- W dniu 30.04 w sklepie uzyskałem informację, iż sprzedający opierając się na opinii rzeczoznawcy, odmawia wymiany towaru. W zamian proponuje naprawę, tłumacząc, że uszkodzenia są nieistotne, a wymiana towaru wiązałaby się ze zbyt dużymi kosztami – wyjaśnia w mailu nasz Czytelnik.
Jak podkreśla, obuwie sportowe powinno być bardziej wytrzymałe. Dziwi się również decyzji o odmowie wymiany uszkodzonego obuwia na nowe. - Nie rozumiem jak można naprawić rozchodzące się szwy i na jak długo ta naprawa utrzymałaby to obuwie w dobrej kondycji! – dodaje mieszkaniec.
No dobra! Bez żartów! Gdzie mam nie kupować butów? Podajcie chociaż ulice jak nie nazwę sklepu, żebym wiedział, gdzie badziewie jest. Teraz psychoza zapadła na całe miasto.
Trzeba być niepoważnym, żeby kupić buty na halę, szpanować najkami na mieście i płakać, że się popsuły. Trzeba było kupić sobie ACG.
ehh... kiedyś już przegrali sprawę za sprzedawanie mongolskich butów... widać, że nic się nie zmieniło... trzeba być nie poważnym, żeby kupować w tych * sklepach
Wszystko zależy od tego jakie przeznaczenie mają buty.Jeżeli są to buty do tenisa to raczej powinno się w nich tytlko grać.Jeżeli buciki na halę to raczej nie powinno się w nich łazić do sklepu czy do kościoła.Itd itp.Nie mniej jednak sprzedawcy zawsze sie tym beda zasłaniać po to tylko, żeby uniknac gwarancji.na zdjęciu widać perfidną lipe w wykonaniu.Żeby po miesiącu tak się bucior rozkleił ?To juz lepiej trzymają Mike lub Adonis z rynku.
Kupiłeś bubla to się martw, sprzedawca się nie martwi.Kto kupuje buty tylko klejone (kupuje się buty klejone i szyte).
Niezly kotlet :) albo i nie kotlet :)
haha świnoujskie sklepy" firmowe" :)))
Miałam podobną historię w Łodzi. Polecam Federację Konsumentów - mają sąd arbitrażowy, załatwiłam sprawę pozytywnie.
jak sie ma platfusa to trzeba w kaloszach chodzic a nie w Nikach
ALE ŻAŁOSNE KOMENTARZE WIDZĘ! NO PEWNIE, ŻE JA TEŻ BYM REKLAMOWAŁ BO KUPUJĄC BUTY ZA 300ZŁ OCZEKUJE TRWAŁOŚCI ITD. JA W ŚWINOUJŚCIU NIE KUPUJE AKURAT TYLKO W SZCZECINIE NA KRZYWEGO I RAZ TYLKO MI SIĘ ZDARZYŁA REKLAMACJA! DODAM, ŻE DUŻO MNIEJ MI SIĘ ROZKLEIŁY ALE I TAK SPRZEDAWCA OD RĘKI WYMIENIŁ NA NOWE JESZCZE NIE ROZPAKOWYWANE BEZ ŻADNEGO ALE I TAK MA BYĆ!. POZA TYM JAK TUTAJ KTOŚ NAPISAŁ ŻEBY DO RUSKICH POSZEDŁ! KUPIŁEM TAŃSZE BUTY BO W DAICHMANIE I JAKOŚ TEŻ CHCIELI MI ZAMIENIĆ A NIE NAPRAWIAĆ, A ŻE NIE BYŁO JUŻ TYCH TO ZWRÓCILI KASĘ WIĘC CHŁOPAK DOBRZE ROBI A WY JAK NIE UMIECIE WALCZYĆ O SWOJE TO MACIE PECHA
Radził bym samemu przejść się do rzeczoznawcy o ile towar jest tego wart. Poprosić o opinie bo jest prawdopodobieństwo, że buty tam nawet nie były a następnie poprosić o poradę u rzecznika praw konsumenta :) Za dużo jest cwaniaczków w tym mieście którzy maja mieszkańców za" tępaków"
pare lat temu chlopak sadzil sie z nimi i wygral. zapoznaj sie z prawami konsumenta i wroc do nich to zmiekna :)
czy to sklep HAK?
dlatego ja kupuje w usa buty
Pewnie jakiś platfus słodzi gorzkie żale, że ma platfusa.
jak nie zobaczyl czy to sa buty miejskie czy halowe czy kortowe to niema winnego jego blad. bo buty na hale czy cos ubierajac na miasto nie sa reklamowane
gość 14-41 naprawiać to ci mogą laptopa telewizor lub aparat fotograficzny jeśli to jest drobna usterka a nie nowe buty za 300 czy 500Zł. po to płacisz tyle kasy by mieć dobrą jakość towaru, a nie by latać z rozklejonym butem do reklamacji. Mi się jeszcze nie zdarzyło by markowy but rozpadł się wcześniej niż 2 lata, a niektóre to dożyły nawet 7. Jeśli coś rozkleja się po tak krótkim czasie, znaczy że zostałeś oszukany a towar jest prosto z chin. Kupujcie dalej w tych świnoujskich" oryginalnych " sklepach. Ja w tym mieście od 5 lat nic nie kupiłem;-) cwaniakom nie daję zarobić!
Już jakaś pipa się popłakała. Trzeba było iść po buty na ruski rynek. Śmieszą mnie grzbiety, którzy kupują sportowe buty na halę, chodzą w nich w zimę i płaczą, że but przemaka. Przesadzone typy.
przy dużym kościele jest sklep gdzie chyba żadna reklamacja nie przeszła nigdy nie kupię tam butów
Ale właśnie na tym polega reklamacja - uszkodzony towar się naprawia, a dopiero gdy jest to niemożliwe - wymienia na nowy. Nie wiem co tak zaskoczyło" czytelnika"? Czy może to kolejny gimnazjalista z roszczeniowym nastawianiem do całego świata?
A CO PAJAC MYŚLAŁ ŻE DELIKATNE ODKLEJENIE KTÓRE ŁATWO BARDZO NAPRAWIĆ WYMIENIĄ MU NA NOWE HEHEHEH CIEKAWE JAK SPODNIE MU NA SZWIE SIĘ SPRUJĄ TEŻ LECI NA REKLAMACJE ??
ale przyznacie, że jakoś dziwnym trafem coś często zakupione tutaj buty się rozlatują, osobiście w ciągu tygodnia 2 moich znajomych miało z tym problem, przypadek?
Każdy wie, o jaki sklep chodzi.
A mi Pani kazała zanieść obuwie do kaletnika :-)
Jak by brali towar od legalnego dystrybutora to by nie było problemu z reklamacją. Ale jak się handluje podróbami to kto im to wymieni, przecież do Chin nie odeślą.