przypadek, że w tym miejscu upadł rowerzysta. Jeśli nic się nie zmieni, będą kolejne takie zdarzenia.
Pomalowane obrzeże betonowe wystaje na ok 2 cm nad nawierzchnią chodnika. Nie jest to wysoki krawężnik ! (Taki musi 12 cm wystawać).
Ja tez na tym pseudokrawezniku jak tylko oddali plac do uzytku, malo nozki nie skrecilem i juz do konca zycia mam zakodowane w glowie, zeby tam szczegolnie patrzec pod nogi, bo czycha" niemila niespodzianka"! Widac kazdy, kto tamtedy sie przemieszcza musi zaliczyc glebe, ale czy wszyscy zapamietaja. ... ? - Trudno odpowiedziec.
tak jak napisali niżej - chodnik do jazdy rowerem NIE sluży!! :P
Bogdan...Przestan tyle pic i rybe zalatw...
Rybę pojechal zalatwic...
Ale zaj... wysoki ten krawężnik. Łamaga i tyle. Niech lepiej bryle na oczy założy.
tak się człowiek uczy rozważnego jeżdżenia...poprzez nierozważną jazdę
Tak samo można się przewrócić w każdym innym miejscu jeżeli się nie uważa !! Zawsze trzeba pamiętać, że rower to tylko dwa koła a nie cztery. Żeby zjechać ze ścieżki rowerowej też trzeba przejechać krawężnik i co...i pewnie od czasu do czasu ktoś się przewróci jak nie uważa albo jak wypił za dużo jasnych ?
Chodnik nie jest przeznaczony do jazdy. Wjeżdżając rowerem do kanału też można się zabić ale jakoś iswinoujście nie kwiczy z tego powodu.
W prawdzie niebezpieczeństwo jest dosyć duże ale, chodnik nie jest przeznaczony dla rowerów !!
Dlaczego nikt nie napisze o pijanych facetach ktorzy w bialy dzien sikaja przy piaskownicy dla dzieci ?? zawsze sa waznejsze pierdoly... Ludzie jest duzo wiecej waznejszych problemow niz to czy kraweznik jest za wysoki czy tez sa plamy na chodniku po autach !!
Chodnik jest dla pieszych nie dla rowerów. I tyle w temacie. Jak się jeździ rowerem to trzeba patrzeć na drogę...są takie miejsca na ziemi... z przykład w Bułgarii gdzie krawężniki mają nawet 30 cm wysokości i jakoś nikt nie narzeka... Witamy w domu.
to nie jedyne miejsce gdzie pomysły urzędników zagrażają zdrowiu i życiu, ale faktem jest że to miejsce jest jakieś przeklęte, trza wkopać głęboki dół, może nasi urzędnicy do niego powpadają ;)
a po cholere wjezdzal na chodnik ? sama nazwa mowi: sciezka rowerow;chodnik. chodnik, hmmm do chodzenia a sciezka rowerowa dla rowerow, wic czego sie czepia idiota?!
kąta nie zachował i sie wypierdo..ł żecz jasna.
[07.06.2012, 23:39] • [IP: 80.245.181.**] Pewnym jest to, że im więcej takich uwag, język polski ma szansę zachować swą, jakość. Pozdrawiam!
...ale po jaką zarazę wjechał na chodnik? Temat wyolbrzymiony. Łamagi wjeżdżają na krawężnik i upadają, łamiący przepisy wjeżdżają na chodnik, a normalni ludzie... żyją dalej bez problemu.
Eee! A może On nie żyję, że cały dzień leży tak na chodniku? Pomóż mu ktoś wstać, bo biedaczyna wilka złapie i będzie wył po nocach do Księżyca.
Powrot taty bez wyplaty...
Do Gość Czwartek [07.06.2012, 21:29] [IP: 93.94.184.***] Ty, na języku polskim to chyba spałeś. Zdanie zaczynamy z wielkiej litery a nie z dużej. Duża to może być względem czegoś. Natomiast wielka mimo wszystko samo mówi za siebie.
Pan Joachim najechał na krawężnik bo się za polkami oglądał a ścieżką spacerowali kuracjusze z Niemiec, a pan Joschim to taka ofiara. A krawężnik to zemsta wykonawcy.
Pan Joachim to tyle jeździ a jak mi się widzi to ma rower z wypożyczalni!! Ale nie zmienia to faktu że wystający krawężnik to w tym miejscu to głupota. ..no chyba że jeszcze brakuje jednej warstwy ;-)
trzeba bedzie ze spadochronu skakac ;)
Krawężnik 1cm i wyjebał glebę. Normalnie Downhill'owiec. P.S. Mnie uczono, że zdania zaczynamy z Wielkiej litery nie Dużej.
Mnóstwo ludzi się tam wywala! Niestety takie życie ktoś spieprzy i zrobi mały krawężnik aż do czasu, kiedy ktoś weźmie porządne odszkodowanie, a Niemcy mają duże ubezpieczenia. I wtedy nas będzie to kosztować podwójnie bo i tak będą musieli urzędnicy to poprawić. To się nazywa ekonomia